Temat: jestescie seksowne?

czy czesto slyszycie od facetpw, ze jestescie seksowne? nie chodzi mi o waszych partnerow a tych, ktorych dopiero co poznalyscie, badz jestescie z nimi na stopie kolezenskiej. i czy maja wobec was jakies zamiary wtedy (lozkowe)?

Nie słyszę na szczęście, bo to żaden komplement i każdy kto mnie zna wie, że takie gadanie prowadzi tylko do mojej irytacji. ;D 

A kolegów, którzy chcieli coś więcej miałam kilku, ale większość z nich znała mnie na tyle, żeby wiedzieć że tekst na seksowność nie przejdzie, bo znaczy to 'działający podniecająco na kogoś', a od kolegów nie życzę sobie takich tekstów. 

Nie mam za wiele kolegów płci męskiej, ale od potencjalnych partnerów, randkowiczów takie słowa nie raz słyszałam. 

zdarza się, jak ide gdzieś bez dzieci to różne teksty lecą od obcych. Przed wczoraj kumpel napisał że mam seksapil więc chyba nie jest ze mną źle. Niedawno jak jeszcze było ciepło jakieś młodzieniaszki komentowali  mój tyłek w obcisłej sukience a mąż stał obok za regałem w sklepie hehe :). Kumple męża tez nie raz mnie komplementowali ale oni wiadomo że nie mają zamiarów. Chociaż właściwie był taki jeden który chciał się umówić ale to był tylko znajomy męża. Jakiś dziwny, bo często się na mnie gapił jak siedzialam z dziećmi na placu zabaw, aż nawet trochę się zaczełam bać. To wszystko jest bardzo krępujące. Ale niedługo się skończy bo latka lecą i będzie spokój :)

Pasek wagi

Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne. 

Oj tak, baaaardzo czesto ;P

Corek napisał(a):

Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne. 

A ja właśnie mam na odwrót, mąż prawie wcale nic nie mówi ale badzo to pokazuje zachowaniem bo się ciągle do mnie klei, maca i całuje . 90% komplementow dostaje od obcych niestety . 

Pasek wagi

FITmama napisał(a):

Corek napisał(a):

Codziennie od stałego partnera ;) A od obcych nie i bardzo dobrze, bo uważam, że to niestosowne. 
A ja właśnie mam na odwrót, mąż prawie wcale nic nie mówi ale badzo to pokazuje zachowaniem bo się ciągle do mnie klei, maca i całuje . 90% komplementow dostaje od obcych niestety . 

Facet to facet :D Oni zazwyczaj nie są zbyt wylewni. 

Słyszę, mimo moich nadprogramowych kg. Nie interesuje mnie to, bo mam męża. Ale jeden dal mi kilka razy do zrozumienia, że hmmm mu się podobam hahaha.

Dla mnie komplementy o podtekście seksualnym od nieznajomych czy kolegów są zwyczajnie niestosowne i nie wiem czemu wiele kobiet jest zadowolonych, że ktoś na ulicy komentuje ich tyłek. Dla mnie to świadczy o facecie, że to dno i sto metrów mułu. I o kobiecie, jeśli jej to schlebia to znaczy, że musi być samotna albo mieć faceta, który jest, bo jest, a pożądania zero. 

ja nie powiedziałam że to było fajne. Mnie to strasznie krępuje. A smialam się dlatego  że meżus to słyszał. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.