Temat: Farbowanie siwych włosów

Odkąd skończyłam 50 lat przestałam farbować siwe włosy i uważam, ze to w porządku. Nie mam ich dużo ale jednak. Nie chcę się odmładzać, a kobiety w moim wieku już wszystkie siwe włosy mają. Czy to jest takie straszne podejście w czasach kultu młodości? Włosy mam zadbane. Uzywam ziół do płukania, olejków itp...

Pasek wagi

RybkaArchitektka napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

araksol napisał(a):

ja się tak młodo nie czuję, nie odmładzam się i swój wiek akceptuję. Za młodością nie tęsknię...
Współczuję...i bardzo się cieszę, że moja mama nie ma takiego podejścia do życia. Wstyd by mi było. 
Czy to zle, ze ktos zyje w zgodzie ze soba i akceptuje rzeczywistosc? I znowu ten kult mlodosci, reszta jest bleeee ???Jakbys napisala Autorko, ze podobaja Ci sie ubrania z Zary/H&M dla mlodych /a jakze/, to by Cie tez zjechaly, ze glowa siwieje, a dupa szaleje. I tak zle i tak niedobrze. Jak sie podobasz sobie samej w niektorych pasmach siwych, to ok. Mi osobiscie sie siwe nie podobaja i /ufff/ jeszcze u siebie nie mam. Sa ludzie ktorzy siwizna pasuje. 

Nie chodzi o kult młodość, a o fakt, że 50 lat TO NIE STAROŚĆ! Bieganie bez makijażu, z owłosionymi nogami i siwiejącymi włosami to nie elegancja! Jest coś pomiędzy, czyż nie? Jak zęby wypadną to też nie trzeba wstawiać, w imię akceptowania rzeczywistości - a proszę bardzo! Zresztą napisałam wcześniej, że jak ktoś ma chęć być babochłopem to nikomu nic do tego i tak też uważam. Wypowiadam się tylko dlatego, że zostałam zapytana o zdanie.

EgyptianCat napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

araksol napisał(a):

ja się tak młodo nie czuję, nie odmładzam się i swój wiek akceptuję. Za młodością nie tęsknię...
Współczuję...i bardzo się cieszę, że moja mama nie ma takiego podejścia do życia. Wstyd by mi było. 
Czy to zle, ze ktos zyje w zgodzie ze soba i akceptuje rzeczywistosc? I znowu ten kult mlodosci, reszta jest bleeee ???Jakbys napisala Autorko, ze podobaja Ci sie ubrania z Zary/H&M dla mlodych /a jakze/, to by Cie tez zjechaly, ze glowa siwieje, a dupa szaleje. I tak zle i tak niedobrze. Jak sie podobasz sobie samej w niektorych pasmach siwych, to ok. Mi osobiscie sie siwe nie podobaja i /ufff/ jeszcze u siebie nie mam. Sa ludzie ktorzy siwizna pasuje. 
Nie chodzi o kult młodość, a o fakt, że 50 lat TO NIE STAROŚĆ! Bieganie bez makijażu, z owłosionymi nogami i siwiejącymi włosami to nie elegancja! Jest coś pomiędzy, czyż nie? Jak zęby wypadną to też nie trzeba wstawiać, w imię akceptowania rzeczywistości - a proszę bardzo! Zresztą napisałam wcześniej, że jak ktoś ma chęć być babochłopem to nikomu nic do tego i tak też uważam. Wypowiadam się tylko dlatego, że zostałam zapytana o zdanie.

50 lat to nie starość ale i nie młodość to zaawansowany średni wiek i ja sie tak czuję, a babochłopy to dla mnie raczej mocno umięśnione kobiety niż te bez makijażu

Pasek wagi

Moja mama (52 lata) farbuje włosy na czarno. Mimo, że się nie maluje i ma jasną oprawę oczu - prawie niewidoczne rzęsy i brwi to włosy miała z natury prawie czarne i bardzo jej nie pasują siwe, mimo że wszyscy bardzo byśmy chcieli żeby nie musiała farbować.

moja mama 55 i farbuje. ..odrosty ma już po 2tyg męczy już ją to...

Ja 30 i niestety cała siwa.  Ukrywam to farbujac  1raz na.miesiąc.  już nie mam nielicznych ale całą głowę.  Myślę że gdybym nie farbowala bylabym już calutka.  

Jeśli chodzi o Ciebie. ..nie neguje aczkolwiek chyba sama wolałabym się oklamywac i jednak farbowac ;)

U innych siwizna mi nie przeszkadza, szczegolnie jesli pod innymi wzgledami jest to osoba zadbana, to jest ot nawet urocze, szczegolnie u osob, ktore siwieja na bialo-srebrno

Ja mam za chwile 45 lat, nie czuje sie, zebym byla stara, czy w zaawansowanym wieku. Farbuje wlosy na zblizony kolor do mojej natury i dobrze mi z tym. Moze przez to bywam tez oceniana na mlodsza niz metryka wskazuje, a moze przez to moje wew. poczucie, ze jeszcze nie jestem taka stara, inni odbieraja mnie jako mlodsza

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.