Temat: Moje sklejone rzęsy

Kupiłam kolejny tusz za prawie 100 zł, a rzęsy nadal są sklejone :(

Jaki tusz polecacie, który faktycznie nie skleja??

ja znalazłam super sposób na posklejane rzęsy....po prostu nie uzywam tuszu tylko zamiast tego eyeliner taki płynny jak zaschnie wygląda jak tusz i rzęsy wyglądają naturalnie :)

Btw. bez tuszu, jak wyglądają Twoje rzęsy? Bo problem, który opisałam, jest z takimi, które bardzo nie równo rosną. Tj. krzyżują się, raczej są niesforne, na dodatek nie rosną w linii prostej, niektóre wychodza poza szereg. U mnie na oku wygląda to mniej więcej tak:

W takim przypadku ciężko mówić o nieumiejętnym malowaniu, bo jest po prostu dużo trudniejsze. Wiadomo, normalnie też nie rosną idealnie równolegle, ale chodzi mi o skrajność.

laliho napisał(a):

Btw. bez tuszu, jak wyglądają Twoje rzęsy? Bo problem, który opisałam, jest z takimi, które bardzo nie równo rosną. Tj. krzyżują się, raczej są niesforne, na dodatek nie rosną w linii prostej, niektóre wychodza poza szereg. U mnie na oku wygląda to mniej więcej tak:W takim przypadku ciężko mówić o nieumiejętnym malowaniu, bo jest po prostu dużo trudniejsze. Wiadomo, normalnie też nie rosną idealnie równolegle, ale chodzi mi o skrajność.

W takim przypadku doskonale sprawdza się zabieg o nazwie LIFTING RZĘS :)

Najpierw należy porządnie wyczesać rzęsy następnie nakładać małą warstwę tuszu ruchem "zygzakiem" jak już ktoś tutaj pisał. Najprawdopodniej problemem nie jest spowodany złym tuszem a umięjętnością nakładania.
Sama mam z tym problem i często mi się sklejają, fakt że rzęsy mam takie jak na zdjęciu laliho nie ułatwiaja sprawy ale wszystko się da tylko kwestia umiejętności i wprawy. Teraz mam sztuczne rzęsy więc na miesiąc mam spokój z tuszowaniem :)

Kupiłam taka szczoteczkę do rozczesywania :D działa :) dziękuję za rady, rzęsy mam gęste , podkręcone, ale niezbyt długie

EgyptianCat napisał(a):

laliho napisał(a):

Btw. bez tuszu, jak wyglądają Twoje rzęsy? Bo problem, który opisałam, jest z takimi, które bardzo nie równo rosną. Tj. krzyżują się, raczej są niesforne, na dodatek nie rosną w linii prostej, niektóre wychodza poza szereg. U mnie na oku wygląda to mniej więcej tak:W takim przypadku ciężko mówić o nieumiejętnym malowaniu, bo jest po prostu dużo trudniejsze. Wiadomo, normalnie też nie rosną idealnie równolegle, ale chodzi mi o skrajność.
W takim przypadku doskonale sprawdza się zabieg o nazwie LIFTING RZĘS :)

O, nie słyszałam o tym :D dzięki!

Zamiast malować idź i sobie przedłuż :) Ja polecam :) Koszt ten sam a masz spokój z malowaniem przez miesiąc :)

żeby nie były sklejone musisz je rozczesać, ja używam maxfactor 2000 kcal i jest dla mnie idealny :P zdjęcie mało wyraźne ale chodzi o efekt :)

Pasek wagi

Max Factor masterpiece.

Sklejają się, bo za dużo tuszu nakładasz xD Ja mam za 22 zł i jest super, nic nie skleja chyba ze za duzo tuszu ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.