- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2015, 19:30
Co sądzicie? Czy ktoś z Was był lub ktoś znajomy? Bo widzę, że są bardzo powszechne. Coraz częściej się je praktykuje. Jakie jest wasze stanowisko?
18 października 2015, 19:33
Moja koleżanka była, powiedziała, że po tym co zobaczyła i słyszała więcej nie pójdzie..
18 października 2015, 19:41
nie wiem o co chodzi ale myślałam, że to taka zwyczajna msza z intencją po prostu taką.
18 października 2015, 19:48
Znajoma byla na dwóch. Na jednej nic się takiego nie dZiało a na drugiej z jakimś tam sławnym księdzem czy egzorcystą to podobno ludzie mdleli...
18 października 2015, 19:57
bożż.. nie chodze do kosciola,ale to inna sprawa. ale placenie za msze o uzdrowienie ????? hmm.... nie stanowczo nie
18 października 2015, 20:07
Czego to ludzie nie wymyślą. Jestem na nie.
18 października 2015, 20:46
To są te msze gdzie ludzie upadają, że niby są opętani, diabeł z nich wychodzi i takie tam? Mój narzeczony kiedyś na coś takiego chodził i dopiero wtedy dziwnie się zachowywał. Rozmawiałam o tym ze znajomym księdzem i dla niego samego było to dziwne. Wiara w Boga nie jest niczym złym, sama jestem wierząca, ale jak słucham takich...opowieści i tych ludzi, nawiedzonych, to mi się słabo robi. Chodzą, czary jakieś odprawiają. XXI wiek podobno. Ale...niech każdy robi to co chce ;) Moj facet na szczęście juz tam nie bywa i mam nadzieje, że nigdy więcej się tam nie pojawi.
18 października 2015, 20:51
Moim zdaniem działa jak każde placebo. Myślę, że nie doceniamy siły podświadomości i wiele chorób można "uleczyć" takim placebo. Wszystko zależy w co jak mocno wierzymy. Szczególnie choroby na tle newrowym czy psychosomatyczne. Czasami jest to placebo w postaci hmmm witaminy C na wszystko, a czasami wsparcie grupy w postaci modlitwy... Tylko oczywiście nie mówię o leczeniu raka żadnym mambo-dżambo.