- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 357
20 stycznia 2011, 11:55
Czesc wszystkim, mam pewien problem i chcialabym zwrocic sie z nim do osob bezstronnych - co myslycie o paniach, ktore pracuja na stoiskach z wedlinami, serami itp. np. w supermarketach? Pracuje w jednym, wlasnie na takim stoisku i powiem szczerze, ze czuje sie niekiedy zawstydzona tym jak patrza na mnie ludzie - jak na kogos gorszego i poprostu glupszego. Mam 22 lata i studiuje kierunek zwiazany z architektura, ciezko jest mi znalezc prace w zawodzie w trakcie studiow, a nie chce siedziec na "garnuszku" rodzicow. Moze glupio mysle, ale nieraz czuje sie poprostu ponizona tym, jak spogladaja na mnie inni ludzie, a tak poza tym to z kazdym dniem trace nadzieje na ulozenie sobie jakosc w miare normalnie zycia w tym kraju. Jakie jest wasze zdanie? Z gory dziekuje.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 52
21 stycznia 2011, 03:43
Nosz kurde.
Nie przejmuj się.
Moje podejście się zmieniło w ciągu ostatnich miesięcy. Mam totalnie, daleko, gdzieś co ludzie o mnie pomyślą. Wiesz o ile łatwiej tak się żyje?
Zwracasz uwagę na nieciekawych klientów. Na pewno są też i mili.
Nie oceniam ludzi pod kątem pracy/wykształcenia itp.
Ważne, że są mili, pogodni, czasem cierpliwi.
Musisz umieć się wyłączyć na tych 'złych' klientów.
Każda praca jest ok, nie ma co wstydzić się tego, że chcesz pracować.
Jeśli ktoś nie docenia tej chęci - jest idiotą.
5 stycznia 2012, 14:32
Widzę, że tutaj na forum są sami
mili i wyrozumiali ludzie, ale niestety w rzeczywistości jest bardzo dużo osób,
które myślą w kategoriach: lepszy-gorszy i „każdy ponad każdym”... A tutaj
klienci nie zawsze są mili, szefowie nie zawsze są wyrozumiali jeszcze jakby
nie podnosiły sprzedaży, to pewnie szefostwo się przyczepi i jak tu być miłym.
5 stycznia 2012, 16:59
praca jak praca nie przejmuj sie