Temat: Uczulenie na słońce...

Czy ktoś z Was ma uczulenie na słońce? Ehh ja nigdy nie miałam, aż do przedwczoraj. Dostałam takiej wysypki, piecze mnie skóra, swędzi. Czy ktoś z Was tak ma? Jak sobie z tym poradzić? 
Ps- skóra mi się świeci bo jest balsamem posmarowana :)

a bylas w aptece,moze tam cos doradza

Pasek wagi

aska1277

a bylas w aptece,moze tam cos doradza

Nie byłam, ale moja mam też ma uczulenie od dawna.. Była kiedyś w aptece ale dali jej tylko dobre kremi z filtrem. 
Moja mama była również u dermatologa, powiedział, że nic jej na to nie poradzi i niech sie smaruje kremami z filtrem i nie wychodzi na słońce.... W Polsce to tak trudno o dobrego dermatologa -,-

ja mam. krem z filtrem 50 albo 30 i wapno to mój zestaw na lato ;) kiedyś pomagało solarium wiosną, teraz już nie ;) ale to jest przeważnie moja rekackja na pierwsze słońce, potem skóra się przezwyczaja i jest OK, no chyba że na prawdę długo siedzę na słońcu...

najlepiej wcześniej przygotować się na słońce.. 2-3 wizyty w solarium . Mi pomaga... A kiedyś na takie uczulenie pomógł mi flucinar w żelu...nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży bo to było ładnych parę lat temu :-). 

Ja niestety mam. Nigdy nie miałam problemu, aż parę lat temu, nie wiedzieć czemu, pojawiło się. Tyle że, u mnie uczulenie pojawia się najczęściej na samym początku opalania, lub gdy bardzo dużo przebywam na słońcu. Mi pomaga tylko jedno, unikanie słońca, bo nawet jak smaruję się kremem z filtrem, to uczulenie potrafi się pojawić.

Pasek wagi

Mam to samo, nic nie pomaga, okropnie swedzi i o ile przed drapaniem moge powstrzymac sie w dzien, to w nocy przez sen drapie sie nieswiadomie i rano nogi w strupach albo swiezych ranach... Od dziecka to mam zawsze latem, nawet na twarzy potrafi wyjsc... Pozostaje czekac do polowy wrzesnia :(

Pasek wagi

Doraźnie - fenistil do smarowania + coś antyhistaminowego. W lżejszych przypadkach pomaga wapno, ale możesz wziąć coś mocniejszego, jakiś antyhistaminic II generacji - cetyryzynę (zyrtec, allertec), jeśli Cię nie powala (ma działanie usypiające), loradatynę (claritine), albo feksofenadynę (bez recepty allegra - najmniejsze skutki uboczne). 

Zapobiegawczo - tu niestety nie ma innego wyjścia - chronić się przed słońcem. O solarium zapomnij. Filtry 30+ (moc filtra zmienia się nieliniowo i różnica między 30 i 50 nie jest taka duża). Pomaga trochę beta-karoten, warto zacząć brać już pod koniec zimy. Najgorsze jest słońce wiosenne, w górach i na północy (paradoksalnie, nic mi się nie działo przez rok w tropikach, a jak po dwóch tygodniach w Grecji pojechałam do Norwegii za koło polarne, obsypało mnie w ciągu 15 minut od wyjścia z lotniska - więc nie jest to kwestia przyzwyczajenia skóry, tylko raczej kąta padania promieni słonecznych - widocznie inna część widma dochodzi do skóry).

Niestety, jak raz się zaczęło, to już będzie. Ja z tym żyję od 10 roku życia.

tez to mam :( szczegolnie jak przebywam w cieplych krajach i lekko przesadze z opalaniem . Radze sobie z tym tak a raczej zapobiegam juz ; krem z filtrem 50 lub 60 kupiony w aptece  nie w drogerii cena ok 50-60 pln . łykam tabletki  beta karoten w sezonie letnim  .Po wystapieniu wysypki smaruje kremem Hydrocorison 0,5% ( kupisz bez recepty ) ,Dermosanem i unikam słonca. Działa na pewno 

nomorefat

Mam to samo, nic nie pomaga, okropnie swedzi i o ile przed drapaniem moge powstrzymac sie w dzien, to w nocy przez sen drapie sie nieswiadomie i rano nogi w strupach albo swiezych ranach... Od dziecka to mam zawsze latem, nawet na twarzy potrafi wyjsc... Pozostaje czekac do polowy wrzesnia :(

Na swędzenie polecam wode termalną z apteki. Ja mam akurat z la roshe posey czy jakos tak :D Jak popsikam te ręce to chociaż tyle, że nie swędzą przez jakiś czas.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.