Temat: Nauka jazdy - kryzys

jeżeli to tylko jedna taka jazda - to walcz dalej :) każdy czasem ma gorszy dzień ;) powodzenia :)!

Ketonal - no i wszystko jasne!!! Przecież on upośledza sprawność psychoruchową!!! Nie można po nim jezdzić!! Ja zasypiam - dobrze, że się nie zabiłaś, przecież po ketonalu się nie wsiada za kółko!!!

30 godzin. Też jestem nastawiona, od początku, że godziny dokupię. Naprawdę sprawia mi frajdę jazda samochodem. Zawsze chciałam mieć prawko, ale z różnych względów to sie przekładało. Zła jestem na siebie, ze brak mi asertywności w tym momencie, ze nie zwróce uwagi instruktorowi, ze nie poprosze o zmianę. Sama zaczęłam mu przypominać i domagać się jazdy na placu. Ponad 20 godz jazdy, a ja raptem ze 20 min pocwiczyłam łuk, nie mówiąc o wzniesieniu.

Poważnie nie miałam pojęcia, że on tak działa! W sumie dobrze sie stało. Najlepiej uczyć sie na błędach. A gdybym tak przed egzaminem sobie łyknęła?:(

ja tez jak sie uczylam mialam gorsze dni. Spokojnie, niektorzy potrzebuja wiecej czasu. Dasz rade

ja raz w zyciu wzielam ketonal po zlamaniu nogi i mialam pol dnia delirke :/

Ja pamietam wlasnie tez mialam kryzys jakos po 20 godzinie jazd a potem ponad 2 lata w ogole nie jezdzilam a teraz smigam wszedzie bez problemu :) takze nie poddawaj sie !!!

kochana autorko postu ,ja doskonale rozumiem sama jestem dziwnym typem,bardzo trudni jezdziło mi sie z instruktorem,egzamin był dla mnie horrorem ....wszystko dlatego ,że nienawidzę gdy ktos cos mi nakazuje ,gdy musze wykonywac czyjes polecenia...gubie sie ,dezorientuje,wole sytuacje gdy wczesniej wszystko mi ktos wyjaśni a ja dalej działam sobie ze sie tak wyraze sama ,podczas nauki jazdy niestety tak sie nie da ...jestem kierowcą całkiem niezłym ale kurs był dla mnie niemal traumą dlatego wytrwałości!!!!

ja po ketonalu nie mam obniżonej sprawności ale takie chwile, że nic nie idzie ma każdt

A ja mialam tak po chyba kazdej przejechanej godz przez caly kurs w ogole cale zycie uwazalam ze to nie dla mnie do egzaminu szlam tak zestresowana ze same glupoty opowiadalam egzaminatorowi a do instruktora sie smialam ze na egzamin mnie wysyla jak ja jezdzic nie potrafie no i zdalam za pierwszym podejsciem takze tobie tez sie uda :)  

Tak na prawdę jeździć, to nauczysz się dopiero samodzielnie po zdanym egzaminie lub tak nagle - Ja wyprzedzać nauczyłam się na jazdach między 3 a 4 egzaminem praktycznym. I po 30 godzinach możesz nadal jeździć jak potłuczona. Ale nie ma co się przejmować - głowa do góry i próbuj! Są osoby, które pozdawały za 10,13 i 20 razem dopiero. Bo się nie poddawały :) A ty masz jeszcze czas do egzaminów. Na razie musisz tylko skupić ja na jeździe i na przyjemności jaką da Ci kiedyś możliwość zajechania gdzie chcesz :)

A to że było tak źle - myślę, ze to ten Ketonal ;)