- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2016, 14:46
W jakim wieku wyszlyscie za mąż ? Długo się znaliscie ? Dlaczego akurat wtedy wzięliście ślub a nie później ? :)
14 kwietnia 2016, 17:38
Ja miałam 24 i pół roku, mąż 26. Ślub był z miłości, no i tak wszystko układaliśmy, żeby było po kolei - skończyłam studia, znalazłam pracę, wzięliśmy ślub i zamieszkaliśmy razem.
Przed ślubem byliśmy razem prawie 4 lata.
Z perspektywy, uważam, że to było za wcześnie.
14 kwietnia 2016, 17:38
u mnie tak samo, rodzice chciali tzn. warunek zamieszkania razem to byl, a ze bylismy razem 5 lat i wlasciwie chcielismy slubu to nie bylo sie co zastanawiacmialam 22 lata27 lat miałamwłasciwie nie chciałam brać tego ślubu (wiedziałam, że to TEN, ale nie czułam potrzeby), ale chcieliśmy zamieszkać już razem no i u rodziców by zamieszkać był taki warunek, że musimy być po ślubie ;] i t był główny impuls. razem byliśmy 6 lat
Dobrze, że moi rodzice nigdy nie mieli takich nakazów, mieszkałam z mężem bez ślubu u rodziców przez rok, potem wyjechaliśmy do Anglii na swoje. Nigdy bym nie dała by ktoś decydował za mnie kiedy mam ślub wziąć.
14 kwietnia 2016, 17:42
ja miałam niecałe 21 a mój niecałe 28, 9 miesięcy od zaczęcia bycia razem zaręczyliśmy się a 9 miesięcy po zaręczynach ślub. byliśmy ze sobą 10 miesięcy ale znaliśmy się wcześniej :) przed ślubem nie mieszkaliśmy razem.
14 kwietnia 2016, 18:23
u mnie tak samo, rodzice chciali tzn. warunek zamieszkania razem to byl, a ze bylismy razem 5 lat i wlasciwie chcielismy slubu to nie bylo sie co zastanawiacmialam 22 lata i bylam na studiach wiec jeszcze uzalezniona od rodzicow27 lat miałamwłasciwie nie chciałam brać tego ślubu (wiedziałam, że to TEN, ale nie czułam potrzeby), ale chcieliśmy zamieszkać już razem no i u rodziców by zamieszkać był taki warunek, że musimy być po ślubie ;] i t był główny impuls. razem byliśmy 6 lat
piona ;) ja to nie byłam i nie jestem dziewczyną, która od małego żyła marzeniami o tym "wielkim dniu",ot taka rzecz do odbębnienia..serio nie widzę nic fajnego w tej przysiędze przed jakimś obcym dla mnie facetem - czy to księdzem czy urzędnikiem (no i ten tłum za plecami)... także może to i lepiej bo bym się zbierała jak sójka za morze, tak jak się teraz zabieram za rodzenie dzieci ;] a tak to z głowy jest
14 kwietnia 2016, 18:37
Ja miałam 28 a mąż 30, byliśmy razem 7 lat, ślub wzięliśmy głównie ze względu na długi staż związku.
Edytowany przez remini 14 kwietnia 2016, 18:39
14 kwietnia 2016, 18:57
27 lat oboje. Po niecałych 2 latach mieszkania razem, właściwie od razu jak zaczęliśmy się spotykać zamieszkaliśmy razem :-) Dlaczego wtedy? a jakoś tak szybko poszło... myślałam, że ślub (podkreślam cywilny, bo oboje jesteśmy niewierzący) niczego nie zmienia, a w sumie to zmienił bardzo dużo, na plus.
14 kwietnia 2016, 19:08
Ale wszystkie szybkie powychodziłyście za mąż. Ja mam 26 lat a nie jestem nawet zaręczona :-)
14 kwietnia 2016, 19:47
Miesiąc temu zaręczyłam się ze swoim mężczyzną z którym jestem ponad 3 lata. Niedawno zarezerwowaliśmy salę na wesele na sierpień 2017r., na dzień przed 27 urodzinami mojego narzeczonego, ja będę miała 24 lata. Ślub planujemy bo się kochamy i chcemy być ze sobą a i tak mieszkamy ze sobą prawie 3 lata i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej :)