- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2015, 10:35
witam jestem mezetka i mama mlodej 5 letniej cory... mieszkamy z męzem razem od ponad półtora roku ... pierwsze trzy miesiace bylo cudownie codziennie seks kolacyjki dlugie rozmowy i razem spedzana kazda chwila gdy cora byla w przedszkolu.. od paru miesiecy mimo mlodego wieku prawie tego nie robimy raz dwa razy w miesiacu.. nie wygladam najgorzej wiem ze podobam sie innym facetom ale chcialabym zwrocic uwage na mojego meza.. czuje sie jak worek na smieci . zrobilam sie typowa kura domowa ktora gotuje obiadk sprzata i podaje wszystko pod nos a gdy tylko wychodzac pomaluje usta na czerwono czy inny kolor jestem posadzana o zdrady a chce tylko zwrocic uwage jego by w koncu namnie spojrzal.
Edytowany przez 24 października 2015, 11:06
24 października 2015, 13:03
moze macie racje moze jestem juz nudna dzwoniac codziennie czy bedzie na obiedzie.. podawaniem pod nos obiadkow i wszsytkiego zbierania brudnych skarpet itp. wiecie co wezme sie za siebie tak jak planowalam skupie sie na sobie zaczne wychodzic z domu cos robic dla siebie nie czekac na niego caly dzien az wieczorem przyjdzie na obiad . przestne to robic to sam sie zainteresuje mna ??
24 października 2015, 13:06
majac u boku fajna laske za ktora faceci lataja ktora mu wrecz usluguje poszedlby do innej tylko zeby miec lepszy seks ?
bycie służącą faceta i dawanie mu wszystkiego to największy błąd jaki można zrobić. przestań to robić. nic się nie stanie jak nie zje.
co do tych pornosów.. jeśli cierpi na tym wasze życie seksualne to jest to problem, a nie coś normalnego.
a jak ty się zachowujesz co do niego na co dzień? bez przerwy paplesz i trujesz, że cię nie zauważa? nie odzywasz się? jak to wygląda?
24 października 2015, 13:07
dzieki dziewczyny ! czyli pewnie wszystko jest do naprawienia.. moze czas sam to naprawi jak przestane byc taka.. tylko skupie sie na sobie. to maz sie zainteresuje mna.
24 października 2015, 13:10
Nie daj sobie wmówić, ze to twoja wina. Jesteś fajną żoną, kochanka(w końcu masz ochotę na seks), przyjaciółką dla męża. To ewidentnie jego wina. Może jest przepracowany, może się czymś stresuje. Kazdy ma gorszy okres w życiu.To jest nie prawda że każdy facet musi 2 razy dziennie uprawiac seks. Ja rozmawiam z moimi kuzynkami(dwudzisetoparoletnimi) i one twierdza ze z czasem , po kilku latach związku nie uprawiają seksu często, jest to właśnie 2-3 razy w miezisacu. I to jest normalne.
24 października 2015, 13:10
obrazona chodze ale mimo to podstawiam mu pod nos obiadki itd. w sumie to tez troche mojej winy.. bo czasem sie odezwie jak wroci z trenigdu czy obejrzymy cos razem a ja sie odwracam i ide spac bo jak mnie caly dzien olewal to nie mam ochoty zbytniio byc dla niego mila ;/. tym bardziej ze ja mam okropna wyobraznie i jak go nie ma dlugo w domu to sobie wyobrazam najgorsze rzeczy. jestem bardzo niesmiala bardzo rzadko ale to bardzo inicjuje seks nie wiem jak sie mam do tego zabrac nawet zawsze to on cos robil moze czeka na moj krok ale ja sie jakos boje ze sie wyglupie ;/
24 października 2015, 13:12
kiedys rozmawialismy o tym szczerze z psychologiem i mowil ze bardzo by chcial bym ja pierwsza zaczela ale ja nie wiem jak sie do tego zabrac jest moim pierwszym facetem robie to co on chce ale sama z siebie nie wyjde z inicjatywa.. wydaje mi sie to takie dziwne co mam wyjsc z bieliznie z kapieli stanac w drzwiach i czekac jak sie na mnie rzuci to jest facet po przejsciach zupelnie nie wiem jak mam sie zachowywac w tych sprawach
24 października 2015, 13:18
bycie służącą faceta i dawanie mu wszystkiego to największy błąd jaki można zrobić. przestań to robić. nic się nie stanie jak nie zje.co do tych pornosów.. jeśli cierpi na tym wasze życie seksualne to jest to problem, a nie coś normalnego.a jak ty się zachowujesz co do niego na co dzień? bez przerwy paplesz i trujesz, że cię nie zauważa? nie odzywasz się? jak to wygląda?majac u boku fajna laske za ktora faceci lataja ktora mu wrecz usluguje poszedlby do innej tylko zeby miec lepszy seks ?
serio, ma przestać mu gotować i sprzątać???? to może on przestanie chodzić do pracy, bo po co się starać dla rodziny?
papla i truje? o kiedy rozmowa to paplanie i trucie. Autorko masz prawo powiedzieć co ci nie pasuje, na tym polega związek. Sorki, ale jełsi dostosujesz się do tego co piszą ci niektóre dziewczyny(tzn. pzrstaniesz go zauważać i i sie starać) to źle skończy wasz związek.
24 października 2015, 13:22
Nie daj sobie wmówić, ze to twoja wina. Jesteś fajną żoną, kochanka(w końcu masz ochotę na seks), przyjaciółką dla męża. To ewidentnie jego wina. Może jest przepracowany, może się czymś stresuje. Kazdy ma gorszy okres w życiu.To jest nie prawda że każdy facet musi 2 razy dziennie uprawiac seks. Ja rozmawiam z moimi kuzynkami(dwudzisetoparoletnimi) i one twierdza ze z czasem , po kilku latach związku nie uprawiają seksu często, jest to właśnie 2-3 razy w miezisacu. I to jest normalne.
srata tata.. najpierw trzeba zacząć od siebie. jeśli ona mu gotuje i wszystko robi jak gdyby nigdy nic to daje mu znak, że wszystko ok i pasuje jej ta sytuacja. tak jakby cierpi w samotności. to po pierwsze. po drugie dzwoni do niego codziennie i pyta czy przyjdzie.. sorry, ale mnie by takie coś tak wkur%$#ło, że bym w ogóle do domu chyba nie wracała. narzucanie się komuś naprawdę nie jest fajne.
co do inicjacji seksu.. no faceci lubią jak kobieta go czasem dojedzie :) może obejrzyj trochę tych pornosów co on.. ja bym z ciekawości zobaczyła co to. może tam jest właśnie ta kobieca dominacja, której nie ma z tobą. nie wykazujesz żadnej inicjatywy i masz pretensję, że mężowi się nie chce? oj czeka cię sporo pracy nad sobą. może włącz sobie jakieś porno, napij się, nagrzej.. a jak on wróci zaskocz go.. nie wiem ty sama go znasz nie wiem czy lubi wulgaryzmy czy delikatnie czy co.. i nie myśl o tym, że się ośmieszysz, bo jak będziesz tak myśleć to się ośmieszysz. odwagi.
Edytowany przez ewelinusek 24 października 2015, 13:23
24 października 2015, 13:27
tzn bede gotowac prac ale zrobie tak jak psycholożka mi powiedziala z dzieckiem dziecko ma samo sie prosic o jedzenie mam nie podstawiac pod nos. wiec moze chcac nie chcac zacznie mnie zauwazac.. bede usmiechnieta chcialabym byc pewniejsza siebie..zeby to widzial... raz na jakis czas zaproponuje mu kolacje wspolna przed tv. i moze zacznie mnie doceniac. ale glowny priorytet zaczac o siebie dbac i nie robic z siebie ofiary i smutnej zakompleksionej matki polki. kiedys odeszlam od meza na jakis czas by pokazac mu ze jestem wartosciowa osoba i nie pozwole na takie traktowanie i wiecie co pierwszy raz poznalam mojego meza poznalam jego szczere lzy wyznania dlaczego tak sie zachowuje on nie jest nauczony rodzice zbytnio go nie kochali nie okazywali uczuc on zawsze powtarza mi to ze chcialby bybc dla nas najlepszy ale mu to nie wychodzi bo wyniosl cos innego z domu. ale zawsze gdy nakrzyczy jest zly to go bierze ma wyrzuty sumienia. nie zarabia niewiadomo ile bysmy mogli sobie na luzie zyc marzymy o domu z ogrodkiem w ciszy i spokoju dobija go to ze nie moze nam tego dac by stac bylo nas na wakacje jakies fajne bo on zawsze marzyl o podrozowaniu rodzice nam pomagaja i on sobie z tym troche nie radzi.
24 października 2015, 13:30
Nie zainicjuje seksu ale jesli on to zrobi i on trwa to potrafie pokazac na co mnie stac chodzi mi o sam fakt zebym ja zaczela.. to takie dziwne dla mnie boje sie nie wiem mam jakas blokade . kiedys zaczelam cos inicjowac to sie zasmial i chyba stwierdzilam ze to glupie tylko nie poyrafilam zinterpretowac czy to z zadowolenie czy kpina z jego strony ale swoje w glowie ulozylam