- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Las Vegas
- Liczba postów: 423
27 stycznia 2011, 16:16
Jak sobie radzicie z gniewem albo co robicie żeby się 'wyżyć'?
Pomocy!
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Mrągowo
- Liczba postów: 99
27 stycznia 2011, 16:18
To zależy z jakiego powodu jest ten gniew.Ja różnie reaguję--czasami wykrzyczę się na osobę która akurat się nawinie,a czasami po ciszu wypłaczę całe złości w poduszkę.Z reguły wszystko samo mija
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Las Vegas
- Liczba postów: 423
27 stycznia 2011, 16:22
właśnie w tym rzecz, że mój gniew jest gwałtowny. Teraz mi troche szkoda rodziców...bo na nich najbardziej skupia się moja złość.
Bieganie dobre, ale za zimno.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
27 stycznia 2011, 16:24
oj rozgrzeje ci szybko
trzeba nauczyc sie panoiwac nad emocjami , zlosc zawsze rodzi zlosc ..przed wybuchem policz do 10
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
27 stycznia 2011, 16:28
ja waliłam o ścianę rękoma, nie wyszło mi to na dobre zostały blizny, niestety to silniejsze było ode mnie ;p
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Las Vegas
- Liczba postów: 423
27 stycznia 2011, 16:35
walić o ściany? Troche drastyczny sposób. Liczenie do 10 nie pomaga, czytałam też na jakiś forach, że można zamknąć na minutę oczy i pomyśleć że jest się na bezludnej pięknej wyspie i sie opala :)) Ale jak wyobrażam sobie osoby które mnie rozzłościły po otworzeniu oczu to jestem jeszcze bardziej zła! Odreagowuję też jedząc :(
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Las Vegas
- Liczba postów: 423
27 stycznia 2011, 16:36
Dlatego szukam sposobu, jakiegokolwiek byleby nie jedzenie.
27 stycznia 2011, 16:38
U mnie zależy z jakiego powodu jestem zdenerwowana :) I nie jest łatwo abym się uspokoiła jakoś szczerze mówiąc. Bieganie jest dobrym rozwiązaniem lecz jest zimno to może wyjdź na spacer, poćwicz, włącz sobie głośno muzyke i porzucaj poduchami w ściane!
27 stycznia 2011, 16:38
właśnie dobrze że jest zimno!! to napewno cie uspokoi. gdy wiesz ze zbliza sie "kulminacja" wyjdź z domu, pomyśl jak czują sie twoi rodzice gdy na nich krzyczysz?? lepiej unikać takich sytuacji.. wyjśc do parku, lasu jak ktos ma mpozliwosc poklnąć pod nosem, tupać nogami a najlepiej to rąbać drzewo :) ja zamykam sie w pokoju i slucham spokojnej muzyki albo wskakuje na stepper
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Las Vegas
- Liczba postów: 423
27 stycznia 2011, 16:46
co do muzyki to niemożliwe jest jak duży wpływ ma na emocje. Po sprzeczce posłuchałam piosenkę 'Coma-Leszek Żukowski'. Pomimo, że smutna to pomogła.