Temat: jakie sieciówki lubicie, a których nie?

Ja zdecydowanie H&M, Reserved, Pull&Bear

Nie przepadam z Bershką, bo ma dziwną rozmiarówkę, nie lubię Croppa, Tally Weil, bo czuję się tam, jakbym miała 100 lat :p

Lubie s.Oliver, Esprit najbardziej. Czasem kupie cos w Mexx, TKMaxx, Jeans Fritz

Srednio lubie, H&M, slaba jakos i szybko sie szmaca, leca oczka, troche takie byle jakie sa, chyba ze z zalozeniem, ze to na miesiac ciuch

Nie lubie Taily Weil. Primark, Zara

Pasek wagi

cubus, New Jorker,C&aa,  nieco niżej reseverd i jeden sklep, którego nazy nie pamiętam. Ogólnie lażę tam, gdzie mi się coś nawinie, ale omijam raczej hause, big star, cropp itp. Mimo, że w hausie kupiłam torebkę na lancuszku, która mam już chyba 3 rok, co mega dziwne dla mnie:) 

h&m (choć fakt, trwałość nie zachwyca..), w mohito lubię tylko podkoszulki (choć też twałe nie są, po 3 zalożeniu odpadła blaszka z nazwą firmy i w tym miejscu zrobila się dziura), taily wajl (niby fajne, ale nietrwłe rzeczy), 

Pasek wagi

Najbardziej lubię sieciówki ze spodniami -Lee, Big Star, Levi's - kupuję w nich spodnie od lat i zawsze są bardzo dobrej jakości. Poza tym Promod, Next, Orsay, Mango (chociaż ostatnio nic mi tam nie podchodzi, podobie jak w Zarze), czasem Esprit. Poza tym h&m, ale tylko z basica, topów na ramiączkach mam chyba z 5 ;d Mohito też daje radę, przynajmniej jesli chodzi o sukienki.

Nie lubię Terranovy, Taily Weil, Lacoste - miałam stamtąd 2 pary butów i obie dość szybko dokonały żywota.

Mohito, House, Croop, Orsay , Stradivarius, Bershka, New Yorker, Preety Girl, Czasem H&M, C&A. Tally Weijl (głównie dobra rozmiarówka ale trzeba się naszukać pośród wszystkich szmatek z wycięciami) Nie cierpię Camieu, Quiosque'a,Kappahla i Reserved.

reserved

Pasek wagi

lubię orsay, bo można tam kupić kobiece i klasyczne rzeczy, lubię C&A za bardzo przystępne ceny i za to, że praktycznie za każdym razem wychodzę ze zrobionymi zakupami. Nie przepadam za H&M, bo większość ciuchów jest kiepskiej jakości, ale oczywiście zdarzają się wyjątki, w ogóle nie wchodzę do Tally Weil bo ich ciuchy są zazwyczaj bardzo małe i zwyczajnie mi się nie podobają, ale bardzo drobne dziewczyny mające problem z kupieniem rzeczy w rozm. 34 często znajdują coś dla siebie. Nie lubię też typu reserved, cropp, house bo nigdy nie znajduję nic dla siebie. 

Pasek wagi

tesco f&f, takko, c&a

nie lubię bershki, new yorkera, pull&bear... takie "modne" sklepy, w których są zawsze na mnie za małe i za krótkie ubrania. 

wolę h&m, c&a, camaieu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.