Temat: Dlaczego kobiety obecnie...?

ubierają się tak,  żeby mężczyzni na ulicy zwracali na nich uwagę? Dlaczegi rozpuszczonr włosy,  bluzki na ramiączka i spòdnice przed kolana( nie wspominając o kròtkich spodenkach i obcisłych strojach ogòłem) stały się normą?  

Naprawdę uwazacie,  ze to w porządku iz kobiety zwracają na siebie uwagę takze żonatych mężczyzn?  Ja osobiscie tego nie akceptuję i zawsze staram sie myslec jak to ja bym sie czuła na miejscu starszej ( lub niekoniecznie) kobiety z mężem podczas gdy na ulicy mijałyby mnie takie " lale" ...Gdzie ta kobieca skromność? Przezież nasze piękno powinnyśmy zachowywać głòwnie dla naszych mężczyzn w domu. Czyż nie?  

co ?

Nie.

Gównoburza za 3,2,1...

Chyba przesadzasz, ja lubie ubierać się kobieco/seksownie, i mało mnie obchodzi czy czyjaś żona będzie się z tym źle czuć.

Pasek wagi

Żartujesz? Jeśli noszę rozpuszczone włosy i spódnice przed kolana to nie ma to nic wspólnego z chęcią zwrócenia na siebie uwagi. Po prostu lepiej mi w rozpuszczonych a długie kiecki nie pasują do mojej figury. Dodam, że dawno temu skończyłam 20 lat, ale nie mam problemu z tym, że na ulicy mija mnie tysiące młodszych i pewnie zgrabniejszych dziewczyn.

to tak serio ? Rozpuszczone włosy, ramiączka lub krótsza spódnica to zuuuuo ? 

Pytanie ode mnie ... Czy Ty i niektóre inne kobiety naprawdę tak często widzicie takie" lale " , czy tak jak każdy normalny człowiek  pojedyńcze egzemplarze, tylko  problem urasta w waszej  wyobraźni do grom wie jakiej skali ?

Mam na myśli taki naprawdę prowokujący styl bycia, a nie to co opisała autorka osadzona  chyba w XVIII wiecznej Szkocji .

Pasek wagi

Na Islam przechodzisz?

Matylda111 napisał(a):

Żartujesz? Jeśli noszę rozpuszczone włosy i spódnice przed kolana to nie ma to nic wspólnego z chęcią zwrócenia na siebie uwagi. Po prostu lepiej mi w rozpuszczonych a długie kiecki nie pasują do mojej figury. Dodam, że dawno temu skończyłam 20 lat, ale nie mam problemu z tym, że na ulicy mija mnie tysiące młodszych i pewnie zgrabniejszych dziewczyn.

No dobrze ale " seksownie" możesz wyglądać dla swojego męża w domu,  nie dla setki innych obcych facetòw na ulicy.  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.