Temat: Kiepska praca magisterska

Jak oceniałyście swoją pracę magisterską? Ja mam oddanie w piątek, ale uważam że jest beznadziejna. Miałam mało czasu (myślałam, że będę mogła bronić się we wrześniu) i kilka innych osobistych problemów, które mnie zajmowały. Boję się, że promotor uzna, że nie może jej przyjąć...

Bez sensu się tak emocjonować. Też się bronię w lipcu i szczerze mówiąc zupełnie mnie nie obchodzi jaki będzie wynik pracy. Przecież to nie ma żadnego wpływu na nasze życie, a moją pracę też uważam za średnią.

promotor pierwszy raz zobaczy pracę w dniu, w którym ją oddasz??

mój na bieżąco oceniał i na początku miał jakieś zastrzeżenia, ale potem było coraz lepiej więc oceniam dobrze swoją pracę, starałam się;P

alicjamalutka napisał(a):

Wilena napisał(a):

cancri napisał(a):

Dobra Wilena, ale zejdź z tego swojego piedestału na normalniejsze kierunki, gdzie niemal każdy  dostaje 5 z magisterki....
Jakiego piedestału? Po prostu tak mi się akurat ułożyło, że na tych kierunkach mam większość znajomych, więc się w miarę orientuję jak to wygląda. Żartowałaś sobie/pytałaś czy każdy musi mieć piątkę to mówię, że z moich obserwacji wynika, że właśnie nie. A kierunków gdzie o dyplom wcale nie tak łatwo podejrzewam, że wbrew pozorom się jeszcze trochę znajdzie - tylko po prostu stosunkowo mało się rozmawia o jakiś inżynierskich kierunkach, prawo i medycyna są bardziej oklepanym przykładem. 
A to na medycynie pisze się pracę magisterską? 

Nie, dlatego wcześniej pisałam o tym, że ludzie nie pozdawali LEKu - moim zdaniem tak jak magisterka jest jakimś tam wyznacznikiem ukończenia edukacji, tak samo LEK jest tym wyznacznikiem jeżeli chodzi o medycynę, cóż komuś z tego że ją skończy (w rozumieniu studiów) jak nie będzie miał prawa do wykonywania zawodu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.