- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lipca 2015, 00:29
Możecie się dziwić co mnie obchodzi gdzie wasi faceci są owłosieni a gdzie gładziutcy, ale ciekawa jestem jak to wygląda u większości mężczyzn. Np. mój partner, oprócz twarzy usuwa sobie włosy z miejsc intymnych, klatki piersiowej i pach, a ostatnio zaczął się zastanawiać nawet nad nogami... Mnie kompletnie nie przeszkadza owłosienie, a wręcz przeciwnie, bardziej mnie podkręca, bo kojarzy mi się z męskością, tak myślę. Zaczęłam się zastanawiać czy mój facet trochę nie przesadza, dlatego chciałam zapytać Was jaki stan owłosienia preferują Wasi wybrankowie.
8 lipca 2015, 09:15
Mój ma skąpe włosy na klacie, ale za to nadrabia na nogach, w strefach intymnych, a nawet na palcach u stóp :D ja uwielbiam jego kempusie i zakazałam mu robić z nimi cokolwiek :P
8 lipca 2015, 09:40
Mój jest tak samo misiowato owłosiony i ma brodę (ale taką zadbana, zktórą zresztą wygląda sexy :D). Nie przeszkadza mi to w najmniejszym stopniu, w życiu nie kazalabym mu niczego golic, jedyna osoba która coś o tym wspomina jest on sam. Ale wybijam mu to z glowy, wolę misia niż klujace odrastajace włosy na klacie :p wystarczy, że ja jestem gładka w tym związku :D
Fiterka święte słowa!
Edytowany przez Peauela 8 lipca 2015, 09:42
8 lipca 2015, 10:03
Moj goli się na twarzy ale nie całkowicie , okolice intymne i pod pachami. Kiedyś jak był młodszy szczuplejszy i umiesniony golil klatę, a teraz już nie i lepiej mu tak z zarostem ☺
8 lipca 2015, 10:24
moj goli tylko brode a nie mialabym nic przeciwko gdyby podcinal chociaz pod pachami i w miejscach intymnych no ale nie przeszkadza mi to jakos bardzo :P
8 lipca 2015, 10:42
mój kudłaty. Muszę przyznać, że na początku związku wyraził gotowość podgalania się i depilowania, ale powiedziałam, że mnie włosy nie wadzą i jak ma to robić dla mnie, to może sobie odpuścić.
Pamiętam, że jak na początku się golił, to mnie kłujał - nie fajnie. Wolę futerko.
Ano - jak byłam młodsza, to mnie te włosy brzydziły. Z wiekiem jakoś zluzowałam.
Edytowany przez 8 lipca 2015, 10:43
8 lipca 2015, 11:11
Mój goli tylko facjatę, a resztę przystrzyże od czasu do czasu, żeby cywilizacja była, a nie czarny gęsty busz i loki, co bym mu mogła warkocze z włosów łonowych pleść.
W zasadzie lubię 2 dniowy zarost, taki drapiący, i na goło, po całym ciele wygolony facet to faktycznie dziwna sprawa... ale zapuszczony busz kompletnie, bez nadzoru dla mnie się nie nadaje do łóżka. Wyciąganie włosów z pomiędzy zębów nie należy do najnieprzyjemniejszych czynności po seksie, czy ogólnie po turlaniu się w łóżku, ja jestem aktywna dość, i takie picne kłaczki w paradę wchodzą i mi wadzą. Ale znowu- wszystko z umiarem, kontrolowane strzyżenie wymagane, nie golas czy zapuszczona brazyliana. Przy czym większość facetów raczej ma te włosy liche... moja psiapsiółka zawsze się śmieje, że jej luby ma 3 włosy na klacie...ale za to długieXD
8 lipca 2015, 11:14
Mój jest włochaty i bardzo mi się to podoba. Sama namówiłam go na podgalanie co parę tygodni brody maszynką do włosów, żeby się nie męczył z żyletkami, lubie zarost, a i on ma łatwiej. Zasugerowałam mu też pachy, bo miał problem z potliwością, to rozwiązało jego problem i teraz regularnie to robi. Miejsca intymne też, jak ma fazę, albo 'nastraszę' go niespodziankowym seksem ;)
8 lipca 2015, 11:19
mój jest blondynem i ma bardzo mało owlosienia. Goli się raz w tyg, bo ma zarost jak 16 latek :) mnie to pasuje, bo brzydzi mnie nadmierne owłosienie zwłaszcza na rękach, które wlazi aż na dłonie i klaty które wychodzi przez koszulkę. Fu ; (
8 lipca 2015, 11:20
hmm moj facet za nic nie chcial zgolić się w miejscu inttymnym i pod pachami.. a;e teraz się depiluje i jest zadowolony:) aczkolwiek nieraz zartuje, że nogi zgoli też;d mowi, że nie, a;le wiem, że jakbym chciala, to by to zrobil. Mnie obrzydza jak facet ma wlosy na plecach.. fujj.