Temat: Kot nie chce wrócić do domu

Od 2 dni mój kot nie wraca do domu. Na początku myślałam, że potrąciło go auto czy coś w ten deseń, ale dzisiaj widziałam go biegającego po podwórku. Nie reagował na wołanie. Ciągle sie kreci po okolicy, ale nie chce wrócić do domu. Mieszkam w domku jednorodzinnym + jedzenia na polu nie brakuje, wiec nie widzę problemu, aczkolwiek zastanawia mnie jego nagła zmiana zachowania. Wcześniej wolał spać w pierzynach i wychodził na pole tylko okazyjnie, teraz nie chce wracać w ogóle. Miał ktoś podobną sytuacje? Z czego to może wynikać? 

kastrowany? 

Już cię nie lubi :p

sylwiafit91 napisał(a):

kastrowany? 
Nie. Może poszedł na panienki w takim razie (smiech)

Poszedł pobzykać jak będzie głodny sam wróci.

BeaRabbit napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

kastrowany? 
Nie. Może poszedł na panienki w takim razie 

Najprawdopodobniej. Dzięki niemu pojawi się więcej ledwo kocich bid. Proponuję jak wróci to go ciachnąć i po problemie. 

sylwiafit91 napisał(a):

BeaRabbit napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

kastrowany? 
Nie. Może poszedł na panienki w takim razie 
Najprawdopodobniej. Dzięki niemu pojawi się więcej ledwo kocich bid. Proponuję jak wróci to go ciachnąć i po problemie. 

Ciachnąć siekerką .

Dziekuje. Jak sie wyszaleje samczyk i łaskawie wróci to zrobie z nim porządek :D

HelloPomello napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

BeaRabbit napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

kastrowany? 
Nie. Może poszedł na panienki w takim razie 
Najprawdopodobniej. Dzięki niemu pojawi się więcej ledwo kocich bid. Proponuję jak wróci to go ciachnąć i po problemie. 
Ciachnąć siekerką .

Wystarczy nożyczkami i wydusić jak pryszcza :D

najpierw daj mu się wyspać:) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.