- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2015, 23:04
Co myslicie o imieniu Prometeusz - Promek dla dziecka? Bardzo dziwne? ;) Bardzo mi sie podoba, zastanawiam sie nad nim dla syna, jednak martwie sie, ze bylyby z tego powodu jakies nieprzyjemnosci w jego życiu. Podoba wam się? :)
Edytowany przez giuoi 4 czerwca 2015, 01:12
3 czerwca 2015, 23:20
To taka oryginalnosc na sile jak dla mnie. Nie chce dziecka nazwac "normalnie", to musze wymyslec mu imie z mitologii. Ja tak to widze. Ale to Twoje dziecko, i Twoje upodobania. Dla mnie to ta sama polka co Brajan i Dzesika.
Kto powiedział, ze nie chce normalnie, bo na sile muszę być oryginalna? Nie muszę. " Normalne" imiona nie podobają mi się i juz. Ile można spotykać Dawidów, Jakubów i Adamów. Gdybym kiedyś urodziła córkę, dalabym jej na imię Alicja, bo to jedyne piękne "normalne" imię wg mnie. I co składa się na normalność? To, ze cos jest spotykane, nieoryginalne, nudne, zwykle?
3 czerwca 2015, 23:22
Otóż to :) Mi bardo podobają się dziwne imiona, Prometeusz wyjątkowo, ale nie chce skazywać dziecka na nieprzyjemności w przyszlosci... To mnie martwi.Ja osobiście lubie takie oryginalne i mało spotykane imiona bo takie jak Jaś, Kuba, Ola są dla mnie zwyczajnie nudne i co trzecie dziecko ma tak na imie. Ale każdy ma inny gust
mam na imię Ola i chociaż to ladne imię, to naprawdę irytuje, jak w pomieszczeniu są 3 inne Ole i nigdy nie wiadomo, o którą chodzi. a co do dzieci, to wydaje mi się, że jak mają nadać ksywkę, to zawsze nadadzą, jak nie od imienia, to od nazwiska, jak nie od nazwiska, to od tego, że dzieciak nie zjadł kanapki i smierdziała mu w plecaku :-P to od dzieciaka zależy, jak się zachowa w związku z ksywką. jak dziecko ma siłę przebicia, inteligencję i przyjacielskie usposobienie, to bez względu na imię odnajdzie się w grupie.
3 czerwca 2015, 23:22
bardzo fajne imię samo w sobie.- ALE historia imienia (tzn. mit) sprawia, że trochę dziwnie dawać to imię dziecku. Prometeuszowi sęp (czy inny ptak, już nie pamiętam) codziennie wyżerał wątrobę, która mu odrastała. Prometeusz cierpiał za to, że dał ludziom ogień. Dając tak imię dziecku wiążesz je z historią bohatera, który cierpiał za ludzkość.- ALE jak chcesz dawać dziecku "oryginalne" imię, to zwróć uwagę na to, jak komponuje się z nazwiskiem. Prometeusz Ogórek niekoniecznie brzmi dobrze.
Historie imienia tez oczywiście biorę pod uwagę. A imię z nazwiskiem komponuje się ładnie, nie brzmi śmiesznie. Nazwisko nie jest typowo polskie. :)
3 czerwca 2015, 23:28
Kto powiedział, ze nie chce normalnie, bo na sile muszę być oryginalna? Nie muszę. " Normalne" imiona nie podobają mi się i juz. Ile można spotykać Dawidów, Jakubów i Adamów. Gdybym kiedyś urodziła córkę, dalabym jej na imię Alicja, bo to jedyne piękne "normalne" imię wg mnie. I co składa się na normalność? To, ze cos jest spotykane, nieoryginalne, nudne, zwykle?To taka oryginalnosc na sile jak dla mnie. Nie chce dziecka nazwac "normalnie", to musze wymyslec mu imie z mitologii. Ja tak to widze. Ale to Twoje dziecko, i Twoje upodobania. Dla mnie to ta sama polka co Brajan i Dzesika.
Jest masa imion, ktore nie sa popularne na tyle, by w klasie bylo 10 dzieci o tym samym imieniu, i nie koniecznie sa to takie dziwolagi. Nie wiem, ja Ci przekazuje moja opinie, i tyle, to ze Ty sie z nia nie zgadzasz, to chyba jasne, skoro masz taki pomysl, by tak nazwac dziecko...Prometeusz jest dla mnie przekombinowany na wszystkie mozliwe sposoby.
3 czerwca 2015, 23:30
mam na imię Ola i chociaż to ladne imię, to naprawdę irytuje, jak w pomieszczeniu są 3 inne Ole i nigdy nie wiadomo, o którą chodzi. a co do dzieci, to wydaje mi się, że jak mają nadać ksywkę, to zawsze nadadzą, jak nie od imienia, to od nazwiska, jak nie od nazwiska, to od tego, że dzieciak nie zjadł kanapki i smierdziała mu w plecaku :-P to od dzieciaka zależy, jak się zachowa w związku z ksywką. jak dziecko ma siłę przebicia, inteligencję i przyjacielskie usposobienie, to bez względu na imię odnajdzie się w grupie.Otóż to :) Mi bardo podobają się dziwne imiona, Prometeusz wyjątkowo, ale nie chce skazywać dziecka na nieprzyjemności w przyszlosci... To mnie martwi.Ja osobiście lubie takie oryginalne i mało spotykane imiona bo takie jak Jaś, Kuba, Ola są dla mnie zwyczajnie nudne i co trzecie dziecko ma tak na imie. Ale każdy ma inny gust
Taka mam ogromna nadzieje jakbym zdecydowała się na nadanie właśnie bardzo oryginalnego imienia. Kiedyś chodzilam do klasy z Manswetem, dodatkowo był rudy, a ludzie z dziwnych powodów lubią to wysmiewac. Chłopak był świetna osoba, miał silna osobowość, potrafił odnaleźć się w grupie, miał sile przebicia i był inteligentny, nikt nie miał ani jednego problemu ani nikt go nie wyśmiewał. Zasługa charakteru pewnie w większej mierze.
3 czerwca 2015, 23:34
Jest masa imion, ktore nie sa popularne na tyle, by w klasie bylo 10 dzieci o tym samym imieniu, i nie koniecznie sa to takie dziwolagi. Nie wiem, ja Ci przekazuje moja opinie, i tyle, to ze Ty sie z nia nie zgadzasz, to chyba jasne, skoro masz taki pomysl, by tak nazwac dziecko...Prometeusz jest dla mnie przekombinowany na wszystkie mozliwe sposoby.Kto powiedział, ze nie chce normalnie, bo na sile muszę być oryginalna? Nie muszę. " Normalne" imiona nie podobają mi się i juz. Ile można spotykać Dawidów, Jakubów i Adamów. Gdybym kiedyś urodziła córkę, dalabym jej na imię Alicja, bo to jedyne piękne "normalne" imię wg mnie. I co składa się na normalność? To, ze cos jest spotykane, nieoryginalne, nudne, zwykle?To taka oryginalnosc na sile jak dla mnie. Nie chce dziecka nazwac "normalnie", to musze wymyslec mu imie z mitologii. Ja tak to widze. Ale to Twoje dziecko, i Twoje upodobania. Dla mnie to ta sama polka co Brajan i Dzesika.
Rozumiem Twoje stanowisko i nic nam wzajemnie do gustów, które są różne. Pytam, bo chciałam znać powód dla którego twierdzisz, ze imię można porównać do Dzesiki czy innego Dzastina. Ja po prostu szybciej porownalabym z biblijnymi imionami.
3 czerwca 2015, 23:35
Prawdę powiedziawszy moja pierwsza myśl - "o, jak w tej kiczowato-tandetnej piosence... a nie, tam był Orfeusz jednak" i druga "ale to ten co mu sęp wyjadał wątrobę".
3 czerwca 2015, 23:40
Imię jak imię, ale niekoniecznie nazwałabym tak swoje dziecko, bo wiem jakie są dzieci w podstawówkach... Śmieją się ze wszystkiego z czego można. Mnie osobiscie naprawdę nie przeszkadza jak kto się nazywa, ale jak napotkałam chłopaka o imieniu August to przez głowe przeszła mi myśl, że jego rodzice byli chyba zbyt kreatywni, ale cóż... Sam sobie tego imienia nie wybrał. :)
3 czerwca 2015, 23:43
Prawdę powiedziawszy moja pierwsza myśl - "o, jak w tej kiczowato-tandetnej piosence... a nie, tam był Orfeusz jednak" i druga "ale to ten co mu sęp wyjadał wątrobę".
Dodatkowo ukradł ogień i ulepil człowieka z gliny i łez. :P Czyli jednak źle się kojarzy... Przyznam, ze bardziej kierowałam się brzmieniem imienia, które bardzo mi się podoba, historia trochę mniej, może jednak warto i nad tym się zastanowic bardziej.
Edytowany przez giuoi 3 czerwca 2015, 23:45