Temat: Projekt szkolny ;(

Dziewczyny ma ktoś pojęcie jak powinien wyglądać projekt szkolny.Mam córkę w 2 klasie gimnazjum i pani minister wymyśliła,że uczniowie mają grupowo pisać projekty z jakiegoś przedmiotu.Z doświadczenia wiem jak wyglądają prace grupowe bez pomocy rodzica się nie obędzie a ja pojęcia nie mam jak to ma wyglądać.Przeczytałam wszystko co znalazłam na ten temat i nic - Może ktoś robił coś takiego obojętnie na jaki temat nie wiem gdzie szukać jakiegoś przykładu ?
No prosze Cie... 14latka nie jest w stanie zrobic wspolnego projektu z osobami ze swojej klasy?
Co za czasy... Uprawiaja seks (nie mowie, ze akurat Twoja corka) pala, pija a jak trzeba cos zrobic do szkoly to wspolnie z mama?

Ps. Jesli chcesz miec samodzilna madra corke wspieraj ja i sluz pomoca wtedy. kiedy trzeba, ale, na Boga daj jej sie wykazac
Jeszcze nie robiliśmy czegoś takiego, ale to tylko tak strasznie brzmi. Co prawda będzie więcej pracy dla dzieciaków i dla nas, ale wszystko jest do zrobienia. Ma to być jakakolwiek praca z jakiegokolwiek przedmiotu (może być nawet wf) wykonywana w grupie przez kilka tygodni. Efekt końcowy trzeba będzie zaprezentować publicznie. Wszystkie formalne pierdoły powinien Wam podać wychowawca na zebraniu, a jeśli chodzi o przykłady, to nie ma co szukać, bo to każdy może sobie coś po swojemu wymyślić. A pomoc rodzica, czemu nie? Tylko nie rób wszystkiego za córkę, poradzi sobie ;)

w projekty nie są włączani rodzice.

tylko dzieci. A jak mówi sweetdecember z pewnością 2 klasistka ,poradzi sobie.Gimnazjaliści samodzielnie dobierają się w grupy,oraz wyybierają temat jaki im pasuje i realizują go za pomocą nauczyciela,którego jest temat.

ja jestem rok starsza i mnie ro ominęło na szczęście, ale młodszym z reguły pomagają nauczyciele
wiem, że maja jakieś spotkania itp. - bardzo prosta sprawa podobno

Pewnie macie rację wcale nie twierdzę,że sobie nie poradzi ale chciałam znależć coś przykładowego.Jeśli chodzi o łączenie w grupy to wychowawca podzielił,bo stwierdził,że powinni być mocniejsi ze słabszymi (czytaj:leniwymi) Nie wiem dlaczego się dziwisz swetdecember mieszkam w małym miasteczku i w naszej szkole do tej pory nikt nie wymagał robienia projektów.Nawet wychowawca twierdzi że to głupi pomysł.
14 latka to juz duże dziecko!Moi rodzice w tym wieku mi na pewno w niczym nie pomagali.W sumie to ich pomoc skończyła sie juz w podstawówce dla mnie.Czasem spytałam o jakąś błachostkę,ale lekcje odrabiałam sama.W gimnazjum to juz w ogóle,dzieciaki czują sie wielkimi pannicami i kawalerami tak jak poprzedniczki pisały piją,palą,rżną dorosłych a lekcji nie potrafią same odrobić?
Skoro coś jest dla nich zadane przez nauczyciela równa sie temu że jest to na ich poziomie,nie na poziomie rodzica.
Do tego zbyt duża pomoc rodzi brak samodzielności.A brak samodzielności rodzi dorosłe warzywka które bez pomocy rodzica nie potrafią sobie chleba ukroić.
Pomysł nie należy do najmądrzejszych, ale zawsze się czegoś nauczą.
Dziewczyny wcale nie twierdzę,że chcę to zrobić sama ,ale nie widzę nic złego w interesowaniu się sprawami dziecka.Pewnie zaraz usłyszę,że jestem nadgorliwa itp.Wiem jaka jest młodzież w tym wieku ,na szczęście ja nie mam na razie problemów ani z zachowaniem ani nauką dzieci.Może moja chęć pomocy wiąże się z tym,że moi rodzice też mi zawsze pomagali w sprawach szkolnych niezależnie od mojego wieku.I wcale nie wyszło mi to na złe , a chleb kupuję  krojony :)))
> Pewnie macie rację wcale nie twierdzę,że sobie nie
> poradzi ale chciałam znależć coś
> przykładowego.Jeśli chodzi o łączenie w grupy to
> wychowawca podzielił,bo stwierdził,że powinni być
> mocniejsi ze słabszymi (czytaj:leniwymi) Nie wiem
> dlaczego się dziwisz swetdecember mieszkam w małym
> miasteczku i w naszej szkole do tej pory nikt nie
> wymagał robienia projektów.Nawet wychowawca
> twierdzi że to głupi pomysł.

Tez jestem z malego miasta - nie uwazam, aby to mialo wielkie znaczenie.
Najbardziej dziwi mnie to, ze to Ty- matka piszesz na forum, szukasz "czegos o.." itd. Czemu to nie ona tego szuka?
Pamietaj, ze ona teraz jest w takim wieku, ze wiele rzeczy sie w niej ksztaltuje. Jezeli nauczy sie samodzielnego myslenia, kreatywnosci i zdobedzie jakas tam wiedze to zostatnie jej to do konca.
A grupowe projekty maja na celu polepszenie komunikacji i wspolpracy miedzyludzkiej, co pozniej tez jej sie przyda =)
Tak poza wszystkim z tymi projektami to rzeczywiscie glupi pomysl, chocby dlatego, ze jednym uczniom beda pomagac rodzice innym nie... I ocena ocenie nierowna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.