- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2015, 19:38
jesli tak to za jaka sumę ? 10 tys? 100 tys? 200 tys?
Temat kontrowersyjny ale jestem ciekawa
14 lipca 2015, 22:23
Powątpiewam, że te które tutaj się zapierają zgodziły by się bez mrugnięcia okiem. Ty - może tak. Za 1000 zł (swoją drogą wybacz za chamski komentarz ale sądząc po awatarze jesteś atrakcyjna, pułap ustawiłaś sobie niewysoki możesz już zaczynać karierę numerek za tysiaka - chętny się pewnie znajdzie)
Ja jeśli zgodziłabym się to w imię wyższych celów i zawsze wiązałoby się to z pewną utratą szacunku do własnej osoby. Nawet gdybym uratowała tym czyjeś życie to nie poszłabym nigdzie i nie opowiadała jak to heroicznie uprawiałam seks za pieniądze.
14 lipca 2015, 22:32
Proponowano mi różne kwoty, czesto dosc wysokie, ''stałe układy'' - nigdy nawet o tym nie pomyslalam. Wymiotowac sie chce na sama mysl.
I tu jest pewna różnica - mi też proponowano stałe układy sponsorskie i to za naprawdę nie małe pieniądze. Za 4 kilkugodzinne spotkania w miesiącu wiodłabym leniwe i dostatnie życie. ALE nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Co innego jednorazowa akcja za naprawdę duże pieniądze.
14 lipca 2015, 22:32
Wielna - Ja nikogo nie zaatakowałam. Napisałam to zupełnie bezosobowo i podkreślając "99% z tych...", a nie pisząc "wszystkie". Nie był to atak tylko mnie na przykład śmieszy takie zapieranie się z oburzeniem w tonie wyrazu. Pytanie luźne i jak każde inne, a jak ktoś nagle pisze esej pod tytułem "nie, w życiu, jak tak można, oh mój boże" to według mnie ma problem z własną moralnością i próbuje się uświęcać. Takie jest moje zdanie i go nie zmienie :-)
Cubana. - Nie rozumiem dlaczego odnosisz do mnie, bo ja nie przypominam sobie abym w swoim komentarzu do kogokolwiek zwróciła się bezpośrednio. Nie mam na celu nikogo urazić więc daleka od tego byłam. Ty nie wiedzieć czemu jednak wzięłaś sobie to do serca i mimo, że nic o Tobie nie pisałam nagle odnosisz coś bezpośrednio do mojej osoby. Teraz Ty wybacz, ale czyżby "uderz w stół, a nożyce się odezwą" ?
Edytowany przez Agata7049 14 lipca 2015, 22:32
14 lipca 2015, 22:39
Hah, wydaje mi się, że nie ma tu o czym rozmawiać. Po prostu z Twoich wypowiedzi wynika, że są osoby, które a.zgodzą się i b. 99%z tych które się zapiera, że tego nie zrobi ale zrobi to w gruncie rzeczy bez mrugnięcia okiem. I zostaje nam marniutka część ludzi, która tego nie zrobi czyli nawet nie 1%. Serio, dziwisz się, że odniosłam ten post do Ciebie? Z Twoich wypowiedzi wynika, że Ty nie miałabyś z tym problemu.
Dziwi mnie Twoje podejście do życia po prostu. Nie sama decyzja, że możesz to zrobić ale jakieś takie utrzymywanie, że 99% w obliczu takiej sytuacji poszło by w to.
Edytowany przez Cubana. 14 lipca 2015, 22:44
14 lipca 2015, 22:40
czemu nie. Nie wazne za ile. Jesli koles bedzie przystojny na tyle zeby nie skrecalo mnie na mysl o pocalunku to czemu nie. Czemu mam.udawac swieta, przyznawac sie nikomu nie muszę a tez nikt nie da kasy od reki, to bedzie moraly prawic
14 lipca 2015, 22:47
Hah, wydaje mi się, że nie ma tu o czym rozmawiać. Po prostu z Twoich wypowiedzi wynika, że są osoby, które a.zgodzą się i b. 99%z tych które się zapiera, że tego nie zrobi ale zrobi to w gruncie rzeczy bez mrugnięcia okiem. I zostaje nam marniutka część ludzi, która tego nie zrobi czyli nawet nie 1%. Serio, dziwisz się, że odniosłam ten post do Ciebie? Z Twoich wypowiedzi wynika, że Ty nie miałabyś z tym problemu.Dziwi mnie Twoje podejście do życia po prostu.
Mnie zaś dziwi Twój brak rozumowania. Nie przypominam sobie bym napisała, że 99 % ludzi ogółem by się zgodziło, a jedynie, że 99 % z tych które tak najgłośniej krzyczą, że nie. Natomiast cała reszta wypowiadających się, a nie tych "krzyczących" albo by się zgodziła albo nie. Czy to dla Ciebie zbyt skomplikowane? A moje wypowiedzi odnosiły się właśnie tylko do tego. Natomiast na sam temat nie powiedziałam osobiście niczego byś mogła wysnuwać wnioski na temat mojego podejścia i poddawać to opinii, więc zwyczajnie było to nie grzeczne :-)
14 lipca 2015, 22:54
Wielna - Ja nikogo nie zaatakowałam. Napisałam to zupełnie bezosobowo i podkreślając "99% z tych...", a nie pisząc "wszystkie". Nie był to atak tylko mnie na przykład śmieszy takie zapieranie się z oburzeniem w tonie wyrazu. Pytanie luźne i jak każde inne, a jak ktoś nagle pisze esej pod tytułem "nie, w życiu, jak tak można, oh mój boże" to według mnie ma problem z własną moralnością i próbuje się uświęcać. Takie jest moje zdanie i go nie zmienie :-)Cubana. - Nie rozumiem dlaczego odnosisz do mnie, bo ja nie przypominam sobie abym w swoim komentarzu do kogokolwiek zwróciła się bezpośrednio. Nie mam na celu nikogo urazić więc daleka od tego byłam. Ty nie wiedzieć czemu jednak wzięłaś sobie to do serca i mimo, że nic o Tobie nie pisałam nagle odnosisz coś bezpośrednio do mojej osoby. Teraz Ty wybacz, ale czyżby "uderz w stół, a nożyce się odezwą" ?
Poddaję się, nie rozumiesz o czym się do Ciebie pisze, więc nie brnę dalej, bo nie lubię zabawy pod tytułem "ja o chlebie, ktoś o niebie".
14 lipca 2015, 23:19
lekko sie wtrące moje kochane panie z vitalii. Ale wszystkie bez wyjątku jesteście warte 200 zł. Za 200 zł można sobie wybrać wszystko wiek kolor włosów krągła czy mega szczupła z tyłkiem czy bez studentka czy blachara po prostu za 200 zł mozna mieć każdy model. Niestety przykro mi jak niektóre pisały o 10 000 za zwykły seks...eh drogie Panie za 10 000 to można mieć harem przez miesiac.
14 lipca 2015, 23:19
Mnie zaś dziwi Twój brak rozumowania. Nie przypominam sobie bym napisała, że 99 % ludzi ogółem by się zgodziło, a jedynie, że 99 % z tych które tak najgłośniej krzyczą, że nie. Natomiast cała reszta wypowiadających się, a nie tych "krzyczących" albo by się zgodziła albo nie. Czy to dla Ciebie zbyt skomplikowane? A moje wypowiedzi odnosiły się właśnie tylko do tego. Natomiast na sam temat nie powiedziałam osobiście niczego byś mogła wysnuwać wnioski na temat mojego podejścia i poddawać to opinii, więc zwyczajnie było to nie grzeczne :-)Hah, wydaje mi się, że nie ma tu o czym rozmawiać. Po prostu z Twoich wypowiedzi wynika, że są osoby, które a.zgodzą się i b. 99%z tych które się zapiera, że tego nie zrobi ale zrobi to w gruncie rzeczy bez mrugnięcia okiem. I zostaje nam marniutka część ludzi, która tego nie zrobi czyli nawet nie 1%. Serio, dziwisz się, że odniosłam ten post do Ciebie? Z Twoich wypowiedzi wynika, że Ty nie miałabyś z tym problemu.Dziwi mnie Twoje podejście do życia po prostu.
No nie do końca moje rozumowanie leży po prostu Twoje podejście do życia jest dziwne bo nie zostawiasz tutaj takiego pola manewru, że ktoś może znać siebie i powiedzieć kategorycznie, że tego nie zrobi. (a to w gruncie rzeczy daje możliwość wnioskowania, że Twoim zdaniem do tego zdolni są prawie wszyscy).
I wiem, że było niegrzeczne - pewnie w sumie miało ;)
Edytowany przez Cubana. 14 lipca 2015, 23:21