Temat: Spanie z chłopakiem

Za 2 tygodnie przyjeżdża do mnie chłopak do domu na 2 tygodnie jesteśmy parą od miesiąca, znamy się jakieś 5 lat ale nie chce być dla niego za łatwa ale z drugiej strony wydaje mi się że głupio by było jakby spał na oddzielnym łóżku? Fakt leżeliśmy na łóżku razem ale jednak spać w domu razem a moi rodzice świadomi tego że razem śpimy jakoś tak źle się z tym czuję. Dodam że mam 18 lat.

Co byście zrobiły w tej sytuacji? 

Pasek wagi

Caroline122 napisał(a):

Za 2 tygodnie przyjeżdża do mnie chłopak do domu na 2 tygodnie jesteśmy parą od miesiąca, znamy się jakieś 5 lat ale nie chce być dla niego za łatwa ale z drugiej strony wydaje mi się że głupio by było jakby spał na oddzielnym łóżku? Fakt leżeliśmy na łóżku razem ale jednak spać w domu razem a moi rodzice świadomi tego że razem śpimy jakoś tak źle się z tym czuję. Dodam że mam 18 lat.Co byście zrobiły w tej sytuacji? 

Ja jednak jestem starej daty bo głupio byłoby, żeby spał z tobą a nie odwrotnie. ALe teraz takie czasy - coś co jest normalne uważane jest za niewłaściwe, mało postępowe itp, itd.

Mądra dziewczyna z Ciebie:) 

Gdy mialam 18 lat spałam u swojego chłopaka bez skrępowania...Teraz myślę sobie jaka niemądra byłam i jak to mogło świadczyć o moim wychowaniu, mimo iż rodzice o tym nie wiedzieli( dopiero by mi dali).

Teraz patrzę na swoją dorastającą córkę i wiem, że nie chciałabym aby zachowała się tak jak ja.

Wiadomo, seks seksem i super! A Rodzice Rodzicami. Uszanuj to:)

Moi rodzice nie mieli nic przeciwko ale jeśli by mieli - poscielilabym w drugim pokoju. Zapytaj ich, jeśli będą mieli jakieś wątpliwości to nie wypominaj czego to oni nie robili wcześniej tylko przekonaj ze nie zamierzasz jeszxze uprawiać seksu i tyle. 

yuratka napisał(a):

Olac rodzicow. Jesli jestes jego pewna, a raczej tak to wyglada- chlopak przyjezdzajacy do dziewczyny, czyli do domu rodzicow i to na dwa tygodnie nie moze miec zamiarow wykorzystania Ciebie. Wszystko zalezy czy Ty jestes gotowa na seks. Na seks i na seks z nim. Pamietaj o zabezpieczeniu sie!
to teraz zamiast szacunku do rodziców to olać lepsza sprawa? Nie jest u siebie w domu ale u rodziców może chłopak spać oddzielnie włos z głowy mu nie spadnie ;)

Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

yuratka napisał(a):

Olac rodzicow. Jesli jestes jego pewna, a raczej tak to wyglada- chlopak przyjezdzajacy do dziewczyny, czyli do domu rodzicow i to na dwa tygodnie nie moze miec zamiarow wykorzystania Ciebie. Wszystko zalezy czy Ty jestes gotowa na seks. Na seks i na seks z nim. Pamietaj o zabezpieczeniu sie!
to teraz zamiast szacunku do rodziców to olać lepsza sprawa? Nie jest u siebie w domu ale u rodziców może chłopak spać oddzielnie włos z głowy mu nie spadnie ;)

Nie ma slowa w wypowiedzi autorki, ze rodzice nie pozwalaja dlatego uzylam slowa- olac. Poza tym ona nie jest w domu rodzicow tylko w swoim. Miejscem zamieszkania dziecka, ktore nie jest samodzielne w wyniku wieku badz edukacji jest miejsce zamieszkania matki. Jesli matka zyje i jest prawnym opiekunem. Miejsce zamueszkania moze byc wlasnoscia rodzica ale tez i wlasnoscia spolki/ firmy jednoosobowej lub miasta. Co za durne powtarzanie, ze dziecko mieszka u rodzicow! Co to jakies zwierze? Mieszka u siebie. Dopiero jak staje sie samodzielne ma obowiazek dokladac sie do oplat za lokal w ktorym mieszka.

A co do autorki. Z Twoich kolejnych postow wynika, ze nie jestes gotowa na zblizenie. Nie zaslaniaj sie wiec rodzicami tylko poloz sie oddzielnie. W czym problem????

Pasek wagi

Moim zdaniem dużo zależy od tego, jak tolerancyjnych masz rodziców. Gdy mój ex do mnie przyjeżdżał na początku mama dała mi jasno do zrozumienia, że spać będzie na materacu (byliśmy razem ok 4 msc), a za trzecim razem, gdy przyjechał (po jakimś roku związku) sama zasugerowała, żebym razem nam pościeliła. Z kolei gdy pojechałam do mojego obecnego chłopaka (pare miesięcy związku na odległość, znamy się dłużej), jego mama naszykowała mi w oddzielnym pokoju i uważam, że obie sytuacje są jak najbardziej w porządku. Ich dom, ich zasady, proste. :))

Pasek wagi

hm. Mój eks zawsze spał w moim pokoju, ja w drugim. I to było bardzo oczywiste. U niego za to spaliśmy razem... To kwestia dogadania się i z rodzicami i z nim. Spytaj po prostu jak oni to widzą :))

Podobnie jak dziewczyny uważam, że powinnaś wziąć pod uwagę zdanie rodziców. Ja byłam w związku na odległość od 17 roku życia i rodzice ani moi, ani partnera nie mieli nic przeciwko spaniu razem. Natomiast obecna teściowa miała, mimo, że już zaręczeni byliśmy. 

Na Twoim miejscu to bym wolala spac w jedym pokoju. Z tego prostego powodu, ze bedzie strasznie krepujace jezeli bedziecie spali w osobnych pokojach, a po ilus tam nocach w tym samym, albo jak cie kolejnym razem odwiedzi to wtedy w tym samym. Przynajmniej ja bym sie krepowala ze inni domownicy widza dokladnie kiedy to sie do mojego pokoju 'przeprowadzil'. 

Chyba, ze sama bys sie czula niekomfortowo na tym etapie znajomosci aby spac razem - wtedy spijcie w osobnych pomieszczeniach.

Osobne łóżka. Przez szacunek do rodziców.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.