Temat: Co myślicie o takich kobietach?

Co sądzicie o kobietach, które uprawiają przypadkowy seks np. na imprezach i może niekoniecznie na każdej z każdym, ale nawet raz na jakiś czas, bo są same i chcą "zaspokoić swoje potrzeby", często robiąc to z kimś kogo dopiero co poznały albo znanym im wcześniej z widzenia? Zależy mi żeby wiedzieć co tak naprawdę myślicie o takiej kobiecie gdy widzicie co robi, albo słyszycie o tym, nie uwierzę że zwisa wam to, bo nie pchacie nosa w cudze tyłki, przecież każdy myślący człowiek, obserwując jakąś sytuację momentalnie poddaje ją własnej ocenie.

Przyznam się, że kiedy jeszcze nie byłam w związku, mnie samej się często zdarzało na imprezie całować z jakimś facetem, którego wcześniej nie znałam, sprawy często nawet zachodziły dość daleko, ale do seksu na szczęście nigdy w żadnej takiej sytuacji nie doszło, jednak teraz, wraz z upływem czasu, zrozumiałam, że to było głupie i jest mi za to strasznie wstyd. Nie wiem czy to związek zmienił moje myślenie, ale teraz uważam, że takie kobiety są niestety żałosne. I ja także byłam.

Gdyby to nie był mój facet - to zwisa mi. Gdyby to była smarkula po której widzę, że coś jest nie halo - zapewne zainteresowałabym się. 

Ciężko mi powiedzieć przez swój pryzmat - jakoś nie bawił mnei seks z nowo poznanym facetem i to byle gdzie - mam większe potrzeby niż 10 minut jego przyjemności. Uprawiałam seks w różnych dziwnych miejsca ze stałym partnerem - no cóż fajna odmiana to ejst.

Jednak jakoś szczególnie nie brzydzi mnie, nie nazywam laski dz... jak ma ochote na szybki numerek z nieznajomym. Jest dorosła, zabezpieczy się, podoba jej się - jej bajka nie moja.

Dlaczego ma byc nazwana dz.  wtedy?? A jak facet zmienia laski jak rękawiczki, to wtedy jakoś opini/reputacji nie ma zrytej - to jest wlasnie dla mnei niesparwiedliwe

żeby  nie było  o facetach myślę  dokładnie  to samo 

Riotka2015 napisał(a):

Ja uważam tak : jeśli się zabezpiecza i nie ma ani Ona ani ten facet partnera/partnerki i nikogo tym nie krzywdzą to uważam ,że spoko ,każdy ma prawo robić to z czym czuje się dobrze jeśli nikogo tym nie ranimy to jak najbardziej.Ale to tylko moje zdanie.

Uważam dokładnie tak samo ;) 

Jeśli chodzi o mnie to nie potrafiłabym tak, ale jeśli ktoś chce to czemu nie :P

Pasek wagi

żalosne jest kiedy dzieję się tak po alkoholu czy innych uzywkach i zadnemu/zadnej sie nie przepusci. Natomiast, nawet jesli to dzieje się w miarę często, ale z pelna swiadomoscia i w miarę kulturą.. dlaczego nie. Wiele kobiet romantyczek, tak szuka milosci, niestety wiele zostaje samych, bo faceci szukaja tylko seksu. To takie ryzyko. Poz tym nie oceniam, aczkolwiek, tak, po alkoholu jest to zalosne i wygląda strasznie.

Pasek wagi

czemu tylko dziewczyny tak surowo oceniasz 

ja ta nie wnikam co kto robi , widac sa osoby co  lubia szybki seks w krzakach 

czemu tylko dziewczyny tak surowo oceniasz 

ja ta nie wnikam co kto robi , widac sa osoby co  lubia szybki seks w krzakach 

Każdy może robić ze swoim ciałem co uważa, jeżeli nie boją się  choroby a zabezpieczać potrafią to czemu nie ich wybór. 

Obyczaje się zmieniają i tyle. Kiedyś Kościół i środowisko trzymały reżim i było łatwiej dochować czystości, dzisiaj hulaj dusza - piekła nie ma. Wszystkie zachowania i ich ocena to kwestia kultury w jakiej dorastaliśmy. Obiektywnie nic nie jest dobre ani złe. Nawet choroby, śmierć i wojny, niestety mało ludzi umie to zrozumieć, dlatego większość ludzi cierpi z powodu wstydu, kompleksów i innych chorób duszy :)

A myślenie, że jest się lepszym od "tej szmaty z dyskoteki", to typowy przykład niskiej samooceny. To oczywiście duży skrót myślowy, ale dla osób które chcą temat zgłębić polecam literaturę fachową. Akceptując siebie, łatwiej nam zaakceptować innych, zrozumieć i współodczuwać, co czyni nas prawdziwie lepszymi (dobrymi) ludźmi. I dla jasności - lepszymi wersjami siebie - nie lepszymi od innych :)

Sama nie wiem. Generalnie staram sie w to nie wnikac, bo to nie moja sprawa, zwlaszcza, jesli to nieznajoma dla mnie osoba. Jesli to jest sezonowe, bo np. jest sama i jej sie chce, a nie ma kumpla do seksu, to coz. W czym jest gorsza od faceta, ktory zalicza na imprezach? Musi byc tylko podwojnie ostrozna, by sie nie wpakowac w jakies klopoty.

Jesli to jest sposob na zycie, wydaje mi sie, ze taka Osoba (facet czy dziewczyna) ma zaburzone postrzeganie siebie i niska samoocene.

Że jak im się chce, to droga wolna. Ja spróbowałam i nie jarało mnie to, obcy facet, tak napradwę nieciekawy, chociaż próbował się ze mną potem umawiac, ale odpuściłam sobie po tej przygodzie dosłownie wszystko z takich tematów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.