Temat: Znalezienie pracy, a wygląd!

Cześć

Juz jakiś czas temu zastanawiałam się jak bardzo pracodawcy patrzą na wygląd (oczywiście mam tutaj głównie na myśli nadwagę i otyłość - ponieważ zazwyczaj to jest najbardziej oceniane)

Macie jakieś doświadczenia związane z pracą i wyglądem? Jak to jest w sieciówkach, czy to jest tak bardzo istotne, w jakich sklepach mogą zwracać uwage na wygląd w jakich nie itp.

kropka36 napisał(a):

MartaaM napisał(a):

tylko oby to nie była praca po znajomości.Nie wiem trochę bałabym się teraz iśc jak miałabym usłyszeć, że nie zmieszcze się w ich ubrania więc nara albo jeszcze jakies inne głupie komentarze.
Takiego albo "innych głupich komentarzy" na pewno nie usłyszysz. Osoby rekrutujące nie są debilami, żeby takie rzeczy mówić. Albo zostaniesz przyjęta, albo nie. Z drugiej strony jeśli nie zostaniesz, to też nie masz 100% pewności, że akurat wygląd zaważył. Co Ci szkodzi spróbować?

Wiesz, skoro faktycznie mam pewność, że osoby zatrudnione mają chodzić w ubraniach z danego sklepu i wiem np.  że ja w nie nie wejdę to po co mam próbować.

Myślałam też o jakimś rossmanie, ccc czy innych tego typu, ale w sumie opinii zbyt dobrych nie mają, a nie wiem też czy chcieliby studentkę dzienną ;)

MartaaM napisał(a):

kropka36 napisał(a):

MartaaM napisał(a):

tylko oby to nie była praca po znajomości.Nie wiem trochę bałabym się teraz iśc jak miałabym usłyszeć, że nie zmieszcze się w ich ubrania więc nara albo jeszcze jakies inne głupie komentarze.
Takiego albo "innych głupich komentarzy" na pewno nie usłyszysz. Osoby rekrutujące nie są debilami, żeby takie rzeczy mówić. Albo zostaniesz przyjęta, albo nie. Z drugiej strony jeśli nie zostaniesz, to też nie masz 100% pewności, że akurat wygląd zaważył. Co Ci szkodzi spróbować?
Wiesz, skoro faktycznie mam pewność, że osoby zatrudnione mają chodzić w ubraniach z danego sklepu i wiem np.  że ja w nie nie wejdę to po co mam próbować.Myślałam też o jakimś rossmanie, ccc czy innych tego typu, ale w sumie opinii zbyt dobrych nie mają, a nie wiem też czy chcieliby studentkę dzienną ;)


Oj no to tylko spróbuj, nie przyjmą Cię to trudno, przyjmą,vale Ci się nie spodoba to zrezygnujesz. Przecież nikt Cię tam siłą nie zatrzyma prawda?:)

No tak, racja, tylko to kwestia pewności siebie.

W moim zawodzie pracy nie znajdzie osoba otyła, z wielu względów. Nie tylko estetycznych. To samo jeśli o pracę będą starały się 2 osoby o takich samych kwalifikacjach i doświadczeniu, ale jedna będzie miała duzo tatuazy. Szczególnie jeśli chodzi o pozycję w mocno luksusowym miejscu. 

Pasek wagi

MartaaM napisał(a):

kropka36 napisał(a):

MartaaM napisał(a):

tylko oby to nie była praca po znajomości.Nie wiem trochę bałabym się teraz iśc jak miałabym usłyszeć, że nie zmieszcze się w ich ubrania więc nara albo jeszcze jakies inne głupie komentarze.
Takiego albo "innych głupich komentarzy" na pewno nie usłyszysz. Osoby rekrutujące nie są debilami, żeby takie rzeczy mówić. Albo zostaniesz przyjęta, albo nie. Z drugiej strony jeśli nie zostaniesz, to też nie masz 100% pewności, że akurat wygląd zaważył. Co Ci szkodzi spróbować?
Wiesz, skoro faktycznie mam pewność, że osoby zatrudnione mają chodzić w ubraniach z danego sklepu i wiem np.  że ja w nie nie wejdę to po co mam próbować.Myślałam też o jakimś rossmanie, ccc czy innych tego typu, ale w sumie opinii zbyt dobrych nie mają, a nie wiem też czy chcieliby studentkę dzienną ;)

Ale nie w każdym jednym sklepie tak jest. Ja pisałam wcześniej, jak było w moim. Takie obowiązywały standardy. Ale nie wszędzie są takie same. Próbuj!!

Myślałam też o właśnie jakiejś recepcji, ale boję się jeżeli chodzi o język;)

Niby umiem, po angielsku i całe noce rozmawiałam z nowo poznanymi osobami, ale wiadomo, co innego w hotelu, choć niby powinno być łatwiej, bo są słówka w danym zakresie, ale nigdy nie wiadomo o co zapyta gość.

Głowa do góry, będzie dobrze :) Jeśli nie podejmiesz tego ryzyka, nigdy nie będziesz wiedzieć :)

Nie ma się co czarować - wyglad ma znaczenie przy rekrutacji do sieciówek, sklepów, restauracji, gdzie jednak poruszasz się między klientami, ale na wyższych stanowiskach w innych firmach np. IT czy w kadrach tudzież w księgowości większe znaczenie ma wiedza, wykształcenie i doświadczenie niż ładna buzia i figura. Widoczne to jest w mojej korporacji - jest mnóstwo ludzi z nadwaga, przeciętnej urody.

xagata5xx napisał(a):

Głowa do góry, będzie dobrze :) Jeśli nie podejmiesz tego ryzyka, nigdy nie będziesz wiedzieć :)

Agata dziękuję za propozycje, ale trochę tak się boję w ciemno, też widzę, że jesteś nową użytkowniczką ;)

Wiem, że brak mi pewności siebie, a jestem osobą wygadaną, raczej śmiałą, ale jeżeli chodzi o wygląd...

Ciągle dobija mnie też moja mama, która nie szczędzi mi uwag. Boję się, że pójdę na tę rozmowę i naprawdę się zniechęcę i będzie gorzej.

Dziękuję za ten 'doping' ;)

MartaaM, niepotrzebnie stawiasz sobie sama jakieś ograniczenia. Jeśli chcesz pracować w sieciówce to spróbuj, najwyżej Cię nie przyjmą i tyle :) Jeśli jesteś studentką dzienną to dobrą opcją jest Mc Donald albo sieciowe kina, możesz mieć tam elastyczny grafik.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.