Temat: Miesięczny koszt utrzymania psa

No zalezy jaki pies... I na jakim jedzeniu . Jedni gotują psu jedzenie, drudzy kupują najtańsza karmę a trzeci puszki royala. Ja mam duze  psy wiec sie do końca nie odniosę, ale  dla małego psa w 100 napewno sie zamkniesz nawet z rarytasami 

Ciężko stwierdzić.;D Rozbieżność cenowa jest ogromna. Najtańsze szampony dla psów to ok 10 zł, ale są też takie za ponad 50 zł. Butelka jednak powinna starczyć na kilka dobrych miesięcy(no chyba że chcesz chodzić do fryzjera, więc + 150zł). Karma to też w zależności ile chcesz wydać, są puszki po 2 zł, ale też po 5 zł. Sucha tak samo, z tym że w suchą już by się przydało zainwestować. ;D Ewentualnie gotując zupę na mięsie, można wyciągnąć trochę mięsa, zmieszać z ryżem i marchewką i masz zdrowy, tańszy posiłek dla pieska. Psy często też uwielbiają wątróbkę, która jest dużo tańsza od typowo psich karm. Tak więc wszystko zależy czy chce ci się gotować i ile możesz przeznaczyć dla psa. ;D

Tak jak dziewczyny pisały to zależy od ciebie i oczywiście od psa. Nasza na przykład gardzi drogimi puszkami i suchymi bubami :) Je tylko ryż z gotowanym kurczakiem. Reszty nie tyka. Wybredna pipka ;) Szampon to kwestia jednorazowego zakupu na kilka miesięcy. Kąpać nie musisz jej co tydzień. Ponoć to dla psa niezdrowe, ale nie wiem ile w tym prawdy. Swoją kąpię jak widzę, że już jej się sierść zrobiła taka tłustawa, albo jak się uświni :) Wychodzi tak raz na miesiąc, dwa.

A mały pies to jaki? Niektóre rasy wymagają większej pielęgnacji.

zazdroszczę wam że macie psiaka. :) ja niestety nie mogę, pracujemy z chłopakiem w takich godzinach, ze piesek musiałby siedzieć 8-9 godzin sam bez spaceru :(

Mam 5kg kundelka. Taki to pies w typie yorka :P Aktualnie odżywia się karmą dla kotów, ale dopóki mieszkałam z rodzicami jadł Joserę. Karmę średniej jakości i w średniej cenie. W sumie w bardzo dobrej cenie, z tego co pamiętam to jakieś 15/20zł za kilogram. I takich kilogramów zjadał 2 czy 3. Czyli masz około 50zł za jedzenie miesięcznie. + jakieś smakolyki 20zł. Pielęgnacja to nie jest wydatek comiesięczny. Dobra szczotka będzie służyć wiele lat, przyzwoite można kupić za jakieś 60zł + grzebień 30. Szampon i odżwyka to razem też jakieś 60zł, kąpiąc psa co jeden-dwa tygodnie wystarczy spokojnie na min 3 miesiące. Ja swojego kąpie dwa razy w roku teraz :P Fryzjer to wydatek 80-100zł co 4-5miesięcy. Zabawki to na początku przynajmniej 50zł, a potem to zależy czy psiak będzie z natury niszczycielski czy zabawki będą służyć długo:) Legowisko to jakieś 100zł. Małe psy zazwyczaj potrzebują zimą ubranek. Taka kurteczka to też koszt 50-100zł. Smycz i obroża mogą kosztować bardzo różnie. Przydatne jest posiadanie smyczy automatycznej, długiej treningowej linki i zwykłej, krótkiej smyczy. Uważam też, z perspektywy czasu i niezsocjalizowanego psa, że przedszkole jest niezbędne (na pierwszej stronie w googlach wyskoczyło "10 spotkać 460z;'. Weterynarz jest kosztem największym na początkowym etapie życia, gdy maluch przechodzi serię szczenięcych szczepień. Potem to tylko wścieklizna co roku, choroby zakaźne (niektórzy szczepią co rok, ja co półtora) i odrobaczanie. Dodatkowy koszt co jakiexś 6-8tygodniu, z wyjątkiem zimy, to ok 30zł na środki przeciw kleszczowe. 

Jest to opisane z perspektywy mojego psa:) Podsumowując miesięczna opieka spokojnie zamknie się w 100zł, jakby się ktoś postarał, to zapewne także w 50:)

moja psina siedzi sama w domu prawie 9 godzin i jak wracam to dopiero szalejemy, ona wyspana to ma full energii którą rozładowujemy na spacerze, w weekendy to już w ogóle dłuuuugie wyjścia robimy i kazdy jest zadowolony :) co do karmy to kupuję suchą Acanę - paczkę 13 kg ma na ok 3 miesiące-wydatek ok 280 zł, zdarzają się czasami mega promocje-trzeba śledzić jak np 2x13 kg za 400 zł, fryzjer co dwa miesiące czyli  kąpiel + strzyżenie 60 zł (spaniel), najwięcej wydaję na smakołyki (suszone mięso wołowe paczka 10 szt ok 7 zł,coś na zęby 7 szt. ok 6 zł, rurki z mięsem ze skóry 6 szt. ok 6 zł) ok 180 zł na dwa miesiące, zabawki sporadycznie bo jest psim rozpruwaczem i bardziej opłaca się kupować piłeczki za kilka zł - oczywiście można więcej,można mniej, każdy wydaje ile chce

Również pracujemy oboje i od 7:20 do 15 musi siedzieć sama, ale i tak przesypia cały dzień i bez problemu wytrzymuje. To nie dzidzia, że trzeba ją pilnować 24/7

O to nie tak źle, a to prawda, że przewożąc zwierzę w transporterze w pkp jego przewóz jest darmowy? :)

Ja mam psiaka i siedzi 9-10 godzin sam. Przeważnie, śpi, poszczeka przez drzwi balkonowe na inne psy i dalej śpi. Rano przed pracą dłuższy spacer i po pracy pierwsze to spacer z nim i jeszcze wieczorem spacer chociaż on sam czasem nie ma ochoty wyjść. Hodowca i trener w jednym powiedział mi, że jak ma wystarczająco ruchu to spędzenie 10 godzin w domu nie jest dla niego w żaden sposób szkodliwe.

Co do kosztów - nie będę wymieniał bo mój jest dużym psem i je ile widzi ;) Fortuna - mniej na żywność dla siebie wydaję chyba ;)