- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 czerwca 2015, 09:23
Do tego tematu zainspirował mnie wątek o seksownej bieliźnie dla 'większych' kobiet. Czy uważacie, że kobiety z nadwagą (nie mówię o otyłości) mogą być w jakikolwiek sposób seksowne? Wyrażę moją opinię, jeżeli kogoś obrażę to przepraszam, to tylko MOJA opinia. Jak dla mnie to wygląda komicznie, parodia, i nie potępiam tutaj nikogo bo sama mam trochę kg za dużo. Ja bym się czuła np w takiej bieliźnie jak idiotka. Ja czekam na takie rzeczy jak schudnę.. Na takich zdjęciach :
to jeszcze jakoś wygląda ale to jest photoshop. W rzeczywistości większość ma jakieś rozstępy, cellulit itd... Jakbym była facetem to by mnie chyba bardziej obrzydzało niż podniecało. Tak jak powiedziałam: to jest moja opinia, jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam. Co Wy na ten temat sądzicie?
5 czerwca 2015, 22:18
Ale nie widzę związku, co z tego że mamy po 20 lat? A dlaczego jest tyle zdrad? Bo większość kobiet po ślubie ( które już mają wyklarowane czy mają seksapil czy nie) zaczyna tyć i mieć to gdzieś jak wyglądają. A potem jest płacz, że ją mąż zdradza. Nie bez powodu jest stereotyp seksownej szczupłej osiemnastki, o której każdy facet marzy.tylko zaraz, po ile Wy macie lat? po około 20, prawda?czyli jakie w ogóle macie doświadczenia z seksem? 2-3 lata, jakichś tam wyobrażeń, oczekiwań i takiego macania, nomen-omen, tematu :)nie myśl kategoriami, że "w życiu coś Ci się nie przytrafiło", bo kilkadziesiąt lat życia seksualnego to masz dopiero przed sobą. Dlatego sekasapil może Ci się wydawać czymś trochę innym, niż jest. Dopiero jak te potrzeby zaczną być konkretne i zdecydowanie jaśniej sprecyzowane, to się może w Tobie wykluć albo i nie. Bo na razie to chyba jest to bliskie temu, że jak się laska wypnie w bieliźnie to jest seks, i wtedy lepiej, żeby była szczupła, jakby w ten sposób patrzeć, to tak ;)
nie ma to jak piskle wypowiadajace sie o wykluwaniu jaj :)
wiesz o czym marza faceci ? o odwaznej wyzwolonej ponetnej kobiecie ktora potarfi zrobic to czego 18letnia dziewczynka nie wie jeszcze nawet jak wymowic ;) zwykle sa to dla mezczyzn stale partnerki bo to z nimi czuja sie najswobodniej w lozku..potrzeba pewnego poczucia bezpieczenstwa w lozku by moc robic te najbardziej dziekie rzeczy ... a stala partnerka ma mnoooooostwo mozliwosci by urozmaicic seks w malzenstwie by nudno nie bylo ... ale do pewnych rzezy trzeba dojrzec :)
naprawde masz jeszcze mlodociane wyobrazenie niewiele majace wspolnego z rzeczywistoscia
Edytowany przez Smmerfetka 5 czerwca 2015, 22:26
5 czerwca 2015, 22:28
No niestety tez sie lapie na tym ze mysle sobie by sie tylko zaslonic w lozku ale to spaczone postrzeganie ciala przez media niestety;/
5 czerwca 2015, 23:23
nie ma to jak piskle wypowiadajace sie o wykluwaniu jaj :)wiesz o czym marza faceci ? o odwaznej wyzwolonej ponetnej kobiecie ktora potarfi zrobic to czego 18letnia dziewczynka nie wie jeszcze nawet jak wymowic ;) zwykle sa to dla mezczyzn stale partnerki bo to z nimi czuja sie najswobodniej w lozku..potrzeba pewnego poczucia bezpieczenstwa w lozku by moc robic te najbardziej dziekie rzeczy ... a stala partnerka ma mnoooooostwo mozliwosci by urozmaicic seks w malzenstwie by nudno nie bylo ... ale do pewnych rzezy trzeba dojrzec :)naprawde masz jeszcze mlodociane wyobrazenie niewiele majace wspolnego z rzeczywistosciaAle nie widzę związku, co z tego że mamy po 20 lat? A dlaczego jest tyle zdrad? Bo większość kobiet po ślubie ( które już mają wyklarowane czy mają seksapil czy nie) zaczyna tyć i mieć to gdzieś jak wyglądają. A potem jest płacz, że ją mąż zdradza. Nie bez powodu jest stereotyp seksownej szczupłej osiemnastki, o której każdy facet marzy.tylko zaraz, po ile Wy macie lat? po około 20, prawda?czyli jakie w ogóle macie doświadczenia z seksem? 2-3 lata, jakichś tam wyobrażeń, oczekiwań i takiego macania, nomen-omen, tematu :)nie myśl kategoriami, że "w życiu coś Ci się nie przytrafiło", bo kilkadziesiąt lat życia seksualnego to masz dopiero przed sobą. Dlatego sekasapil może Ci się wydawać czymś trochę innym, niż jest. Dopiero jak te potrzeby zaczną być konkretne i zdecydowanie jaśniej sprecyzowane, to się może w Tobie wykluć albo i nie. Bo na razie to chyba jest to bliskie temu, że jak się laska wypnie w bieliźnie to jest seks, i wtedy lepiej, żeby była szczupła, jakby w ten sposób patrzeć, to tak ;)
5 czerwca 2015, 23:45
Nie no pewnie, bo przecież wszystkie kobiety po 30 są seksowne i wiedzą co robić w łóżku żeby pobudzić swojego faceta do czerwoności a dwudziestolatki tylko leżą jak kłody bo nie wiedzą co się dzieje. A jeżeli masz mnie obrażać ze względu na wiek to gratuluje. Poza tym ten wątek nie jest o tym czego pragną faceci tylko o nadwadze i seksapilu. Znam wielu facetów i nie mówię tu o dwudziestolatkach żeby nie było... którzy kochają się ze swoimi kobietami tylko ze względu na to że mają taką potrzebę bo gdyby mogli to by ucielki do młodszej, szczupłej.nie ma to jak piskle wypowiadajace sie o wykluwaniu jaj :)wiesz o czym marza faceci ? o odwaznej wyzwolonej ponetnej kobiecie ktora potarfi zrobic to czego 18letnia dziewczynka nie wie jeszcze nawet jak wymowic ;) zwykle sa to dla mezczyzn stale partnerki bo to z nimi czuja sie najswobodniej w lozku..potrzeba pewnego poczucia bezpieczenstwa w lozku by moc robic te najbardziej dziekie rzeczy ... a stala partnerka ma mnoooooostwo mozliwosci by urozmaicic seks w malzenstwie by nudno nie bylo ... ale do pewnych rzezy trzeba dojrzec :)naprawde masz jeszcze mlodociane wyobrazenie niewiele majace wspolnego z rzeczywistosciaAle nie widzę związku, co z tego że mamy po 20 lat? A dlaczego jest tyle zdrad? Bo większość kobiet po ślubie ( które już mają wyklarowane czy mają seksapil czy nie) zaczyna tyć i mieć to gdzieś jak wyglądają. A potem jest płacz, że ją mąż zdradza. Nie bez powodu jest stereotyp seksownej szczupłej osiemnastki, o której każdy facet marzy.tylko zaraz, po ile Wy macie lat? po około 20, prawda?czyli jakie w ogóle macie doświadczenia z seksem? 2-3 lata, jakichś tam wyobrażeń, oczekiwań i takiego macania, nomen-omen, tematu :)nie myśl kategoriami, że "w życiu coś Ci się nie przytrafiło", bo kilkadziesiąt lat życia seksualnego to masz dopiero przed sobą. Dlatego sekasapil może Ci się wydawać czymś trochę innym, niż jest. Dopiero jak te potrzeby zaczną być konkretne i zdecydowanie jaśniej sprecyzowane, to się może w Tobie wykluć albo i nie. Bo na razie to chyba jest to bliskie temu, że jak się laska wypnie w bieliźnie to jest seks, i wtedy lepiej, żeby była szczupła, jakby w ten sposób patrzeć, to tak ;)
To czemu tego nie zrobią? Czyżby ci faceci to 40 paroletni tatusiowie z kryzysem wieku średniego, chcący znów poczuć wiatr w świecących włosach?
5 czerwca 2015, 23:52
Seksapil to nie kwestia estetyki, tego jak facet patrzy lub nie na cellulit. Tak twierdzić może tylko ktoś, kto seksapil jedynie w mediach widywał (wersja przycięta, medialna) i na żywo nie doświadczył, nie przeżył.
Ogólnie, zgadzam się z Cyricą, jak seks, seksapil i atrakcyjność erotyczną sprowadzamy do chudego/szczupłego/pozbawionego rozstępów/cellulitu tyłka wypiętego i gotowego na akcję, to nie ma o czym gadać. Dziwnym nie jest, że faceci zostawiają takie panny, kobieta jak młoda jeszcze i szczupła, to facet przeleci taki wypięty tyłek i ok, ale jak tylko jej się ciało nieco posypie, znajdzie inną. W końcu tyłek to tyłek, zawsze można wymienić na lepszy Seks uprawiany tylko przez estetycznych ludzi dla przeżyć estetycznych to towar deficytowy, w końcu ktoś się zestarzeje/utyje/zbrzydnie. Erotyka, seksapil to inna para kaloszy i takiego okazu kobiecości (otwartego na doznania, z iskrą w oku, radochą w łóżku a nie nerwicą, że fałdki na brzuchu) facet z łóżka prędko nie wygoni. Sprawdzone, doświadczone.
Jedne się tego seksapilu uczą w trakcie (bo wyjść poza wyobrażenia głupawe trzeba), inne po prostu mają (szczęściary, wymieniona tutaj choćby Figura), a jeszcze inne za chiny ludowe mieć nie będą- niezależnie od rozmiaru.
6 czerwca 2015, 00:28
Seksapil to nie kwestia estetyki, tego jak facet patrzy lub nie na cellulit. Tak twierdzić może tylko ktoś, kto seksapil jedynie w mediach widywał (wersja przycięta, medialna) i na żywo nie doświadczył, nie przeżył.Ogólnie, zgadzam się z Cyricą, jak seks, seksapil i atrakcyjność erotyczną sprowadzamy do chudego/szczupłego/pozbawionego rozstępów/cellulitu tyłka wypiętego i gotowego na akcję, to nie ma o czym gadać. Dziwnym nie jest, że faceci zostawiają takie panny, kobieta jak młoda jeszcze i szczupła, to facet przeleci taki wypięty tyłek i ok, ale jak tylko jej się ciało nieco posypie, znajdzie inną. W końcu tyłek to tyłek, zawsze można wymienić na lepszy Seks uprawiany tylko przez estetycznych ludzi dla przeżyć estetycznych to towar deficytowy, w końcu ktoś się zestarzeje/utyje/zbrzydnie. Erotyka, seksapil to inna para kaloszy i takiego okazu kobiecości (otwartego na doznania, z iskrą w oku, radochą w łóżku a nie nerwicą, że fałdki na brzuchu) facet z łóżka prędko nie wygoni. Sprawdzone, doświadczone.Jedne się tego seksapilu uczą w trakcie (bo wyjść poza wyobrażenia głupawe trzeba), inne po prostu mają (szczęściary, wymieniona tutaj choćby Figura), a jeszcze inne za chiny ludowe mieć nie będą- niezależnie od rozmiaru.
6 czerwca 2015, 02:27
loundrin - co ci się porobiło? Brzmisz, jak ktoś totalnie zakompleksiony i nie pewny własnej wartości. Od milionów lat ludzie dobierają się w pary. Znakomita większość populacji uprawia mniej lub bardziej udany seks i zakochuje się z wzajemnością. A ile jest osób faktycznie pięknych? Tak matka natura nas zaprogramowała, żebyśmy byli dla siebie atrakcyjni - tak działa ewolucja.
Twoje myślenie jest tak oderwane od realiów, że aż ciężko z nim dyskutować, bo człowiek nie wie od czego zacząć.
Edytowany przez 6 czerwca 2015, 02:29
6 czerwca 2015, 03:37
Kiedy bylam w Twoim wieku tez tak myslalam. Do tego, aby poczuc sie naprawde seksownie w swoim ciele, trzeba po prostu dojrzec. Jako 19latka tez czulam sie glupio i oblesnie, nie tylko na mysl o seksownej bieliznie, ale nawet w dziewczecej sukience. Nie czulam sie jak "sexy laska" tylko jak gruba dynia. Znajdz fajnego faceta i zacznij uprawiac dziki sex, a poczujesz sie jak bogini ;)))
6 czerwca 2015, 10:46
Czytam ten wątek i tak myślę, że jakbym była facetem to bym się obraziła Mężczyźni też mają uczucia i potrafią się zakochać, a autorka sprowadza ich do poziomu małpiszonów szukających tylko 'jędrnej, szczuplej dziury' coby sobie ulżyć. Wstyd.