Temat: chłopak bez prawka?

Są tu dziewczyny, których chłopak nie posiada prawo jazdy? mój chłopak za tydzień będzie zdawał 4 razy testy... Trochę się wkurzam, bo chciałby zdać ale nie uczy się, a jak uczy się to raz przysiądzie i potem wszyscy są najgorsi bo on nie zdał i że to wszystkich wina, a sam nic zbytnio nie robi.. Mimo to cały czas go motywuje, wspieram.. A przyznam że bardzo bym chciała żeby ZDAŁ w końcu te testy! ułatwiłoby nam to spotkania, bo mieszkamy od siebie trochę dalej.. Ale czuję że z jego 'nauką' nie zda.. Ja dopiero na prawo jazdy będę mogła iść w kwietniu..

Zawsze chciałam mieć chłopaka z prawkiem.. (nie jestem żadną materialistką!) i z pewnością z tego powodu nie zakończyłabym związku:)

DragonFly^^ napisał(a):

to, że nie może zdać to wkurzające bo dzisiejsze wymogi są absurdalne. Co innego gdyby nie chciał. Zaraz mnie tu ktoś objedzie ostro, ale hmm moim zdaniem facet, któremu nie chce się zrobić prawka to leń. Lelun.

tylko pytanie czy idzie na kursy a olewa egzamin czy w ogolnie nie chce bo mu sie nie chce. no i jeszcze kwestia taka po co komus prawko jak nie zamierza kupowac auta

Pasek wagi

DragonFly^^ napisał(a):

to, że nie może zdać to wkurzające bo dzisiejsze wymogi są absurdalne. Co innego gdyby nie chciał. Zaraz mnie tu ktoś objedzie ostro, ale hmm moim zdaniem facet, któremu nie chce się zrobić prawka to leń. Lelun.

Uważam tak samo:)

wrednababa56 napisał(a):

DragonFly^^ napisał(a):

to, że nie może zdać to wkurzające bo dzisiejsze wymogi są absurdalne. Co innego gdyby nie chciał. Zaraz mnie tu ktoś objedzie ostro, ale hmm moim zdaniem facet, któremu nie chce się zrobić prawka to leń. Lelun.
tylko pytanie czy idzie na kursy a olewa egzamin czy w ogolnie nie chce bo mu sie nie chce. no i jeszcze kwestia taka po co komus prawko jak nie zamierza kupowac auta

Właśnie mój chłopak ma już auto:) rodzice mu kupili, jest jedynakiem.

inspire62 napisał(a):

DragonFly^^ napisał(a):

to, że nie może zdać to wkurzające bo dzisiejsze wymogi są absurdalne. Co innego gdyby nie chciał. Zaraz mnie tu ktoś objedzie ostro, ale hmm moim zdaniem facet, któremu nie chce się zrobić prawka to leń. Lelun.
Uważam tak samo:)

Moim zdaniem to indywidualna sprawa każdego czowieka, i kobiet i meżczyzn. Nie każdy musi mieć i chcieć mieć prawo jazdy - i nie uważam tego za lenistwo.

Kurczę, a ja zawsze chciałam mieć chłopaka z jachtem i samolotem. Nie no chyba muszę się rozwieść :p A tak serio to przecież go nie zmusisz, widać mu za bardzo nie zależy, albo nie szanuje pieniędzy, bo kurs i testy kosztuja. A dlaczego nie szanuje? Bo najpewniej bez szemrania dali mu kasę rodzice. Prawda?

Pasek wagi

Effusia90 napisał(a):

inspire62 napisał(a):

DragonFly^^ napisał(a):

to, że nie może zdać to wkurzające bo dzisiejsze wymogi są absurdalne. Co innego gdyby nie chciał. Zaraz mnie tu ktoś objedzie ostro, ale hmm moim zdaniem facet, któremu nie chce się zrobić prawka to leń. Lelun.
Uważam tak samo:)
Moim zdaniem to indywidualna sprawa każdego czowieka, i kobiet i meżczyzn. Nie każdy musi mieć i chcieć mieć prawo jazdy - i nie uważam tego za lenistwo.

myślę tak samo. może mu prawko nie jest do szczęścia potrzebne, a takie wymaganie by zrobił zapewne tylko go demotywuje. mój brat zrobił gdy miał 25 lat i tez tylko dlatego bo dziewczyna tego wymagała. przedtem wszędzie poruszał sie rowerem. nie musze dodawać ze od razu gdy przesiadł sie do samochodu, przybyło mu 10kg

inspire62 napisał(a):

Są tu dziewczyny, których chłopak nie posiada prawo jazdy? mój chłopak za tydzień będzie zdawał 4 razy testy... Trochę się wkurzam, bo chciałby zdać ale nie uczy się, a jak uczy się to raz przysiądzie i potem wszyscy są najgorsi bo on nie zdał i że to wszystkich wina, a sam nic zbytnio nie robi.. Mimo to cały czas go motywuje, wspieram.. A przyznam że bardzo bym chciała żeby ZDAŁ w końcu te testy! ułatwiłoby nam to spotkania, bo mieszkamy od siebie trochę dalej.. Ale czuję że z jego 'nauką' nie zda.. Ja dopiero na prawo jazdy będę mogła iść w kwietniu..Zawsze chciałam mieć chłopaka z prawkiem.. (nie jestem żadną materialistką!) i z pewnością z tego powodu nie zakończyłabym związku:)

Wiesz co z takim podejściem lepiej niech nie robi, potem mamy sieroty zamiast kierowców albo co gorsza sprawców wypadków. Mam sąsiada, młody ojciec rodziny. Nie przelewa im się. Zdaje zdaje i zdać nie może, kasy na kolejne egzaminy nie ma a samochodem i tak jeździ. Ostatnio wyjeżdżając zahaczył mi o samochód bo nie sądził, że się nie zmieści. Widziałam wszystko z okna. Odjechał z miejsca wypadku. Spisałam jego rejestrację i zadzwoniłam na policję. I tak się dowiedziałam, w ogóle, że jesteśmy sąsiadami.

Mój mąż nie ma. Ja też. Mąż kiedyś zdawał ale się poddał. Teraz jak zacznie pracę chce kontynuować. Dziwne, że na wózkach widłowych gdzie trzeba wyczucia i precyzji daje sobie świetnie rade a w samochodzie czuje się niepewnie. Ja nie mam zamiaru robić bo się zwyczajnie boje i czuję że to pieniądze w błoto będą wywalone. Generalnie zachęcam męża do zrobienia prawka, bo czasami jest problem aby jechać tu czy tam. 

Pasek wagi

XXkilo napisał(a):

Mój mąż nie ma. Ja też. Mąż kiedyś zdawał ale się poddał. Teraz jak zacznie pracę chce kontynuować. Dziwne, że na wózkach widłowych gdzie trzeba wyczucia i precyzji daje sobie świetnie rade a w samochodzie czuje się niepewnie. Ja nie mam zamiaru robić bo się zwyczajnie boje i czuję że to pieniądze w błoto będą wywalone. Generalnie zachęcam męża do zrobienia prawka, bo czasami jest problem aby jechać tu czy tam. 

To tylko kwestia doswiadczenia,przyzwyczajenia sie.Z pewnoscia pokocha prowadzenie auta jak tylko poczuje sie pewnie.Ty zapewne rowniez bys to polubila.Ja sama po raz pierwszy wsiadlam za kierownice(tzw malucha!)na kursie.Mialam wtedy 17 lat i fakt,wowczas inaczej sie zdawalo,ale przepisy az tak bardzo sie nie zmienily.Zdalam za pierwszym razem.Uwazam,ze posiadanie prawka jest wazne,nawet jak nie posiada sie auta.Przeciez moze sie przydac,chociazby w pracy.

Pasek wagi

Jesli problemem sa tylko testy to tylko lenistwo gorzej jakby nie ogarnial praktyczej jazdy. Jak nie ogarnie normalnego testu na drodze to wtedy jest prawdziwy problem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.