Temat: Problematyczne ogrzewanie. Czym grzac?

chyba piecykiem gazowym bedzie najtaniej.

Bojler + farelka = kosmiczny rachunek za prąd. Pomyśl o "kozie"http://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-kominkowe/wklady-piece-kominkowe-obudowy/piece/piec-kominkowy-wamsler-atonomic-8-kw.html. Moja teściowa ma i spokojnie daje rade przy 30m^2 domu. Tylko nie 8 a 4 kw w zupełności dadzą radę. Tylko do tego potrzeba Ci komin jakiś. Są na to gotowe patenty.

U mnie są kaloryfery, więc piecyka nie używam. Ale w okresie, kiedy nie grzali, a było zimno to zawsze taki sprzęt się przydał . Woda bojlerem. 

hmmm a nie orientuje cie się jaki są to kwoty mniej, więcej miesięcznie?

żadne przeróbki nie wchodzą w grę 

Jak rozwiązanie na prąd to chyba dobry olejak. Olej jak się rozgrzeje to nawet po wyłączeniu z prądu grzeje dłuższy czas zanim ostygnie. A dmuchawy jak tylko wyłączysz od razu zimno. Olejak + czasowy włącznik do prądu. Żeby Ci się włączało np. na godzinkę przed wstaniem z łóżka :-)
Dobre są też grzejniki na butlę z gazem, są bezpieczne. To nie takie piecyk wybuchowy na gaz ziemny. Gaz wychodzi dużo taniej niż prąd.  :-)

polecam te koze...dlugo trzyma cieplo...zas taki olejak wylaczysz i masz natychmiast zimno. Tylko zeby miec te koze, to bedziesz potrzebowala drewna. Drewno u podnoza gor kupisz bez problemu. I bez przesady, na pewno Cie to duzo nie wyjdzie.

dzięki dziewczyny Bardzo! Byle do marca wytrzymać - sprawa spadkową musze tu być

Na codzień mieszkam n a Florydzie od 15 lat

http://ladnydom.pl/budowa/1,106579,15061236,Jaka_m...

wydaje mi się ze koza nie wchodzi w grę bo absolutnie żadnych dobudowan nie mogę zrobić 

Musze tu mieszkać a jak to już mój problem 

Takie prawo

Do pytam się o ko ze, m doinfirmuje