Temat: Kot nie chce wrócić do domu

Od 2 dni mój kot nie wraca do domu. Na początku myślałam, że potrąciło go auto czy coś w ten deseń, ale dzisiaj widziałam go biegającego po podwórku. Nie reagował na wołanie. Ciągle sie kreci po okolicy, ale nie chce wrócić do domu. Mieszkam w domku jednorodzinnym + jedzenia na polu nie brakuje, wiec nie widzę problemu, aczkolwiek zastanawia mnie jego nagła zmiana zachowania. Wcześniej wolał spać w pierzynach i wychodził na pole tylko okazyjnie, teraz nie chce wracać w ogóle. Miał ktoś podobną sytuacje? Z czego to może wynikać? 

Guren napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

KochankaIvana napisał(a):

Matyliano napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

Matyliano napisał(a):

sorki, że się czepiam, ale koty się kastruje, nie sterylizuje - kotki też. sterylizacja to coś innego niż kastracja ;)biedny później te małe kotki :(
Sterylizacja to kastracja chirurgiczna. Może też być kastracja chemiczna.
nope ;) kastracja to wycięcie jajek lub macicy :) sterylizacja,w teorii, jest odwracalnym zabiegiem. u ludzi również :) - ale nie chcę się kłócić ani nic ;)
dokładnie. Sterylizacja to stwierdzenie potoczne, dużo ludzi używa go mając na myśli kastracje.Co do tematu - "myślałam, że go auto przejechało" - to chcesz mieć kota czy nie? Bo jak ktoś chce, to nie wypuszcza. Generalnie bez sensu jest Twoje podejście.
możecie podać skąd jest informacja np. podręcznik? Bo ja się spotkałam właśnie z innymi. Sterylizacja - pozbawienie możności rozmnażania chirurgicznie, kastracja - obejmuje wszystkie aspekty łącznie z chemicznym, który teoretycznie jest odwracalny. 
Blisko ale na odwrót :D. Sterylizacja to pozbawieni możliwości rozmnażania chemicznie, chirurgicznie, czasowo lub stale - takie ogólne pojęcie, zaś kastracja (jeden z rodzajów sterylizacji)  to sterylizacja chirurgiczna i stała. Także MOŻNA powiedzieć, że kot/kotka jest kastrowana (w końcu wycina się części narządów rozrodczych chirurgicznie)  i MOŻNA powiedzieć, że kot/kotka jest sterylizowana (w końcu jest poddana zabiegowi pozbawiajacego jej możliwości rozmnażania tylko tutaj nie jest sprecyzowane jakiego typu to był zabieg - biorąc jednak pod uwagę fakt, że mówimy np o piesku możemy się domyślić, że konkretniej będzie to kastracja ).  Nie trzeba szukać podręczników weterynaryjnych, wystarczy otworzyć słownik i przeczytać definicje.  

Spokojnie znajdziesz w słoniku taką definicję jak "kastracja chemiczna".

juz niewazne czy kastracja czy sterylizacja. jak zwal tak zwal, wiadomo o co chodzi. 

kot pewnie teraz podbija miasto /wies i zalicza coraz to nowe panny. wyszaleje sie i wroci. szkoda tylko, ze nie byl wykastrowany -zal pozniej tych malutkich kociakow .. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.