Temat: najglupsze dyskusje na vitalii

hej, taki luzny temat, zeby sie posmiac :D

jakie waszym zdaniem sa najglupsze tematy/dyskusje na vitalii?

mnie smiesza pytania typu "ile ma kalorii 5 rurek makaronu?" :D

albo baaardzo powazne, dlugie dyskusje miedzy 2 osobami na jakis zupelnie nieznaczacy, dziecinny, glupi temat xD

i oczywiscie temat o "okropnej biedronce i strasznych kasjerkach" :P

Pasek wagi

tematy o mnie zakładane przez dulska

Milionowy enty temat z kim lubicie ćwiczyć, czy co ćwiczyć na brzuch. Ew. co myślicie o mel b i kiedy można po niej oczekiwać efektów. Było tego milion, nic nowego się od wieków  nie pojawia w tych tematach. Nuda. A możnaby przejrzeć archiwum forum.

Nie lubie jeszcze tematów, które sprowadzają się do pojazdów z konkretnego typu figury, czy urody. Mam na myśli np. co lepsze, brynetki czy blondynki, co myślicie o figurze typu gruszka itd.. Się z tego robi plucie jadem bardzo szybko.

Czuję,że do założenia tego tematu natchnęła Cię dyskusja na temat "trollowania";D

Pasek wagi

Ferox96 napisał(a):

Czuję,że do założenia tego tematu natchnęła Cię dyskusja na temat "trollowania";D

tak xD

Pasek wagi

Takie w stylu "podobają wam się te buty", albo "o ile zwiększa wagę makaron po ugotowaniu", albo "bzykałam się bez gumy, mogę być w ciąży?" lub "bzykałam się w gumce czy mogę być w ciąży?", "kochałam się z chłopakiem 5min i 3 sekundy czy mogę być w ciąży?", "mogę być w ciąży jak uprawiałam sex 1,5 dnia po miesiączce" i takie tam ;).

Najbardziej chyba irytujące są tematy pt."ile ma kalorii miska zupy?"

Pasek wagi

1. Siłka czy dywanówki?

2. Ile kcal może mieć kawałek pizzy którą jutro upiekę (ale składników oczywiście autorka nie poda)?

3. Nasz Niziołek i jego frustracje z tym, że nawet gruba, pryszczata dziewczyna na niego nie leci bo jest niski.

4. Czy jedząc 400 kcal dziennie schudnę 5 kg w tydzień (oczywiście nie piszcie mi tu, że to nie zdrowe)?

No mnie tez to zadziwia jak dziewczyny pytaja "czy moge byc w ciazy, gdy (...)", dzieci nie wiedza co i jak, ale probuja, a potem sie dziwia, ze brzuszek coraz wiekszy :d

Pasek wagi

Jak dla mnie to dyskusje z osobami, które ewidentnie mają jakieś poważne problemy z własną psychiką, postrzeganiem samego siebie, często w tle są zaburzenia odżywiania. Nie zawsze, ale często to jest rozmowa ze ścianą, do takich osób nic nie dociera, w ich świecie 40 cm w udach to realny cel, a pomarańcza to pożywne śniadanie. Jak dla mnie głupota pod tym kątem, że ktoś już ma zupełnie wyżarty mózg przez te swoje problemy psychiczne i żadne argumenty do niego nie trafiają (a to są zero-jedynkowe sytuacje akurat, ze stwierdzeniem "musisz jeść więcej" kiedy ktoś ma niedowagę i żywi się chudymi serkami cały dzień nie ma przecież dyskusji). 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.