Temat: Pies + goście...

Witam. Mam 16 miesięcznego goldena. Piesek jest kochany i uroczy. Zna podstawowe komendy i potrafi słuchać.

Problem pojawia się jak przychodzą goście, wtedy ciężko skupić jego uwagę. Cieszy się i skacze. Trzeba go trzymać, aż goście nie usiądą. Wtedy dopiero powoli się uspokaja.

Miał może ktoś taki problem i udało mu się go rozwiązać?

Mój nie dość, że był niespokojny i chciał się ze wszystkimi bawić to jeszcze popuszczał haha
A jak mogłabyś rozwiązać problem to nie wiem...ja zawsze w tym czasie zwracałam jego uwagę na coś innego

Mój nie popuszcza. Starałam się zwrócić jego uwagę na smakołyku, jest strasznym łakomkiem. Jednak działa to tylko chwilkę, jak dostanie, to już pędzi do gości.

Myślę, że wzieło się to stąd, że jak był malutki wszyscy go głaskali, uznał, że to mu się należy. A może tak jest po prostu dlatego, że ta rasa kocha ludzi :)

Jednak muszę to zmienić, boję się, że kiedyś zrobi sobie krzywdę. Tzn., poślizgnie się na panelach i skręci łapę. Nie wiem, po prostu tak nie powinien się zachowywać.

obejrzyc programy cesara millan´a :) 
Myślę że to w dużej mierze kwestia rasy, ja mam cocker spaniela angielskiego i to też są bardzo milusińskie psy. Też zwariować chce jak tylko zobaczy że ktoś przychodzi do domu, myślę że złodzieja także by z taki entuzjazmem przywitał:) Jest mi o tyle jednak łatwiej że to jest mały piesek i zawsze można go wziąć na ręce i przeczekać. Pomaga mu jednak ja np. w tym czasie pokażę mu jakąś jego zabawkę, wtedy zaczyna się bawić chwalić się nią wszystkim dookoła i jego energia jakby rozkłada się na resztę mieszkania, a nie tylko gości wchodzących do mieszkania. Myślę że powinnaś zrobić wszystko żeby jednak się z nim nie szarpać, nie odciągać, bo to tylko pogorszy sprawę, a jak nie daj Boże uzna to za taki rytuał i dobrą zabawę to już w ogóle kaplica.
albo na tvn style w niedzielę o 15.oo jest program " ja albo mój pies". Tam ciągle Victoria Stilwell ma do czynienia z takimi sytuacjami. Trzeba zapanować nad psem. Nie otwierać drzwi gościom dopóki on nie usiądzie. Za każdym razem jak wstaje musisz odejść od drzwi. Musisz go nauczyć, że dopiero jak mu pozwolisz, może się przywitać z gośćmi.

Oglądam ten program.I nawet kupiłam jego książkę. Jednak jak tylko stosuję krótki dotyk dla odwrócenia  uwagi, on myśli, że to zabawa i nakręca się jeszcze bardziej.

Myślę, że zastosuję metodę Klaudii, może zabawka odwróci choć troszkę jego uwagę.

Jest to też młody piesek, z biegiem lat też będzie mu łatwiej nad sobą zapanować, choć z doświadczenia wiem że niektóre psy nigdy nie dorastają. Mój na to jest doskonałym dowodem. Ale myślę że powinno trochę pomóc, moja koleżanka swojej labladorce też zawsze jak do niej przychodziłam dawała jakąś nową maskotkę do demolki i wtedy tamta nawet nie zauważała że jestem taka była zajęta. Bez tego to by mnie chyba staranowała:)
Powodzenia życzę:)
Moja suka rasy fox terier kończy niedługo 7 lat i do dzisiaj uwielbia "w podskokach witać" wchodzących znających. Oglądałam program "ja albo mój pies" i nauczyłam się nie zwracać na nią uwagi w tym momencie i znajomych również proszę o to samo.Czasami daje to pozytywny skutek.
Nie zwracać uwagi na pieska gdy skacze wtedy on obrażony odchodzi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.