- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2015, 18:30
Założyłam fikcyjne konto po to by opisać swój problem. Skończyłam studia w zeszłym roku (humanistyczne, ale inaczej wybrać nie mogłam bo bym ich nie ukończyła wcale). Od tamtej pory nie mogę znaleźć pracy zgodnej z wykształceniem lub w ogóle, jakiejś na stałe. Dorywczo pracowałam jeszcze na ostatnim roku w sklepie odzieżowym - skończył się status studenta, w październiku skończyła się praca. Potem załapałam się do sklepu spożywczego, niby nie było źle ale kasa beznadziejna plus dojazd, a wiec zrezygnowałam. Nie wiem już gdzie mam szukać, rozsyłam po parę CV dziennie, zwykle nie ma odzewu. Byłam na dwóch rozmowach, lecz wygląda na to, że wybrali kogoś innego.
Jak długo wy szukałyście pracy po studiach? Czy pracujecie zgodnie ze swoim kierunkiem? Znalazłyście prace same? Doradźcie mi coś bo już nie wiem co robić. Nie mam innego doświadczenia niz sklep, a naprawde nie chce juz tak pracować. Nie wymagam kokosów - prace za najnizszą krajową wzięłabym z pocałowaniem reki, ale JEJ NIE MA :((( Wszystkie moje kolezanki albo maja prace załatwione przez rodziców/ ciotki/ znajomych i jest ona wtedy zadowalająca albo pracują dalej na zlecenie np w sklepie, albo wyjechali. Czy nie ma w tym kraju normalnej pracy tylko 5 zł za godz? :(
17 sierpnia 2015, 18:38
Długo, długo, długo... Z tytułem mgr pracowałam jako obsługa sali w bistro, potem miałam 3-dniowy staż jako specjalista ds sprzedaży (nie dla mnie), potem na umowę o dzieło w dziekanacie. Niestety, wymaga to cierpliwości, czasami zmiany miejsca zamieszkania. Mój mąż, magister finansów pracuje na kopalni, na dole, jako zwykły pracownik fizyczny. Miał wiele prac, ale zawsze coś było źle - albo masakra z dojazdem, albo rozpadła się firma, albo praca za 1000zł netto... A wyjazd za granicę wchodzi w grę? Jak nie masz zobowiązań na miejscu to może warto spróbować?
17 sierpnia 2015, 18:46
Temat znany mi dość dobrze. Sama zakładałam tutaj temat. Studia zakończyłam 2 lata temu i od tej pory nie mam stałej pracy. Mam 26 lat, mieszkam z mamusią, jestem kompletnie zależna od innych.
Większość koleżanek albo miała szczęście, reszta przyznaje się do pracy po znajomości (w sumie się nie dziwię - jakbym miała znajomości, to bym z nich korzystała).
Straciłam nadzieję na znalezienie czegokolwiek.
17 sierpnia 2015, 18:59
Zaraz po maturze , robilam staz w biurze plus w weekandy pracowalam w pubie. Pozniej pracowalam jako baby sitter i sprzatalam tez. Pozniej restauracje, bary hotele (kelnerka, barmanka) od roku posiadaczka wlasniej perfumerii. Mam 28 lat.
17 sierpnia 2015, 19:05
Jestem na V roku (kierunek prawniczy) i jak do tej pory mam bardzo bogate CV (telemarketing, sklep odzieżowy, restauracja, wykładanie towaru, hostessowanie, przedstawiciel handlowy...). Swojego czasu brałam co było pod ręką, studiuję zaocznie, więc logiczne, że chciałam się sama utrzymywać. Na IV roku zaczęłam staż w instytucji państwowej na stanowisku zgodnym z kierunkiem, przepracowałm tak rok nabierając doświadczenia, a teraz pracuję przed komputerem w domu.
Jeśli w Twoim otoczeniu ciężko Ci znaleźć cokolwiek spróbuj zacząć od stażu. Do tego nie trzeba znajomości. Zmiana miejsca zamieszkanie również byłaby dobrym rozwiązaniem, ale na to trzeba mieć na start odłożoną jakąś kwotę.
17 sierpnia 2015, 19:07
Cześć, skończyłam jedynie licencjat 4 lata temu w lipcu (zdrowie publiczne), w styczniu zaczęłam pracę zupełnie nie w swoim wykształceniu (transport). Od początku praca biurowa, od tamtej pory zmieniłam pracodawcę 4 razy, dlatego, że sama tego chciałam, szukając na lepszych warunkach. Jedną pracę kończyłam w piątek, drugą zaczynałam w poniedziałek, bez 1 dnia przerwy. Nigdy na najniższej krajowej. I tak do dzisiaj. Większość moich znajomych szybko poradziła sobie z zatrudnieniem i pną się w górę. Mam 26 lat i w styczniu miną 4 lata pełnego zatrudnienia. Ciężko powiedzieć od czego to zależy.
17 sierpnia 2015, 19:17
bo w tym kraju nie ma pracy bez znajomosci. W czasie studiow moglas sie zakrecic kolo jakiejs kolezanki ktora ma wpływowego tate itp, teraz to wg mnie po wszystkim juz..
17 sierpnia 2015, 19:21
Jeśli w Twoim otoczeniu ciężko Ci znaleźć cokolwiek spróbuj zacząć od stażu. Do tego nie trzeba znajomości.
Niekoniecznie - ja szukałam stażu i sama obdzwaniałam potencjalne miejsca pracy - w pierwszej chwili wszyscy rozmówcy mnie chcieli, ale kiedy okazywało się, że warunkiem jest zatrudnienie na umowę na 3 miesiące po stażu - prawie wszyscy odpuścili. Tylko jedna, jedyna pani dyrektor się na mnie zdecydowała i prawdopodobnie będę pracować w tym miejscu drugi rok
Trzymam za Was kciuki dziewczyny :)
Nie jest łatwo znaleźć, trzeba mieć naprawdę szczęście, znaleźć się w odpowiedniej chwili w odpowiednim miejscu.
17 sierpnia 2015, 19:24
Jedno CV dostałam, i pracę w zawodzie dostałam na 4 roku studiów.
Współczuję. A w jakiej okolicy mieszkasz? Może trzeba zacząć szukać dalej, zmienić miejsce zamieszkania? Jak w regionie pracy nie ma, to jej nagle nie przybędzie.
17 sierpnia 2015, 20:11
bo w tym kraju nie ma pracy bez znajomosci. W czasie studiow moglas sie zakrecic kolo jakiejs kolezanki ktora ma wpływowego tate itp, teraz to wg mnie po wszystkim juz..
Tak jak Ferdek Kiepski mówił, ze w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wyksztalceniem. Nie do konca się z tym zgadzam, bez znajomości tez się da, jestem tego najlepszym przykładem. Praktycznie od 2giego roku studiów ekonomicznych robiłam jakies praktyki które wyszukiwałam sama, byłam na wymianie studenckiej, co dużo mi dalo chociażby ze względu na naukę obcego języka. Na ostatnim roku studiów juz pracowałam w obecnej branży. Co mogę ze swojej strony dodac to to, ze warto rzucać się na głęboką wode, ja juz pracowałam nawet jakiś czas na innym kontynencie. Teraz mieszkam w Polsce, ale nie w rodzinnym mieście bo wyjechałam właśnie za praca. Na poczatku wiadomo, ze nie należy wybrzydzać, ale jesli juz cos znajdziemy co nam podpasuje to dobrze wyspecjalizować się w danej dziedzinie, żeby wyróżniać się na rynku pracy.