Temat: spodobał mi się (zajęty) facet!

Co byście zrobiły w takiej sytuacji- poznajecie faceta, który wpisuje się w 100% wasz typ, jest inteligentny, rozgarniety do tego bardzo przystojny ale nie zarozumialy. Rozmawiamy kilka godzin (poznalismy sie przy okazji wspolpracy przy evencie) i dopiero na koniec wychodzi, ze ma dziewczyne z ktora mieszka. 2 lata. Strasznie mnie ta informacja przybila ale z druiej stony nie wiem jak sie miedzy nimi uklada. Moze byc tak ze sa ze soba z przyzwyczajenia, moze tez byc tak ze facet jest podrywaczem i wcale nie zamierza rozchodzic sie z dziewczyna. Widzialam jak go do mnie ciagnelo, mnie do niego rowniez co tu ukrywac. Nie wymienilismy sie numerami ale za ok 2 tyg znowu bedziemy pracowac na evencie. Od tamtej nocy ciagle o nim mysle. 

alex__ napisał(a):

chuda.2015 napisał(a):

Bozesz ty moj, to juz nie mozna sie swietnie dogadywac z kolegami z pracy? Takie wlasnei kobiety jak ty niszcza innym kobietom opinie w pracy, bo gdy tylko  ktos je docenia i traktuje rowno, to im od razu lozko w glowie. facet zauwazyl, ze lecisz na niego i dlatego powiedzial te informacje, ze jest zajety (byc moze nawet sklamal, aby cie ochlodzic, to nie ma znaczenia) - powiedzial, aby ci dac do zrozumienia, ze nie jest zainteresowany. I co? Panienka ma dylemat, czy podrywac dalej. Nie wierze. Powaznie nigdy nie mialas kumpli czy nawet przyjaciol w pracy? Chyba czegos nie rozumiesz.
ale to nie jest zaden kolega z pracy! Bede jeszcze z 3 x na tym evencie co on.  W ogole mial zostac do godziny 1 w nocy zostal do 3 i jak powiedzideli nam ze na dzis koniec to w sumie zalowalam ze nie moglismy kontynuowac rozmowy, bo naprawde rozmawialo sie rewelacyjnie. Chcial mnie podrzucic do domu na motorze ale nie mial kasku dla pasazera...a to ze jest zajety wyszlo przez przypadek jak zapytalam czy mieszka z rodzicami

Jak nie zaden kolega z pracy. Mowilas, ze pracowaliscie na sasiednich stanowiskach! Jestes tak napalona, ze juz nie odrozniasz, ze pomimo, ze jest z innej firmy, to jestescie w pracy?

Pytalas czy mieszka z rodzicami? Na pierwszym spotkaniu chcialas  jechac do niego na chate?

No to ja nie mam wiecej pytan. Widuje czasami takie lasencje. Nie chce mi sie z toba wiecej rozmawiac.

Pasek wagi

Śmieszą mnie takie laski. A co jeśli był po prostu miły (a Tobie się spodobał i widziałaś co chciałaś widzieć), może jest zakochany w swojej dziewczynie, a Tobie się wydaje, że zaraz po jednej rozmowie, zerwie z nią dla Ciebie. Groteska. Jakby był podrywaczem to nie wspominałby o związku. Ogarnij się laska i nie zachowuj się jak ostatnia szmata, która bierze się za ZAJĘTYCH bo to dno dna.

PS. Mając chłopaka to strach go gdziekolwiek samemu puszczać bo zaraz się znajdzie jakaś napalona laska, co wszystko nadinterpretuje :D

Pasek wagi

Rozumujesz jak jakaś zdziczała. Ludzie ze sobą rozmawiają, wiesz o tym? Żadnych sygnałów nie było, a skoro już wiesz, że ma dziewczynę, to chyba tylko taki, że masz się trzymać z daleka. Właściwie przy kilkugodzinnej znajomości to nawet nie powinnaś się o tym dowiadywać.

behavenicely napisał(a):

Śmieszą mnie takie laski. A co jeśli był po prostu miły (a Tobie się spodobał i widziałaś co chciałaś widzieć), może jest zakochany w swojej dziewczynie, a Tobie się wydaje, że zaraz po jednej rozmowie, zerwie z nią dla Ciebie. Groteska. Jakby był podrywaczem to nie wspominałby o związku. Ogarnij się laska i nie zachowuj się jak ostatnia szmata, która bierze się za ZAJĘTYCH bo to dno dna.PS. Mając chłopaka to strach go gdziekolwiek samemu puszczać bo zaraz się znajdzie jakaś napalona laska, co wszystko nadinterpretuje :D

Tak zamknijcie wszystkie swoich chlopakow w zlotych klatkach :) 

Jesli okaze sie, ze nie jest zainteresowany to przeciez ma jezyk i moze jej to wyraznie powiedziec. 

Fakt - dziewczyna sie zauroczyla i prawdopodobnie nadinterpretowuje fakty, ale to nie powod, zeby mieszac ja z blotem... bo przeciez zadna z Was nie moze wiedziec, jak to wszystko naprawde wygladalo. 

nomorefat napisał(a):

Jezeli zdradzi swoja dziewczyne z Toba, to bardzo prawdopodobne, ze Ciebie tez zdradzi z inna. Ten typ tak ma. Karma pamieta, co zrobisz zlego, to do Ciebie wroci. Uwazam, ze nie warto budowac swojego szczescia na cudzym nieszczesciu. Zreszta co to za ideal, ktory zdradzilby swoja kobiete?

delax napisał(a):

Odpuść sobie. Raczej też nie chciałabyś, gdyby twojego faceta jakaś laska próbowała odbić ;-)A nawet gdyby bylo tak cukierkowo jakbyś chciała i by zostawił dla ciebie swoją dziewczynę to prędzej czy później to samo zrobiłby z tobą.

Uwielbiam takie komentarze, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdyby każdy zdradzający był zdradzany i każdego spotykało to na co zasługuje.. Niestety nie ma tak łatwo.. ;) 

behavenicely napisał(a):

Śmieszą mnie takie laski. A co jeśli był po prostu miły (a Tobie się spodobał i widziałaś co chciałaś widzieć), może jest zakochany w swojej dziewczynie, a Tobie się wydaje, że zaraz po jednej rozmowie, zerwie z nią dla Ciebie. Groteska. Jakby był podrywaczem to nie wspominałby o związku. Ogarnij się laska i nie zachowuj się jak ostatnia szmata, która bierze się za ZAJĘTYCH bo to dno dna.PS. Mając chłopaka to strach go gdziekolwiek samemu puszczać bo zaraz się znajdzie jakaś napalona laska, co wszystko nadinterpretuje :D

Chyba trochę Cię poniosło? ;)

Co z tego, że facet jest zajęty. Jeśli jest w udanym związku to nic nie pomoże, autorka może się dwoić i troić i nic z tego nie będzie. Nie rozumiem takiej agresji względem dziewczyn, które podrywają zajętych facetów. Jeśli facet Cię kocha to Cię nie zdradzi, choćby mu naga panna na kolanach usiadła. Jeśli facet zdradza to winny jest tylko on. Jeśli nie ta napalona laska, to się znajdzie inna, nie ma co się ciśnieniować.. ;) 

Myślę, że chłopak po prostu był miły, jeśli przyznał się, że ma dziewczynę i z nią mieszka to nie sądzę, żeby szukał sobie panny na boku. Ale różnie to w życiu bywa, czasami ludzie mieszkają ze sobą z przyzwyczajenia i takie związki rozpadają się. Trudno powiedzieć jak rozwinie się ta sytuacja, ale ja bym sobie nie robiła nadziei.

Bo wszyscy mysla ze jak facet zajety to juz on jest ofiara...a prawda jest taka ze i w niektorych sytuacjach faceci pare krokow od swoich dziewczyn podrywaja inne (i to jeszcze dziewczyn kolezanki)....tragedia po prostu na jakim poziomie sa niektorzy faceci....

Od dawna zastanawia mnie to co w kobietach jest takiego, że są tak bezdennie durne. I za każdym razem jak czytam bądź słyszę takie zwierzenia to dziękuję za to, że mój facet łapie się za głowę jak widzi taniec godowy takowej właścicielki macicy. 

Kiedy facet widzi kobietę, która jest atrakcyjna to chce ją przelecieć. Kiedy okazuje się, że nie jest tak głupia jak większość bab - nadal chce ją tylko przelecieć. Kiedy dowiaduje się, że jest zajęta - może i chce ją przelecieć, ale traci zainteresowanie.

Kiedy kobieta widzi faceta, który jest przystojny to chce żeby ten zaczął ją adorować i żeby koleżanki patrzyły z zazdrością. Kiedy okazuje się, że jeszcze da się z nim rozmawiać to zaczyna zastanawiać się jak to by było cudownie być z nim i kiedy by się oświadczył. A gdy okazuje się, że jest zajęty to jego atrakcyjność rośnie o 100 proc., wyobraża sobie ich na ślubnym kobiercu i zastanawia się gdzie postawi łóżeczko dla bobaska. 

Coś w wychowaniu/ewolucji poszło nie tak. 

Absolutnie nie neguję tego, że mogło być miło, facet okazał zainteresowanie, być może jesteś atrakcyjna i spędziliście miło wieczór, być może z tamtą też dawno już mu się nie układa, a on powoli rozgląda się za kolejną przystanią. Albo zwyczajnie potrzebuje zamoczyć.  To wciąż nie powód żeby po chwili znajomości zastanawiać się czy odbijać go czy nie i na siłę go sobie idealizować. Znasz go chwilę na litość boską! Szanuj się kobieto, jeśli będzie chciał to kontynuować to zaufaj mi - jest tylko jedna droga żeby to się udało - musisz pokazać że jesteś wartościowa i absolutnie nie interesuje Cię związek z zajętym facetem. 

Spodziewalam sie, ze znajda sie takie madrale ktore mnie beda atakowac ;) akurat takie osoby maja najmniej racji a najwiecedj gadaja :D

tak naprawde to tylko ja moge cokolwiek powiedziec na temat jego zachowania bo po wasych wypowiedziach widze jak nie celnie oceniacie sytuacje. Jezeli facet jest zakochany w swojej dziewczynie to olewa te nowo poznane. Ja sie nikomu nie wchrzaniam w zwiazek, jak jest z nia szczesliwy to niech bedzie nadal, ale narazie tego nie wiem. Chce zobaczyc jak bedzie przy okazji nastpego spotkania i tyle. Wyluzujcie

alex__ napisał(a):

delax napisał(a):

Odpuść sobie. Raczej też nie chciałabyś, gdyby twojego faceta jakaś laska próbowała odbić ;-)A nawet gdyby bylo tak cukierkowo jakbyś chciała i by zostawił dla ciebie swoją dziewczynę to prędzej czy później to samo zrobiłby z tobą.
czyli uwazasz, ze nie ma sily na to zeby bylo z tego co wiecej? cholera w sumie liczenie na to ,ze zostawi dla mnie swoja dziewczyne totalnie mnie nie znajac nie ma sensu
liczysz na to ze ja zostawi dla Ciebie jesteś paskudna pomysl  o dziewczynie może go bardzo kocha i okropnie by ją to zranilo  Nie ważne jak czarujący jest facet tylko zdziry  się tak zachowują 

alex__ napisał(a):

Spodziewalam sie, ze znajda sie takie madrale ktore mnie beda atakowac ;) akurat takie osoby maja najmniej racji a najwiecedj gadaja :Dtak naprawde to tylko ja moge cokolwiek powiedziec na temat jego zachowania bo po wasych wypowiedziach widze jak nie celnie oceniacie sytuacje. Jezeli facet jest zakochany w swojej dziewczynie to olewa te nowo poznane. Ja sie nikomu nie wchrzaniam w zwiazek, jak jest z nia szczesliwy to niech bedzie nadal, ale narazie tego nie wiem. Chce zobaczyc jak bedzie przy okazji nastpego spotkania i tyle. Wyluzujcie
tłumacz się dalej , każdy związek się rozwala jak ktoś trzeci się wpierdl*** 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.