Temat: Nie pociągacie facetów ? Pomocy @

witam jestem mezetka i mama mlodej 5 letniej cory... mieszkamy z męzem razem od ponad półtora roku ... pierwsze trzy miesiace bylo cudownie codziennie seks kolacyjki dlugie rozmowy i razem spedzana kazda chwila gdy cora byla w przedszkolu.. od paru miesiecy mimo mlodego wieku prawie tego nie robimy raz dwa razy w miesiacu.. nie wygladam najgorzej wiem ze podobam sie innym facetom ale chcialabym zwrocic uwage na mojego meza.. czuje sie jak worek na smieci . zrobilam sie typowa kura domowa ktora gotuje obiadk sprzata i podaje wszystko pod nos a gdy tylko wychodzac pomaluje usta na czerwono czy inny kolor jestem posadzana o zdrady a chce tylko zwrocic uwage jego by w koncu namnie spojrzal.

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czemu piszecie "na nowym mieszkaniu", "na wiosce" w czyms a nie na czyms. 
może ona na dachu siedzi... już wiadomo czemu mąż jej nie dostrzega

(puchar)

Pasek wagi

ale z niego cap i burak. po prostu cię zapozbadł. przestań mu usługiwać niech sam coś zrobi w domu. nawet nie wykazuje żadnej inicjatywy w tym zeby poprawic wasze relacje a Ty sie przejmujesz. 

Sunniva89 napisał(a):

po prostu cię zapozbadł.

:D

pewnie chce sie jakos zrecznie wymiksowac z zwiazku, ale nie wie jak. Tak to wyglada, moze nawet kogos juz ma.

A twoja corka to jego dziecko? Wnioskuje, ze nie skoro ma 5 lat, a mieszkacie razem od 1,5 roku? Bo jesli faktycznie nie to moze byc jeden z powodow, zwiazek nie spelnil jego oczekiwan, nie wiedzial, ze nie chce odpowiedzialnosci za cudze dziecko, ze przeszkadza (czas dla was tylko jak jest w przedszkolu?), zreszta jesli wiek na profilu jest prawdziwy i urodzilas ja w wieku 18 lat to dziwie mu sie, ze w ogole zaczynal ten zwiazek. Moze sie zauroczyl i nie przewidzial, ze bedzie nudno i ominie go prawdziwa poczatkowa faza zwiazku, ktora jest tylko dla ciebie i dla niego, spontaniczne i romantyczne poczatki itp. Kazdy popelnia bledy, ale trudno mu z tego teraz wyjsc czasami, lub nie chce cie za bardzo zranic. 

to moj maz i ojciec mojego dziecka mieszkalismy wczesniej u rodzicow dlatego napisalam tak ze mieszkamy sami na swoim od poltora roku.

modishness napisał(a):

to moj maz i ojciec mojego dziecka mieszkalismy wczesniej u rodzicow dlatego napisalam tak ze mieszkamy sami na swoim od poltora roku.
to w sumie nawet gorzej, pewnie tez byl bardzo mlody kiedy zostal "usidlony" ciaza? ale chyba nie myslalas, ze to sie moze potoczyc inaczej... 

Wszystko rozumiem, czujesz się przez niego zaniedbana o zapomniana. A nie pomyślałaś, że to, co dla Ciebie było taka frajdą, czyli spędzanie z nim każdej wolnej chwili, kolacyjki i inne pierdoły, dla niego mogło być po prostu męczące? Każdy człowiek potrzebuje prywatności i czasu dla siebie. To, że jesteście małżeństwem nie znaczy, że nie ma prawa spędzać czasu bez Ciebie. Mnie się wydaje, że jesteś strasznie zaborcza, próbujesz go osaczyć i wpływać na wszystko co robi, a to do niczego dobrego nie prowadzi. 

I jednej sprawy kompletnie nie rozumiem - jakim prawem przeglądasz jego komputer i komórkę?! Sorry, ale sama bym uciekała od faceta, który wycina takie numery.

modishness napisał(a):

witam jestem mezetka i mama mlodej 5 letniej cory... mieszkamy z męzem razem od ponad półtora roku

To jak ty to zyjesz ze macie 5 letniego bajtla a dopiero 1,5 roku razem jak malolaty jake. Po wjela macie lat?

Basti81 napisał(a):

modishness napisał(a):

witam jestem mezetka i mama mlodej 5 letniej cory... mieszkamy z męzem razem od ponad półtora roku
To jak ty to zyjesz ze macie 5 letniego bajtla a dopiero 1,5 roku razem jak malolaty jake. Po wjela macie lat?

Autorka pisała, że wcześniej mieszkali z rodzicami, a 1.5 roku temu przenieśli się na swoje.

Pasek wagi

anna.pel napisał(a):

Autorka pisała, że wcześniej mieszkali z rodzicami, a 1.5 roku temu przenieśli się na swoje.

Dzieki :) No na swoim czlowiek ma wiecej stresu, ale to nie zmienia faktu ze sex uwielbia prawie kazdy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.