Temat: nie potrafie wybaczyc mezowi

nie potrafie wybaczyc mojemu mezowi ,wiele padlo zlych slow w naszym malzenstwe i mimo tego ze mamy male dziecko mysle caly czas o rozwodzie.Dziecko jest male i ciagle przedluzam ten zw bo wiem  ze dziecko powinno miec rodzicow .Wiem ze moj maz by chcial wszytsko naprawic i nadal byc razem ale ja poprostu nie moge mu wybaczyc ,nawet jak wybacze to nie potrafie zapomniec calej krzywdy ktora  mi wyrzadzil ..

a co dokladnie zrobil i ile czasu od tego minelo. Co takiego piwiedzial ze myslisz o rozwodzie?

A co zrobił? Bił Cię, zgwałcił, czy po prostu zwyzywał?

ciagle ublizanie 

A już przestał?

taka osoba to nigdy nie przestanie , to juz taki typ i pzrelala sie szala goryczy ,ciagle to znosilam az w koncu cos we mnie peklo 

Napisz jak on chce to naprawić i na ile jest to realne. Podejdź do sprawy zadaniowo a nie emocjonalnie. Wiem, że to trudne, ale może warto spróbować?

po prostu on chce zebysmy nadal byli malzenstwem ,zebym mu wybaczyla i do nastepnego wybryku bo on nie umie trzymac geby na uwiezi i wiem ze to bedzie znowu to samo , bardzo sie odsunelam od niego ,jest dla mnie juz taki obcy ,cos sie we mnie zablokowalo.Juz talkie proby byly podejmowane i zawsze ten sam skutek ,on sie nie zmieni .

A co on takiego Ci mówił? Wyzywał od ku**w , suk, szmat, dziwek? 

uciekaj od niego... z własnego doświadczenia wiem ze taki typ się nie zmieni. Bedzie dobrze dopóki cos go nie zirytuje i wyżyje się na Tobie... Znam osobę która całe życie poświęciła, trwając w takim związku dla dobra dzieci, a dzieci tez nie byly do konca szczęśliwe mając za ojca nerwusa który potrafił głównie krytykować, a gdy coś mu nie pasowało ubliżał ich matce

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.