- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2015, 19:19
czy czesto slyszycie od facetpw, ze jestescie seksowne? nie chodzi mi o waszych partnerow a tych, ktorych dopiero co poznalyscie, badz jestescie z nimi na stopie kolezenskiej. i czy maja wobec was jakies zamiary wtedy (lozkowe)?
25 października 2015, 20:10
Nie słyszę na szczęście, bo to żaden komplement i każdy kto mnie zna wie, że takie gadanie prowadzi tylko do mojej irytacji. ;D
A kolegów, którzy chcieli coś więcej miałam kilku, ale większość z nich znała mnie na tyle, żeby wiedzieć że tekst na seksowność nie przejdzie, bo znaczy to 'działający podniecająco na kogoś', a od kolegów nie życzę sobie takich tekstów.
Edytowany przez 25 października 2015, 20:14
25 października 2015, 20:17
Nie mam za wiele kolegów płci męskiej, ale od potencjalnych partnerów, randkowiczów takie słowa nie raz słyszałam.
25 października 2015, 20:17
zdarza się, jak ide gdzieś bez dzieci to różne teksty lecą od obcych. Przed wczoraj kumpel napisał że mam seksapil więc chyba nie jest ze mną źle. Niedawno jak jeszcze było ciepło jakieś młodzieniaszki komentowali mój tyłek w obcisłej sukience a mąż stał obok za regałem w sklepie hehe :). Kumple męża tez nie raz mnie komplementowali ale oni wiadomo że nie mają zamiarów. Chociaż właściwie był taki jeden który chciał się umówić ale to był tylko znajomy męża. Jakiś dziwny, bo często się na mnie gapił jak siedzialam z dziećmi na placu zabaw, aż nawet trochę się zaczełam bać. To wszystko jest bardzo krępujące. Ale niedługo się skończy bo latka lecą i będzie spokój :)
25 października 2015, 20:20
Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne.
25 października 2015, 20:23
Oj tak, baaaardzo czesto ;P
25 października 2015, 20:26
Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne.
A ja właśnie mam na odwrót, mąż prawie wcale nic nie mówi ale badzo to pokazuje zachowaniem bo się ciągle do mnie klei, maca i całuje . 90% komplementow dostaje od obcych niestety .
25 października 2015, 20:29
A ja właśnie mam na odwrót, mąż prawie wcale nic nie mówi ale badzo to pokazuje zachowaniem bo się ciągle do mnie klei, maca i całuje . 90% komplementow dostaje od obcych niestety .Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne.
Facet to facet :D Oni zazwyczaj nie są zbyt wylewni.
25 października 2015, 20:31
Słyszę, mimo moich nadprogramowych kg. Nie interesuje mnie to, bo mam męża. Ale jeden dal mi kilka razy do zrozumienia, że hmmm mu się podobam hahaha.
25 października 2015, 20:33
Dla mnie komplementy o podtekście seksualnym od nieznajomych czy kolegów są zwyczajnie niestosowne i nie wiem czemu wiele kobiet jest zadowolonych, że ktoś na ulicy komentuje ich tyłek. Dla mnie to świadczy o facecie, że to dno i sto metrów mułu. I o kobiecie, jeśli jej to schlebia to znaczy, że musi być samotna albo mieć faceta, który jest, bo jest, a pożądania zero.
Edytowany przez 25 października 2015, 20:33