Temat: ile na bierzmowanie?

oboje z mężem jesteśmy chrzestnymi. zorientować się chcę jak to mniej więcej wyglądało u innych, z góry dzięki

Pasek wagi

Ja miałam bierzmowanie 7 lat temu. Moim świadkiem była moja chrzestna, nic nie dostałam i nie było to dla mnie nic dziwnego bo żafnego prezentu się nie spodziewałam. 

Indestruciable napisał(a):

Gofer. napisał(a):

Jeśli oboje jesteście chrzestnymi, zostaliście zaproszeni na jakiś obiad potem i wasza sytuacja materialna jest w miarę okej, to myślę, że min. 500zł wypadałoby dać. Jeśli chłopak jest wierzący, to zorientujcie się, czy może jakiś porządny łańcuszek z krzyżykiem nie byłby dobrym prezentem. Jeśli nie ma potem żadnego obiadu to rzućcie chociaż dwie stówy, żeby nie iść z pustymi rękami. 
A czy nie jest logicznym, że przyjmując bierzmowanie musi być wierzącym?

No nie. W moim roczniki na jakieś 30 osób bierzmowanych wierzących było max 10. Ja też w Boga nie wierzę, ale bierzmowanie mam. Bo tak chcieli rodzice. Właściwie nie było o tym nawet rozmowy, taka miała być normalna kolej rzeczy. A że pójście do kościoła nie jest dla mnie jakimś strasznym poświęceniem, unikając awantur do bierzmowania przystąpiłam. I wszyscy zadowoleni. 

Jak dla mnie przyjmowanie bierzmowania przez osoby niewierzące jest strasznym zakłamaniem. Trochę żałosne. 

w porządku, jest to jednak mimo wszystko bardzo powszechne. Więc, odpowiadając na pytanie autorki tematu, żeby kupić chłopakowi krzyżyk trzeba by podpytać rodziców, a najlepiej jego samego, jak to z tym bogiem do końca jest. Zwyczajnie po to, żeby potem warty kilkaset złotych łańcuszek nie leżał na dnie szuflady. 

nic się nie daje na bierzmowanie

Pasek wagi

jezeli jestescie zaproszeni na uroczystosc to mysle ze max prezent do 100 zl

:)Miałam bierzmowanie 3 lata temu i nic nie dostałam. Zdziwiłam się, że w ogóle na bierzmowanie coś się daje... Ale co ja tam wiem 

Pasek wagi

U nas nic sie nie daje na bierzmowanie, nie ma tez zadnych imprez, idzie sie do kosciola i po maks na kawe

Pasek wagi

Ja od swojej świadkowej dostałam srebrne kolczyki, ale też dlatego, że bierzmowanie wypadało w moje imieniny. Raczej nie ma u mnie tradycji dawania prezentów/kasy. Jeśli już to jakiś drobny upominek i tyle.. 

Indestruciable napisał(a):

Gofer. napisał(a):

Jeśli oboje jesteście chrzestnymi, zostaliście zaproszeni na jakiś obiad potem i wasza sytuacja materialna jest w miarę okej, to myślę, że min. 500zł wypadałoby dać. Jeśli chłopak jest wierzący, to zorientujcie się, czy może jakiś porządny łańcuszek z krzyżykiem nie byłby dobrym prezentem. Jeśli nie ma potem żadnego obiadu to rzućcie chociaż dwie stówy, żeby nie iść z pustymi rękami. 
A czy nie jest logicznym, że przyjmując bierzmowanie musi być wierzącym?

Moja sytuacja paterialna jest "w miare ok" i w zyciu nie dalabym 500zl na bierzmowanie, no bez jaj,bombonierka , czy jakies eleganckie czekoladki i tyle....I jeszcze sie dopytac czy chlopak aby wierzacy, mimo ze idzie do bierzmowania(smiech)

Bierzmowanie 500zl, pozniej zaprosza cie na urodziny to przeciez nie dasz mniej niz na bierzmowanie...nie mowiac juz o slubie, gdzie do koperty teraz to juz chyba ze 3k trzeba wkladac:?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.