- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2015, 16:25
Dla niektórych może wydawać się to dużo, ale naprawdę ja w tej chwili nie umiem jeszcze gospodarować pieniędzmi, dopiero zaczynam się nimi 'rządzić' i jest mi ciężko.
Liczę tak:
800 zł jedzenie
110 zł karta miejska
80 zł soczewki
300 zł papierosy
i wiadomo jakaś chemia do mieszkania itd. to kolejny wydatek, którego i tak nie wliczam
podsumowując 1300 zł, ale kasa tak łatwo idzie, że nie zostaje mi te 200 zł. Może macie jakieś rady jak nauczyć się gospodarować pieniędzmi, jak trochę oszczędzać?
5 września 2015, 12:57
ja nie wiem jak Wy to robicie, ze dajecie radę jeść za 500 zł. Wyszukujecie ciagle jakieś promocje ? Przecież zdrowe jedzenie jest drogie ...
5 września 2015, 13:41
Nie wiem, czy 1500 zł dla studentki to dużo czy mało, bo już dawno studentką nie jestem. Dla osoby "w pełni dorosłej", a zatem bardziej wygodnej niż młody człowiek, to raczej niewiele. Natomiast jako studentka wydawałam tylko ok. 600 zł miesięcznie, z tym że to szło wyłącznie na przyjemności tj. fajki (też paczka dziennie), piwko w knajpach (dość często i dość obficie), żarcie na mieście i jakieś baseny, kina itp. więc w sumie byłam dosyć oszczędna. Jak przeżyć za 1500 zł? Normalnie. Nie będzie to wystawne życie, ale głodem też nie będziesz przymierać. Najlepiej ogranicz wydatki na żarcie, bo jak słusznie dziewczyny zauważyły, trochę za dużo na to idzie.
Śmieszą mnie teksty typu "rzuć palenie". Widać, że w większości piszą to osoby nie mające pojęcia, czym jest nałóg, albo takie, którym już udało się z niego wyjść. To tak jakby powiedzieć grubasce - przestań żreć. To nie takie proste. Zresztą w życiu nie widziałam, żeby ktoś rzucił palenie z powodów ekonomicznych. Odkąd palę (od 2002 roku), cena papierosów wzrosła ponad trzykrotnie ( LM 4.60zł - teraz ponad 14 zł) i myślicie, że ci co palili, rzucili? W życiu!
A tak na marginesie z wielu wypowiedzi tutaj aż wylewa się zawiść. Czy naprawdę w Polsce jest aż tak źle, że kiedy dziewczyna pyta, jak ma sobie dać radę za 1500 zł, to trzeba jej wmawiać, że się jej w dupie poprzewracało, albo że rodzice ją rozpieścili? To ile wy zarabiacie, że 1500 zł zazdrościcie? Przerażające...
5 września 2015, 13:42
ja nie wiem jak Wy to robicie, ze dajecie radę jeść za 500 zł. Wyszukujecie ciagle jakieś promocje ? Przecież zdrowe jedzenie jest drogie ...
Drogie to jest ekologiczne jedzenie, a to nie jest równoznaczne ze zdrowym
5 września 2015, 15:15
ja nie wiem jak Wy to robicie, ze dajecie radę jeść za 500 zł. Wyszukujecie ciagle jakieś promocje ? Przecież zdrowe jedzenie jest drogie ...
Kanapki z subwaya to nie jest zdrowe jedzenie.
5 września 2015, 15:31
Dla naszej 4 osobowej rodziny na jedzenie idzie nie więcej jak 1300zł.Kupuję droższe i lepsze wędliny.Nie karmie nas mielonką.Łatwo możesz ograniczyć wydatki planując zakupy i wydając kase po przemyśleniu.
5 września 2015, 15:42
pytasz nas jak przeżyć za 1500 a sama widzisz z ponad połowę wydajesz na jedzenie na miescie. Ja 800 zł wydaje na 2 osoby..jak nie widzisz problemu to ja już nie wiem, jeździj na gapę albo podaj nr konta to wyśle Ci z 6 stówek. Ludzie litości. .
5 września 2015, 16:32
Nie wiem, czy 1500 zł dla studentki to dużo czy mało, bo już dawno studentką nie jestem. Dla osoby "w pełni dorosłej", a zatem bardziej wygodnej niż młody człowiek, to raczej niewiele. Natomiast jako studentka wydawałam tylko ok. 600 zł miesięcznie, z tym że to szło wyłącznie na przyjemności tj. fajki (też paczka dziennie), piwko w knajpach (dość często i dość obficie), żarcie na mieście i jakieś baseny, kina itp. więc w sumie byłam dosyć oszczędna. Jak przeżyć za 1500 zł? Normalnie. Nie będzie to wystawne życie, ale głodem też nie będziesz przymierać. Najlepiej ogranicz wydatki na żarcie, bo jak słusznie dziewczyny zauważyły, trochę za dużo na to idzie.Śmieszą mnie teksty typu "rzuć palenie". Widać, że w większości piszą to osoby nie mające pojęcia, czym jest nałóg, albo takie, którym już udało się z niego wyjść. To tak jakby powiedzieć grubasce - przestań żreć. To nie takie proste. Zresztą w życiu nie widziałam, żeby ktoś rzucił palenie z powodów ekonomicznych. Odkąd palę (od 2002 roku), cena papierosów wzrosła ponad trzykrotnie ( LM 4.60zł - teraz ponad 14 zł) i myślicie, że ci co palili, rzucili? W życiu!A tak na marginesie z wielu wypowiedzi tutaj aż wylewa się zawiść. Czy naprawdę w Polsce jest aż tak źle, że kiedy dziewczyna pyta, jak ma sobie dać radę za 1500 zł, to trzeba jej wmawiać, że się jej w dupie poprzewracało, albo że rodzice ją rozpieścili? To ile wy zarabiacie, że 1500 zł zazdrościcie? Przerażające...
A mnie smieszy, ze Ciebie to smieszy. Jak brakuje na inne potrzeby to glupota jest wydawanie pieniedzy nå glupi nalog. Nalog to GLUPOTA, to przyzwyczajenie, ktorego nie zmieniamy, bo nam z Nim dobrze. Wystarczy spojrzec nå patologiczne rodzinki - dzieci brudne i niedozywione, ale rodzice nå wodeczke i papieroski zawsze maja. Tak wyglada dno nalogowca - zaprzeda wszystko byleby bylo na jego przyjemnosci.
Edytowany przez plumka19 5 września 2015, 16:33
5 września 2015, 16:33
rzuc fajki i mniej na jedzenie wydawaj
Edytowany przez 5 września 2015, 16:34
5 września 2015, 16:34
ja 1500 mam na miesiac na 3 osoby i bez problemu daje rade