Temat: Tatuaż a starość

Jakie macie zdanie na temat tatuaży ? :) Jeśli ktoś ma z was to czy martwicie się jak to będzie wyglądać na starość ? Co o was pomyślą

Chciałabym mieć taki tatuaż

Chciałabym też mieć dwa cytaty, ale nie mogę sie zdecydować czy jeden na żebrach a drugi na udzie/biodrze czy jeden na udzie a drugi na biodrze.

Lumen prawie że wyczerpała temat trafnym obrazkiem. Od siebie dorzucę, że lepiej nie stawiać na "instagramowe" czy "zszywkowe" tatuaże, tylko wybrać coś, co dla nas samych ma znaczenie. Bo niestety moda się zmienia i po tatuażach też to widać - kiedyś modne były smoki na łydkach, "chińskie znaczki", tribale, a u dziewczyn dodatkowo wzory na lędźwiach, które po kilku latach stały się szczytem obciachu. Coś mi się wydaje, że te wszystkie popularne ostatnio symbole nieskończoności, dmuchawce czy piórka zamieniające się w ptaki czy "romantyczne" sentencje na nadgarstkach po upływie kolejnej dekady będą taką samą wiochą.

A któż będzie takie regiony Twojego ciała na starość oglądał? Chyba nie obcy ludzie?

Na chwilę obecną mało mnie obchodzi co sobie inni o mnie myślą, więc na starość tym bardziej będę miała to w poważaniu.

Ciało i tak kiedyś przestanie być piękne - z tatuażami, czy też bez nich. 

Żyję tu i teraz, nie robię dalekosiężnych planów, a tym bardziej nie martwię się co będzie za 50 lat. ;)

mój dziadek ma tatuaże na rękach (ramiona i przedramiona) i jest najfajniejszym dziadkiem ever. nigdy nie myslalam "fuu taki stary i ma tatuaż", po prostu - dziadek z tatuażem. Myślę, że za 40 lat o dzisiejszych wytatuowanych dwudziestkach i trzydziestkach kolejni ludzie będą myśleć tak samo. :)

Ja mysle, ze tu nie chodzi o symbole, tylko o to, jak taki tatuaz sam w sobie bedzie wygladal za kilkadziesiat lat.

cancri napisał(a):

Ja mysle, ze tu nie chodzi o symbole, tylko o to, jak taki tatuaz sam w sobie bedzie wygladal za kilkadziesiat lat.

Cóż, będzie pomarszczony i... Brzydki. Dokładnie tak samo jak niewytuatuowana skóra na naszych dłoniach i twarzach.  

LanaLana napisał(a):

Lumen prawie że wyczerpała temat trafnym obrazkiem. Od siebie dorzucę, że lepiej nie stawiać na "instagramowe" czy "zszywkowe" tatuaże, tylko wybrać coś, co dla nas samych ma znaczenie. Bo niestety moda się zmienia i po tatuażach też to widać - kiedyś modne były smoki na łydkach, "chińskie znaczki", tribale, a u dziewczyn dodatkowo wzory na lędźwiach, które po kilku latach stały się szczytem obciachu. Coś mi się wydaje, że te wszystkie popularne ostatnio symbole nieskończoności, dmuchawce czy piórka zamieniające się w ptaki czy "romantyczne" sentencje na nadgarstkach po upływie kolejnej dekady będą taką samą wiochą.

Mam na ciele różne tatuaże, między innymi piórko, i ani przez chwilę nie myślę że to wiocha je mieć. Nie szczególnie mnie też interesuje zdanie innych na jego temat, czy je widzieli czy nie. Kocham to pióro, chciałam je mieć i zawsze będę chciała. Właściwie tak jest z każdym moim tatuażem. Niemniej jednak i tak będę musiała je kiedyś poprawić, albo coverować, bo żaden tatuaż tak na prawdę nie jest na całe życie, jeśli chcemy oczywiście nosić na sobie obrazki dobrej jakości które dobrze wyglądają - trzeba je poprawiać.

Ja mysle, ze wogole nie powinnismy sie martwic jak bedziemy wygladali na starosc i jak ktos ma ochote sobie strzelic tatuaz to powinien to zrobic.

Nie przeszkadza mi, że ktoś ma tatuaż. Sama natomiast nie zrobiłabym sobie. Znam wiele osób, które żałują, traktują to jako wybryk młodości. Moda się zmienia i trudno za nią nadążyć. Także moda na wzory tatuaży oraz miejsca,które się tatuuje. Tak jak np. tatuaż na dole pleców jest uznawany obecnie za passe. Niewiele osób w tych czasach decyduje się na umiejscowienie tatuażu właśnie w tym miejscu.

Pasek wagi

remini napisał(a):

Nie przeszkadza mi, że ktoś ma tatuaż. Sama natomiast nie zrobiłabym sobie. Znam wiele osób, które żałują, traktują to jako wybryk młodości. Moda się zmienia i trudno za nią nadążyć. Także moda na wzory tatuaży oraz miejsca,które się tatuuje. Tak jak np. tatuaż na dole pleców jest uznawany obecnie za passe. Niewiele osób w tych czasach decyduje się na umiejscowienie tatuażu właśnie w tym miejscu.

Tatuaże nie są dla ludzi którzy podążają za modą i biorą sobie do głowy czy serca opinie obcych ludzi. Jeśli robisz sobie dziarę z właściwych powodów - indywidualnych - to nigdy nie będzie cię interesowało czy wzór lub miejsce są PASSE. 

Mam 22 lata oraz 2 tatuaże i kolejne 2 w planach. jestem młoda nie myślę o starości bo i po co? Nie wiem czy dożyje. Każdy wiek ma swoje prawa więc z nich korzystajmy. Tatuaż na starość będzie twoim jedynym zmartwieniem? Będa zmarszczki, skóra obwisła i wiele innych problemów (może choroby) by martwić się tatuażem który jak dla mnie wiąże coś osobistego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.