Temat: Gruba osoba tez moze byc sexy?

Co myslicie, czy bardzo gruba dziewczyna moze byc sexy? Nie chodzi mi o to, ze moze wygladac ok, miec ladna buzie itp bo z tym sie zgadzam... ale wiem, ze istnieja faceci, ktorych grube/otyle kobiety podniecaja. Dla mnie to chore i uwazam, ze gruba nie jest sexy, nie wyglada sexy w koszulkach nocnych, sukienkach lub w bikini na plazy. Co wy myslicie? Zapraszam do dyskusji.

Pasek wagi

Ja jestem gruba , po ciązy mam 10 kg na plusie albo i więcej i wiem ,że nie jestem sexy , nawet nie miałabym oochoty wkładac jakiejś sexi koszulki bo to bez sensu wg mnie.

Moim zdaniem nawet miss świata może nie być dla kogoś sexy, więc to chyba nie od wagi zależy. Jest taka strona chyba kraglosci.pl, gdzie dziewczyny o pelniejszych kształtach wklejają swoje zdjecie i mają wielkie grono zwolenników.

Ale dla mnie osobiscie nie....

catali87 napisał(a):

musze przyznać, ze niektóre komentarze są troche okrutne. zwlaszcza te napisane przez te szczesciary, ktore ważą 55 kg i mówią, że otyłość jest obrzydliwa, a nie sexy... Dziewczyny, troche wyczucia, nas, otyłych dziewczyn, jest tu całe mnóstwo, nie musicie tak zbiorowo rzucać nam w twarz, ze jestesmy obrzydliwe...Poza tym, ja uważam, ze nawet będąc osobą otyłą można wyglądać sexy. Inaczej zadna z nas nie mialaby faceta, cos przeciez musi ich w nas podniecac, a nie tylko obrzydac, czyż nie? ;) 

Miłość to co innego. Mój były w trakcie trwania związku mocno się roztył, nie przestałam go kochać i oczywiście nie uciekałam ze wspólnej sypialni ;) Ale naprawdę brzuch jak poduszka mnie nie kręci i jak poznaję takiego faceta to po prostu nie patrzę na niego w kategoriach partnera ;p może przy lepszym poznaniu mógłby mnie zdobyć charakterem ale ma "pod górkę". 

I nie jest to nic dziwnego, że otyłość nie jest odbierana jako atrakcyjna. Otyłość (tak samo jak wychudzenie) jest stanem patologicznym :) Minęły czasy kiedy była oznaką pewnego statusu. Teraz wiemy, że wiąże się to z wieloma chorobami więc nawet na tym podświadomym, instynktownym poziomie szukamy osobników będących okazami zdrowia i dobrych genów ;)
To tak jakby ktoś z żółtymi zębami oburzał się, że bardziej podobają się uśmiechy śnieżnobiałe ;)

P.S. i szczęście niewiele ma wspólnego z moją wagą ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.