Temat: Ciekawostka o herbatkach owocowych.

Dziś byłam w markecie i odkryłam coś, z czego nie zdawałam sobie do tej pory sprawy, więc postanowiłam się podzielić z Wami moim odkryciem. :)

Mianowicie - przeraziła mnie półka z herbatkami owocowymi. Ze względu na liczne schorzenia Taty studiowałam skład każdej z nich, żeby wybrać taką, którą mógłby spokojnie pić. Nie miałam pojęcia, ile w takich głupich herbatkach chemii! Zdziwiła mnie już kiedyś jedna Biedronkowa herbatka zawierająca słodzik (w tych o smaku grzanego wina jest aspartam… wiedzieliście?), ale jednak Biedronkowy szajs – nie było się za bardzo co dziwić. ;)

Jednak po Vitaxie to ja się tego nie spodziewałam… Na około 6-7 składników, sztuczne aromaty były wymienione na TRZECIM miejscu. Co ciekawe, te herbaty, które nie zawierały chemii, były też tańsze.

Wniosek: warto czytać etykietki nawet na herbatach owocowych.
Dziękuję za uwagę. :)
Pasek wagi

Tak, to prawda, a poziomkowa herbata ma np zawartość aromatu poziomki 3% itd:)

Ja staram się wybierać te najbardziej naturalne

podobno wszystko co poziomkowe jest najgorsze, bo obok poziomek nawet nie stało, tak ostatnio mówili w tv. ;-)
ja mam np. obrzydzenie teraz także do niektórych czekolad. Te z Milki, takie pyszne, a sama chemia.. Albo z Wedel z nadzieniami przeróżnymi. Te nadzienia to jest w ogóle sprawa - koszmar. Truskawkowe nie ma nic wspólnego z truskawką, a toffi to sam cukier.
Ja kupiłam ostatnio fajne owocowe herbatki w Lidlu, nie zawierają chemii,same naturalne składniki ale teraz ci nie podam dokładnej nazwy gdyż wyrzuciłam opakowania. Nie wiem,czy to LordNeelson czy podobna nazwa. Opakowanie podobne jak  herbaty Sagi, kolorowe. Zaopatrzylam się w herbatę "dzika roża z cytryną i miętą" i malinową z jabłkiem bodajże.
ja kupuje owocowa SAGE - z owocowych herbat najsiniejsza...ciekawe ile chemicznego syfu zawiera;/;/
nie ma co sie dziwic w dzisiejszych czasach wszedzie wsadza chemie..
ja nie piję owocowych, więc nie mam tego problemu.
co do produktów robionych dla Biedronki, no to ta niższa cena jest spowodowana głównie ilością jaką się dla B. produkuje.
Ja tam lubię Biedronkę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.