- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 grudnia 2015, 15:16
Cześć wszystkim! na vitalii przebywam od dawien dawna, ale dopiero teraz postanowiłam napisać ten post i bardzo chciała bym prosić was o radę, lub też słowa wsparcia. Jestem w klasie maturalnej, a co za tym idzie studniówka. O zgrozo! Rok temu gdyby ktoś mi powiedział,żę pójdę sama.. nie uwierzyła bym- ale tak, idę sama. A co za tym idzie..ogromny stres, czy też poczucie wstydu? nie wiem jak to nazwać, ale jedno wiem-nie jest to pozytywne odczucie.Jestem bardzo zmieszana moją obecną sytuacją. Koleżanki/koledzy z klasy podobierali się miedzy sobą, a ja zostałam skazana sama na siebie. Najgorszą zmorą jest to,że poloneza nie mam nawet z kim zatańczyć, i nie.. nie przesadzam. Uwierzcie mi, sytuacja nieciekawa. Niby teraz coraz częściej chadza się na studniówkę solo, era feminizmu i te sprawy, ale mi najzwyczajniej w swiecie jest przykro. I już sobie wyobrażam te rodzinne spotkania i dopytywanie jak to z moim partnerem było na studniówce. Szkoda tylko,że partnera brak. Z góry mówię,że nie chce brać nikogo na siłe, bo to byłby tylko dodatkowy stres czy dana osoba bawi się dobrze. A więc chciałam się zapytać, pójść? Czy sobie odpuścić..
Chociaż w głębi serca czuje,że bardzo żałowałabym gdybym nie poszła. Więc proszę wyraźcie swoje zdanie na ten temat. Może powinnam jednak poszukać kogoś " na siłe"?. Z góry bardzo dziękuje za odpowiedzi, i wybacznie za zaśmiecanie forum, takimi pierdołami.
8 grudnia 2015, 01:10
Iśc z kimś, zdecydowanie. Zwłaszcza, jeśli większość koleżanek ma partnerów. To nie musi być od razu Twój chłopak. Sama ide na studniówkę z kolegą i to w dodatku wcale nie jakimś najlepszym. Nie masz żadnych pozaszkolnych znajomych? Możesz też poprosić koleżanki, że umówiły z Tobą jakiegoś swojego kolegę, albo kolegę ich partnera. Dużo osób idzie na studniówki z naprawdę przypadkowymi osobami, i bawi się dobrze. To też zawsze okazja, żeby kogoś poznać. O przebieg imprezy się nie martw. To charakterystyczna zabawa, ale na pewno rozkręci się jak każda inna - znajomi, jedzenie, alkohol. Ważne, żeby mieć z kim tańczyć i zrobić sobie zdjęcie:P
8 grudnia 2015, 14:43
Ja Ci powiem tak: u mnie w klasie jest 30 osób w tym 10 idzie samemu bez osoby towarzyszącej. Bo po co mają brać kogoś na siłę?
Nie masz z kim zatańczyć poloneza? To może z jakimś nauczycielem ? :) Ja sama tańczę z nauczycielem, a idę na studniówkę z byłym chłopakiem bo się rozstaliśmy :)