- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lutego 2016, 15:22
14 lutego 2016, 15:29
dobrze, że po pijaku nie poderwałaś kogoś, kim wcale nie byłabyś zainteresowana na trzeźwo - tyle dobrego. już wiesz na czym stoisz, to też +.
14 lutego 2016, 15:37
Zrob kilka glupich rzeczy typu skaknie po ulicy i wydawanie odglosow jak szympans i inne, ktore wydaja Ci sie totalnie glupie, wtedy napisanie do jakiegos kolesia stanie sie nic nie znaczycym faktem, a Ty powoli oswoisz sie ze strachem przed tym, co ludzie pomysla/powiedza.
Edit: to dziala.
Edytowany przez 8242c47786798d731de308cdebc75f26 14 lutego 2016, 15:38
14 lutego 2016, 15:38
Znajdziesz inny obiekt zainteresowania, a z tej sytuacji będziesz się za jakiś czas śmiać. Następnym razem uważaj z alkoholem skoro nie do końca wiesz co robisz pod jego wpływem, bo może się to skończyć o wiele gorzej.
14 lutego 2016, 15:46
E. Przynajmniej wiesz co i jak. Jakby był tobą zainteresowany, to by się ucieszył z takich pijackich wyznań - bo domyślam się, że w tym stylu był ten telefon. Może ci ten wyskok czasu zmarnowanego na źle ulokowane uczucia oszczędził.
14 lutego 2016, 16:14
14 lutego 2016, 16:41
Bez przesady. Parę ładnych lat marnowałaś miejsce w swojej głowie na kogoś, kto ma Cię koło ... tyłka. Teraz przynajmniej wiesz na czym stoisz i że nie ma to najmniejszego sensu. Otwórz oczy, rozejrzyj się dookoła i ulokuj uczucia w nowym obiekcie, tym razem rozsądniej. Zawsze możesz przeprosić i - jeśli to możliwe - napisać, że pomyliłaś numery =P Ale po co? Lepiej zostawić to tak jak jest i poczekać aż sprawa zemrze śmiercią naturalną =)
14 lutego 2016, 20:31
Jutro przejdzie kac, za tydzień minie moralniak, za dwa tygodnie całkiem o nim zapomnisz, a za pół roku już się będziesz tylko z tego śmiała :) czas leci, szkoda marnować go na głupoty (i na facetów którzy nie są nami zainteresowani;))
14 lutego 2016, 20:50
Ja uwazam, ze to nasza podswiadomosc kieruje naszymi decyzjami podczas stanu upojenia - w glebi duszy chcialas sie go pozbyc i raz na zawsze nie miec juz zadnych szans (zamiast sie ludzic najblizszych kilka lat) - co wlasnie zrobilas. Zaufaj swojej podswiadomosci. To jest najlepsze co moglas zrobic.
Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 14 lutego 2016, 20:51