- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 lipca 2015, 09:53
Edytowany przez 6 lipca 2015, 09:55
6 lipca 2015, 12:58
Dodalyscie mi troche poczucia pewnosci w tym, balam sie ze to jakos spolecznie nieakceptowalne i dziwaczne (dla upominajacego sie) zeby sie upominac az do tego stopnia!! Nawet gdybym potrzebowala tej kasy na wlasne widzimisie - nie jestem niczyim sponsorem, a na kase ktora jej pozyczylam musialam pracowac i nie spadla mi z nieba!Edit: No nie ma bata ze odpuszcze! To nie 20 zlotych. Chociaz cicho mam nadzieje, ze sie ogarnie i dzisiaj jednak wysle :P Nie chce dzwonic do rodzicow na skarge jak w podstawowce haha
Trzeba bylo jej odparowac w ten sam sposob, ze jak ty potrzebowalas swojej kasy to jej nie obchodzilo, ze bedziesz musiala kogos okrasc albo zabic. I ze dobrze wiedziec, jak Ci dziekuje za przysluge - na przyszlosc bedziesz wiedziala, zeby jej ani pol zlotowki wiecej nie pozyczyc ;)
6 lipca 2015, 13:44
pierwsze co to bym do nij poszła i powiedziała ze bez kasy nie wychodzę :P
6 lipca 2015, 13:53
nie wciagalabym w to rodzicow,bo jeszcze spowoduje to konflikt miedzy waszymi rodzicami...w koncu obie jestescie dorosle,z tego co piszesz ona pracuje,wiec to powinno zostac miedzy wami. A moze wyjsc niezreczna sytuacja, ze rodzice ze wstydu za jej zachowanie,oddadza ci pieniadze.
Tez sie tak kilka razy nadzialam,widocznie dla niej wasza przyjazn nie jest warta wiecej niz 500zl.
Edytowany przez 2bac00b423b350a91f0de44a5b40f065 6 lipca 2015, 14:04
6 lipca 2015, 14:02
nie wciagalabym w to rodzicow,bo jeszcze spowoduje to konflikt miedzy waszymi rodzicami...w koncu obie jestescie dorosle,z tego co piszesz ona pracuje,wiec to powinno zostac miedzy wami. Tez sie tak kilka razy nadzialam,widocznie dla niej wasza przyjazn nie jest warta wiecej niz 500zl.
6 lipca 2015, 14:21
Masakra, nie wierzę,że są tacy ludzie. Ja jak od kogoś pożyczę 2 zł (bo akurat nie mam drobnych czy coś) to mi głupio i zwracam czy tam komuś coś stawiam, ale pożyczyć 500 zł i nie oddać po tylu miesiącach mimo wielu próśb? Skąd się tacy ludzie wgl biorą. A historia adele8 to już wgl jakaś masakra, co za gość. Ja nie wiem, ja w sumie nigdy nie pożyczałam większej kasy nikomu poza rodzicami i chyba tak zostanie jak czytam Wasze historie.
6 lipca 2015, 15:02
Rodzice chyba poskutkowali. Oczywiscie uslyszalam manipulujace "No to najwidoczniej bede musiala ukrasc lub kogos zabic. No ale co Ciebie to interesuje... przeleje ci pozniej po pracy."Dziewczyny, ja sie upominam ostro od ponad miesiaca... I rzucam aluzje od 4 miesiecy. Naprawde od 7 miesiecy nie byla w stanie odlozyc? Eh... bezsens!
Ja tez w ten sposob dobrego kolege stacilam:| Trzeba jej bylo odpisac, ze to jej nie obchodzi, jak sobie od kilku miesiecy radzisz bez tej kasy. I ze juz dawno obiecywala, ze Ci odda, a skoro tego nie zrobila, to znaczy, ze Cie zwyczajnie oklamala.
6 lipca 2015, 15:26
A może po prostu udaj się do prawnika, niech jej wyśle jakieś pismo, że szykowany jest wniosek do sądu i tyle. Masz dowód na to, że faktycznie pożyczyłaś jej kasę w postaci wiadomości.
Wątpię żeby faktycznie to do sądu musiało iść - jak zobaczy pismo, to pewnie tak się wystraszy, że od razu wyśle przelew.
Wrr. Nie cierpię czegoś takiego. Mam jednych znajomych, którzy też jak się nie upomnisz, to udają, że nie pożyczali, nawet głupich 50 zł w barze czy na taksówkę ;/. Na szczęście potem 'reflektują' i oddają gdy im się przypomni.
Edytowany przez it.girl 6 lipca 2015, 15:28
6 lipca 2015, 17:36
Z tego co zrozumiałam, laska pracuje, więc przez tyle miesięcy mogła odłożyć te 700 zł i Ci oddać lub spłacać chociaż w ratach. Ja bym nie miała już skrupułów, przyjaźń i tak straciłaś, postaraj się nie stracić pieniędzy - przechowuj smsy i wiadomości i w razie czego poskarż ją policją.