Temat: Pranie nadal śmierdzi :(

dziewczyny zrobiłam tak jak mowilyscie, wyczyscilam pralkę octem a i tak pranie śmierdzi. Co ja mogę robić nie tak? Do komory pierwszej wlewam płyn do prania albo proszek a w drugiej plyn do plukania. Używam koncentratu silan i wlewam nakrętkę jedną, a proszki używam vizir i persil. Może zbyt mało albo dużo aplikuje? Piore najczęściej na programie  super 40. Może źle używam program? Co w jakim programie powinnam prac i w ilu stopniach żeby nie zniszczyć ubrań, np jeansy,bluzy,koszule,ręczniki,bluzki,bieliznę itp?

A próbowałaś zmienić płyn do plukania? Moze ten zapach Ci nie odpowiada. Ja zawsze przed zakupem wacham plyny, bo niestety, niewiele zapachow mi odpowiada.

Pasek wagi

mysz57 napisał(a):

Jak się wleje za dużo octu to jest ryzyko, że może on uszkodzić uszczelki w pralce, więc też nie można przesadzić. Ja kupiłam jakiś płyn do czyszczenia pralki (nie pamiętam co to było) i pomógł lepiej niż ocet. A do płukania nie używam płynów tylko kilka kropli olejku z drzewa herbacianego (wkraplam do szufladki, tam gdzie płyn) i wydaje mi się, że to też odświeża pralkę a przy okazji jest antybakteryjne.

O, jaki fajny pomysl. Tylko czy olejek nie zostawi plam?

Pasek wagi

ZREZYGNUJ Z PLYNU DO PLUKANIA. ja tak zwalczylam swoje smierdzace pranie. 

Pasek wagi

Ja sprobowalabym jeszcze plynu do czyszczenia pralek- takiego z Lidla czy Rossmana. Chyba w poprzednim watku pisalas, ze wczesniej nie mialas w ogole pralki?? Nie wiem czy dobrze pamietam i czy Cie z kims innym nie pomylilam. Ale jesli tak jest to byc moze nie jest to wina pralki tylko konstrukcji odplywu albo jakiegos innego problemu zwiazanego z rurami.

jeszcze zrobię tak jak mi radzicie. Wcześniej pranie robiła mi mama i zawsze było super pachnące i używam proszków i płynów takich samych jak ona i dupa nie pachnie tylko śmierdzi. A moze w ciąży inaczej reaguje na zapach? 

tez pomyslalam o plynie do plukania, moze to nowy zapach ktorego wczesniej nie uzywalas i ci nie pasuje poprostu? Ja tak raz mialam uzylam nowego zapachu i pranie mi za kazdym razem smierdzialo dopiero po czasie doszlam ze to taki specyficzny zapach plynu do plukania. 

Pasek wagi

mayuko napisał(a):

mysz57 napisał(a):

Jak się wleje za dużo octu to jest ryzyko, że może on uszkodzić uszczelki w pralce, więc też nie można przesadzić. Ja kupiłam jakiś płyn do czyszczenia pralki (nie pamiętam co to było) i pomógł lepiej niż ocet. A do płukania nie używam płynów tylko kilka kropli olejku z drzewa herbacianego (wkraplam do szufladki, tam gdzie płyn) i wydaje mi się, że to też odświeża pralkę a przy okazji jest antybakteryjne.
O, jaki fajny pomysl. Tylko czy olejek nie zostawi plam?

Póki co nic nie zostawił a używam od dawna. Zresztą to tylko 3-4 krople na całą pralkę.

esterka - jak w ciąży jesteś to może po prostu w tym jest "problem"? :D Wiadomo, że w dwupaku nos często wariuje i wszystko śmierdzi.

Doskonale rozumiem Twój problem. Próbowałam już milion sposobów, zmiana płynów, wylewałam tą śmierdzącą wodę z odpływu, przemywałam uszczelki octem + pranie bez niczego z octem i sodą, specjalne preparaty i dalej jest problem. Na parę prań pomaga taki proszek, który się wsypuje do bębna i robi puste pranie, ale to jest tylko chwilowe. Teraz wydaje mi się, że już sam bęben pralki śmierdzi. Pralka jest nowa, używana od 2 lat zgodnie z zaleceniami, problem powstał po pół roku używania pralki.. też jestem bezsilna..

Pasek wagi

mi pranie generalnie nie smierdzi, smierdzi tylko jeden rodzaj prania czyli t-shirty mojego faceta, ktore pralam w perwolu do czarnych ubran i dolewalam niebieskiego silanu. Smrod nie do wytrzymania. Nie wiem dlaczego tak sie dzialo, bo inne czarne rzeczy prane w ten sposob pachnialy. Pomogla zmiana silana na lenor jakis tam "perfum exelence" czy cos w tym stylu (taka zlota butelka)

Pasek wagi

Jajanka napisał(a):

mi pranie generalnie nie smierdzi, smierdzi tylko jeden rodzaj prania czyli t-shirty mojego faceta, ktore pralam w perwolu do czarnych ubran i dolewalam niebieskiego silanu. Smrod nie do wytrzymania. Nie wiem dlaczego tak sie dzialo, bo inne czarne rzeczy prane w ten sposob pachnialy. Pomogla zmiana silana na lenor jakis tam "perfum exelence" czy cos w tym stylu (taka zlota butelka)

Ten złoty lenor jest najlepszy! Przynajmniej po nim mniej czuć zapach stęchlizny. I faktycznie też mam problem większy z kołnierzykami w koszulkach

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.