Temat: Czego zazdroszczą nam inni?

Jak myślicie czego zazdroszczą nam inni ludzie?

Pasek wagi

wygląd bo jestem modelką i zycia jakie mam ;)

oraz chlopaka <3

wszystkiego można zazdrościć, głównie chyba szczęścia.

Jeśli chodzi o mnie to słyszałam zazdość o dobrą pracę, przystojnego faceta i przebojowość, pewność siebie.

Pasek wagi

czego ja zazdroszczę? podróży. sama jeżdżę sporo, ale jak ktoś jedzie tam, gdzie mnie (jeszcze;)) nie było, to mu trochę zazdroszczę, szczególnie jeśli w tym czasie sama siedzę w domu. i ładnej figury :D

a czego mi zazdroszczą? niektórzy właśnie wyjazdów, może mieszkania?, sporo wolnego czasu + dość fajnie ułożonego życia zawodowego. to takie domysły. a z przyziemności, o których słyszę od koleżanek to cera, włosy i paznokcie :P

Ja sie spotkalam jedynie z tym ,ze moja przyjaciolka której ja zazdroszczę figury bo jest wysoka i szczuplutka jak modelka ,powiedziała ,że ona zazdrości mi figury .Oczywiscie wielki szok bo jestem na pograniczu normy a nadwagi i osobiscie nienawidze swojego brzucha , ale ona powiedziala ,ze mam figure bardzo kobieca , proporcjonalny biust , fajny tyłek i kobiece kształty w biodrach i raz ,ze nie wygladam na 70 kg a dwa ,ze to jest tak fajnie rozlożone ,ze wyglądam bardzo kobieco a ona nienawidzi swojego płaskiego tyłka i biustu . Byłam zdziwiona ale było to miłe , bo zawsze przy niej czułam się jak kulka ,mimo ,że jestem niższa tylko 3 cm . No i usłyszałam jeszcze kiedys od przyjaciela ,ze zazdrosci mi wszechstronnosci , że gram na instrumentach , śpiewam , komponuję , że posługuje się dobrze kilkoma językami obcymi , że nigdy nie miałam problemu z matmą i mam trochę duszy humanistycznej ( pisałam nawet książkę,ostatnio nie mam do tego głowy ) , uważał na pierwszy rzut oka ,że jestem tak przeraźliwie oczytana i mądra ,że on czuje się przy mnie jak idiota . Ale gdy mu powiedziałam ,że o geografii prawie że nie mam pojęcia i czasem aż mi wstyd ,jak ktoś mówi o jakimś kraju a ja sie zastanawiam czy to w Afryce czy w Azji , że chemii nigdy nie rozumiałam i dlatego nie poszłam na medycyne ( bo medycyna tez sie interesuje , ogolnie dużo czytam na ten temat  a biologię mam w paluszku ,oczywiście nie na poziomie medycznym ,ale myślę ,że wiem dużo więcej niż przeciętny człowiek ) , że zupełnie nie potrafię rysować i czasem prace 5 -latków są lepsze niż moje a no i ,że on swoją wiedzą z historii mógłby mnie zawstydzić bo ja nienawidzę tego dziadostwa . Był zdziwiony bo do tej pory był przekonany ,że ja wiem i umiem wszystko , a tu jednak nie . 

Innych rzeczy raczej nikt mi nie zazdrościł , a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo . 

Pasek wagi

pewności siebie, sprytu zyciowego (ze cos nam w zyciu wychodzi), zdolnosci nieprzejmowania sie glupotami, pomysłowosci na rozwiazywanie problemow, dystansu do zycia ;-) i oczywiscie wszystkiego co materialne...

Pasek wagi

zazdroscic mozna wszystkiego - ale moim zdaniem jest roznica, jaki ta zazdrosc ma charakter. 

mozna zazdroscic komus podrozy, szczescia, czy wygranej w totolotka - tak pozytywnie pt 'ale fajnie, tez bym tak chcial(a)'!

ale jesli chodzi o taka zazdrosc podszyta negatywnymi emocjami, to moim zdaniem wynika ona z kompleksow i niezadowolenia z wlasnego zycia...

Pasek wagi

Chyba pracy i pieniedzy

Lavazzaa napisał(a):

Ja sie spotkalam jedynie z tym ,ze moja przyjaciolka której ja zazdroszczę figury bo jest wysoka i szczuplutka jak modelka ,powiedziała ,że ona zazdrości mi figury .Oczywiscie wielki szok bo jestem na pograniczu normy a nadwagi i osobiscie nienawidze swojego brzucha , ale ona powiedziala ,ze mam figure bardzo kobieca , proporcjonalny biust , fajny tyłek i kobiece kształty w biodrach i raz ,ze nie wygladam na 70 kg a dwa ,ze to jest tak fajnie rozlożone ,ze wyglądam bardzo kobieco a ona nienawidzi swojego płaskiego tyłka i biustu . Byłam zdziwiona ale było to miłe , bo zawsze przy niej czułam się jak kulka ,mimo ,że jestem niższa tylko 3 cm . No i usłyszałam jeszcze kiedys od przyjaciela ,ze zazdrosci mi wszechstronnosci , że gram na instrumentach , śpiewam , komponuję , że posługuje się dobrze kilkoma językami obcymi , że nigdy nie miałam problemu z matmą i mam trochę duszy humanistycznej ( pisałam nawet książkę,ostatnio nie mam do tego głowy ) , uważał na pierwszy rzut oka ,że jestem tak przeraźliwie oczytana i mądra ,że on czuje się przy mnie jak idiota . Ale gdy mu powiedziałam ,że o geografii prawie że nie mam pojęcia i czasem aż mi wstyd ,jak ktoś mówi o jakimś kraju a ja sie zastanawiam czy to w Afryce czy w Azji , że chemii nigdy nie rozumiałam i dlatego nie poszłam na medycyne ( bo medycyna tez sie interesuje , ogolnie dużo czytam na ten temat  a biologię mam w paluszku ,oczywiście nie na poziomie medycznym ,ale myślę ,że wiem dużo więcej niż przeciętny człowiek ) , że zupełnie nie potrafię rysować i czasem prace 5 -latków są lepsze niż moje a no i ,że on swoją wiedzą z historii mógłby mnie zawstydzić bo ja nienawidzę tego dziadostwa . Był zdziwiony bo do tej pory był przekonany ,że ja wiem i umiem wszystko , a tu jednak nie . Innych rzeczy raczej nikt mi nie zazdrościł , a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo . 

jedno jest pewne, jesteś narcyzem

Ostatnio gdzieś wyczytałam, że Polak Polakowi to nawet porażki zazdrości... Jak się tak głębiej zastanowić, coś w tym jest...;-)

Pasek wagi

Szczęścia w życiu - bo moje studia to tylko dzięki szczęściu, moja praca tylko dzięki szczęściu, mój związek tylko dzięki szczęściu, mój wygląd tylko dzięki szczęściu (choć tu akurat więcej szczęścia niż rozumu:p), moje przyszłe dzieci (wtf) będą takie a takie dzięki szczęściu... słuchać tego się nie da

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.