- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2015, 20:12
Za rok kończę liceum i większość moich znajomych ma już określony kierunek studiów oraz pracę, którą by chcieli w przyszłości wykonywać. Ja nie mam żadnego pomysłu na życie i szczerze nie widzi mi się spędzanie kolejnych 5 lat na nauce dla jakiegoś papierka. Już wolę zrobić jakiś kurs, douczenie do jakiegoś zawodu. Czy teraz studia są niezbędne? Czy warto poświęcić 5 lat dla papierka?
14 czerwca 2015, 20:30
luna_luna
pracy fizycznej się nie boję :P
14 czerwca 2015, 20:31
możliwe że na przykład za 2 lata zmienisz zdanie i będziesz wiedziała co ciebie interesuje i rozpoczniesz studia, nie mów HOP :) a narazie jesli wolisz to idź do szkoły policealnej i poszukaj pracy, jeszcze masz czas na znalezienie swojego powołania
14 czerwca 2015, 20:36
Powiem Ci tak... Skończyłam liceum, zdałam maturę z dobrymi wyniki i nie miałam żadnych planów na przyszłość. Stwierdziłam, że na studia nie idę bo mi się nie chce uczyć, zrobię jakąś szkołę weekendową i pójdę do pracy. Boże, co u mnie w domu się działo, jak zdradziłam swoje plany.... Rodzina narzekała, że na studia iść muszę! Zapierałam się rękami i nogami, aż wreszcie ostatniego dnia złożyłam podanie na studia, wybrałam sobie turystykę i rekreację, bo kierunek pasował do tego co chcę kiedyś robić - pracować z ludźmi, rozmawiać z nimi, poznawać nowych - tylko tyle wiedziałam. Na studia się dostałam, wyjechałam do wielkiego miasta SAMA! Nie znałam ani jednej osoby. Rok później dołączyła do mnie moja siostra, chłopak i znajomi, poszli w moje ślady i studiują albo ten sam kierunek albo podobny. Teraz kończę 2gi rok i z perspektywy czas powiem tak - warto iść na studia! Ja nie jestem pewna czy po ukończeniu ich będę pracowała w branży. Jednak mając te 19 lat po maturze chcesz iść do pracy i tyrać do 60 roku życia? Ba! Teraz to jeszcze dłużej :D Warto jest zrobić jakieś studia, to, co przeżyjesz przez te 3 albo 5 lat będzie przygodą twojego życia i ja ci to gwarantuję! Poznasz masę nowych ludzi, poimprezujesz, usamodzielnisz się... plusów jest bardzo wiele. Może będą trudne momenty, nie będzie chciało ci się uczyć, jednak dasz radę! Studia są dla ludzi, czasami jest ciężko ale życie studenta jest piękne! Idź na studia, wybierz przyjemny kierunek, przedłuż sobie lata młodości, wybaw się... Tutaj jest pełno ludzi takich jak ty, którzy nie wiedzą, co chcą robić w życiu i trafili na daną uczelnię z przypadku, ale co z tego? Na pracę przyjdzie czas, całe życie przed tobą! :D
14 czerwca 2015, 20:38
I nie łódź się, że jeżeli teraz zrobisz sobie przerwę albo wybierzesz szkołę policealną to później pójdziesz na studia... Nie ma szans! Znam masę osób, które po takiej przerwie już do nauki nie wrócili. Albo wrócili i szybko zrezygnowali. Przez rok się rozleniwisz, teraz jak jesteś w toku nauki warto spróbować. Niczego się nie bój, ryzykuj! Wyjdzie ci to na dobre :)
14 czerwca 2015, 20:42
Miałam tę samą sytuację, zdawałam maturę, ale na studia nie chciałam iść, bo nie wiedziałam jaki kierunek studiów wybrać. Większość znajomych wiedziała co chcę robić a ja nie. Na początku chciałam rok poczekać, zastanowić się i dopiero rozpocząć studia, ale wszyscy mi odradzali mówiąc, że jak rok odpuszczę to potem już nie pójdę na studia na pewno, więc poszłam od razu. Skończyło się na tym, że teraz studiuję trzeci kierunek (poprzednie dwa rzuciłam po niecałym roku). Obecnie kończę drugi rok i mam stypendium naukowe. To, że teraz nie wiesz co robić nie znaczy, że zawsze tak będzie :) życzę Ci powodzenia w znalezieniu swojej drogi!
14 czerwca 2015, 20:56
Trochę za późno na takie refleksje - po liceum jesteś kompletnie goła na rynku pracy. Trzeba było iść do technikum, kończąc szkołę średnią miałabyś fach w ręku. A teraz, skoro nie chcesz iść na studia, pozostaje ci albo jakaś szkoła policealna i liczenie na przebicie się na rynku, albo własny interes. Ewentualnie mało satysfakcjonująca praca w zawodzie niewymagającym wykształcenia ani specjalnych umiejętności. Zastanów się porządnie, czy za 10 lat nie będziesz żałować.
14 czerwca 2015, 20:59
nic na sile ! nie chcesz isc na studia to nie idz, nie ma sensu sie meczyc. zrob sobie jakis kurs, zastanow sie, czym chcialabys zajmowac sie w przyszlosci. byc moze za rok czy dwa zdecydujesz sie na rozpoczecie studiow.
ja np. zaraz po maturze polecialam do pracy do Norwegii. po 2 latach rozpoczelam studia -filologie angielska. obecnie koncze 3 rok i niedlugo bede sie bronic jesli nie jestes do konca przekonana co i czy w ogole chcialabys studiowac, to nie warto rozpoczynac nauki na wyzszej uczelni. znam wiele osob, ktore poszly na studia tylko dlatego, bo znajomi szli .. po krotkim czasie takie osoby z tych studiow rezygnowaly ..
14 czerwca 2015, 21:06
a co wolisz pracowac za grosze i do tego robic cos co nie sprawia Ci przyjemnosci?Zdajesz mature ?
babli ty żyjesz w jakimś wyidealizowanym świecie. znam mnóstwo absolwentów studiów(żeby nie było-państwowych) którzy pracują za grosze jako pracownik biurowy, sekretarka, recepcjonistka, sprzedawca w sieci komórkowej, w spożywczaku. Uczyć sie 5 lat by robić to co ludzie po liceum? śmieszne.
14 czerwca 2015, 21:15
Powiem Ci tak... Skończyłam liceum, zdałam maturę z dobrymi wyniki i nie miałam żadnych planów na przyszłość. Stwierdziłam, że na studia nie idę bo mi się nie chce uczyć, zrobię jakąś szkołę weekendową i pójdę do pracy. Boże, co u mnie w domu się działo, jak zdradziłam swoje plany.... Rodzina narzekała, że na studia iść muszę! Zapierałam się rękami i nogami, aż wreszcie ostatniego dnia złożyłam podanie na studia, wybrałam sobie turystykę i rekreację, bo kierunek pasował do tego co chcę kiedyś robić - pracować z ludźmi, rozmawiać z nimi, poznawać nowych - tylko tyle wiedziałam. Na studia się dostałam, wyjechałam do wielkiego miasta SAMA! Nie znałam ani jednej osoby. Rok później dołączyła do mnie moja siostra, chłopak i znajomi, poszli w moje ślady i studiują albo ten sam kierunek albo podobny. Teraz kończę 2gi rok i z perspektywy czas powiem tak - warto iść na studia! Ja nie jestem pewna czy po ukończeniu ich będę pracowała w branży. Jednak mając te 19 lat po maturze chcesz iść do pracy i tyrać do 60 roku życia? Ba! Teraz to jeszcze dłużej :D Warto jest zrobić jakieś studia, to, co przeżyjesz przez te 3 albo 5 lat będzie przygodą twojego życia i ja ci to gwarantuję! Poznasz masę nowych ludzi, poimprezujesz, usamodzielnisz się... plusów jest bardzo wiele. Może będą trudne momenty, nie będzie chciało ci się uczyć, jednak dasz radę! Studia są dla ludzi, czasami jest ciężko ale życie studenta jest piękne! Idź na studia, wybierz przyjemny kierunek, przedłuż sobie lata młodości, wybaw się... Tutaj jest pełno ludzi takich jak ty, którzy nie wiedzą, co chcą robić w życiu i trafili na daną uczelnię z przypadku, ale co z tego? Na pracę przyjdzie czas, całe życie przed tobą! :D
właśnie , to jest to ! nie wiem co cchę robić więc pójdę na turystykę i rekreacje a potem i tak będę zapierdzielać na kasie. kiedyś na studia szli najzdolniejsi, dzis idą wszyscy. no świetnie jej radzicie.
14 czerwca 2015, 21:17
Wiesz to juz jest taki moment, ze troche po ptakach z zastanawianiem sie. Przeanalizuj dokladnie to co lubisz a czego nie. Moze lubisz gotowac? A moze jestes orlem matematycznym? Moze umiesz kierowac ludzmi? Przeanalizuj subiektynie co robisz najlepiej i nakgorzej i wtedy cos zadecydujesz. Ja taka eliminacja rozstrzygalam czy chce isc na prawo czy na medycyne (wiem, dziwna rozbieznosc, ale przynajmniej wiesz, ze nie ty jedna masz problemy z tym xp). Teraz czuje sie szxzesliwa i na wlasciwym sobie miejscu. A poza tym zycie studenta jest piekne zawsze o tym sluchalam od dziadkow, rodzicow... :)