Temat: Kontrola z ZUSu w weekend?

czy ZUS kontroluje chorych np w niedziele. I czy mając lacznie 2 tygodniowe l4 mogą mnie skontrolować? 

Miałam tydzień l4, jutro zamierzam poprosić lekarza o jego przedłużenie, mam problemy z kolanem. W niedziele jest komunia chrzesnicy 80 km ode mnie, zastanawiam się czy mogliby mnie skontrolować w niedziele 

nie. Od poniedziałku do piątku tylko, i chyba tylko od 10 do 15 są kontrole 

Jako, że moja matula pracuje w wydziale kontroli to już ci mowie. Kontroli mozesz się spodziewać zwykle w najmniej odpowiednim momencie. Jeśli masz w zwolnieniu, że nie możesz się poruszać czyt. kolano, to jak będziesz poza domem, a oni przyjdą to wstrzymają ci kase do momentu wyjasnienia "sytuacji". Matula mojego partnera pobiera kase z zusu na reomatyzm stawów, pojechała do innej miejscowości i przyszła kontrola...wstrzymali jej pieniadze. Zus wysłał do niej pismo, i pismo do lekarza i ona musiała pisać pismo i iść jeszcze raz na badanie. Ale, ale, ale w zwolnieniu nie ma, że nie może wyjść z domu wiec zwrócili jej kase. Zaś kiedy ty masz chore kolano to jestes jakby "unieruchomiona". Mimo, że matula pracuje w zusie, miała operacje na biodro, a później na kolano, musiała siedzieć w domu...chociaż i tak za bardzo tego nie robiła :) Jeśli komisja przyjdzie kiedy cie nie bedzie, napisz wyjasnienie, że akurat w tym czasie wyszłaś po zakupy, bo nie miałaś nikogo kto by mugł ci pomoc i tyle. To załatwi sprawę. Wstrzymaja ci kase na jakis czas, troche papierkowej standardowej procedury i dalej bedzie kasa płynac :)

Foxy_Pink napisał(a):

Jako, że moja matula pracuje w wydziale kontroli to już ci mowie. Kontroli mozesz się spodziewać zwykle w najmniej odpowiednim momencie. Jeśli masz w zwolnieniu, że nie możesz się poruszać czyt. kolano, to jak będziesz poza domem, a oni przyjdą to wstrzymają ci kase do momentu wyjasnienia "sytuacji". Matula mojego partnera pobiera kase z zusu na reomatyzm stawów, pojechała do innej miejscowości i przyszła kontrola...wstrzymali jej pieniadze. Zus wysłał do niej pismo, i pismo do lekarza i ona musiała pisać pismo i iść jeszcze raz na badanie. Ale, ale, ale w zwolnieniu nie ma, że nie może wyjść z domu wiec zwrócili jej kase. Zaś kiedy ty masz chore kolano to jestes jakby "unieruchomiona". Mimo, że matula pracuje w zusie, miała operacje na biodro, a później na kolano, musiała siedzieć w domu...chociaż i tak za bardzo tego nie robiła :) Jeśli komisja przyjdzie kiedy cie nie bedzie, napisz wyjasnienie, że akurat w tym czasie wyszłaś po zakupy, bo nie miałaś nikogo kto by mugł ci pomoc i tyle. To załatwi sprawę. Wstrzymaja ci kase na jakis czas, troche papierkowej standardowej procedury i dalej bedzie kasa płynac :)

Czyli z tego wynika ze kontrola zus pracuje 7 dni w tyg/24h?

To nie takie proste :) Moja matula jakby kontroluje, kontrole i sprawdza ich "wyjazdy" i raporty. To zalezy szczerze od pracownika, jak mu sie zachce to moze cie kiedykolwiek sprawdzic. Napisze pozniej raport i po sprawie, ale ogolnie ludzie sa leniwi i malo nadgorliwi wiec mozesz czuc sie bezpiecznie...chociaz nie kusilabym za bardzo losu, bo mozesz napotkac pracownika ZUS'u, a pozniej sie z nim spotkac pozniej na jakies komisji. Roznie bywa :)

po prostu poproś by lekarz wpisał ze możesz chodzić i tyle. To nie jest takie nielogiczne biorąc pod uwagę ze kolano się N8e wyleczy jedli będzie leżało tylko potrzebuje stałego małego ruchu rehabilitacji.  Ból kolana uniemożliwia ci póki vo prace co jest zrozumiałe ale jak będziesz cały czas leżeć to to nie przejdzie musisz je oszczędzać co nie znaczy unieruchomienie.  Ruch jest potrzebny tym samym na zwolnieniu powinno być ze pacjent może chodzić.  

Jedź ,ale radziłabym żadnych zdjęć ani oznaczeń na facebooka nie dodawać,bo ktoś "miły" może donieść na Ciebie ;)

ale moment, ZUS nie pracuje w niedzielę więc niby jak ma zrobić kontrolę ?

Foxy_Pink napisał(a):

Jako, że moja matula pracuje w wydziale kontroli to już ci mowie. Kontroli mozesz się spodziewać zwykle w najmniej odpowiednim momencie. Jeśli masz w zwolnieniu, że nie możesz się poruszać czyt. kolano, to jak będziesz poza domem, a oni przyjdą to wstrzymają ci kase do momentu wyjasnienia "sytuacji". Matula mojego partnera pobiera kase z zusu na reomatyzm stawów, pojechała do innej miejscowości i przyszła kontrola...wstrzymali jej pieniadze. Zus wysłał do niej pismo, i pismo do lekarza i ona musiała pisać pismo i iść jeszcze raz na badanie. Ale, ale, ale w zwolnieniu nie ma, że nie może wyjść z domu wiec zwrócili jej kase. Zaś kiedy ty masz chore kolano to jestes jakby "unieruchomiona". Mimo, że matula pracuje w zusie, miała operacje na biodro, a później na kolano, musiała siedzieć w domu...chociaż i tak za bardzo tego nie robiła :) Jeśli komisja przyjdzie kiedy cie nie bedzie, napisz wyjasnienie, że akurat w tym czasie wyszłaś po zakupy, bo nie miałaś nikogo kto by mugł ci pomoc i tyle. To załatwi sprawę. Wstrzymaja ci kase na jakis czas, troche papierkowej standardowej procedury i dalej bedzie kasa płynac :)

Foxy_Pink napisał(a):

Moja matula jest kuratorem, ciężki kawałek chleba. Nie ma pełnego etatu, a jedynie sobie dorabia mając kilku podopiecznych. To praca dla ludzi z silnym charakterem, z podejściem do ludzi. Inaczej możesz mieć duze nieprzyjemnosci, wchodząc do kogos domu...

To w koncu kim jest ta Twoja "matula"? Obydwie wypowiedzi z dzisiaj, przeczytalam naraz dwa watki i zauwazylam sciemniarstwo, ktorego nienawidze. (impreza)

Przecież, jeśli masz chore kolano i nie możesz się poruszać, zawsze możesz powiedzieć, że byłaś w domu, jak przyszła kontrola, ale nie mogłaś podejść do drzwi, bo leżałaś unieruchomiona w łóżku.

A oni rzeczywiście tak kontrolują? Jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło mi się, żeby jakaś kontrola z ZUSu do mnie przyszła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.