Temat: znajomość z internetu a spotkanie

tydzień temu 'poznałam' przez internet pewnego chłopaka, od tego czasu praktycznie codziennie piszemy, ale ja nie cierpię takiej formy znajomości, dlatego chciałabym się już z nim spotkać-ja jestem zainteresowana, jestem przekonana, że on też, studiujemy w tym samym mieście. No kurde, a tu nic :D dzisiaj jedynie wspomniał popołudniu, że robi obiad i zaprasza, a ja głupia nie podtrzymałam tematu. Jak to wyglądało u Was? po jakim czasie było spotkanie? jak dać mu do zrozumienia, że liczę na spotkanie? nie chcę sama bezpośrednio proponować

Ja miałam takiego internetowego przyjaciela ze 3 lata i nigdy nie chciałam się z nim spotkać, zawsze wymyślałam jakieś wymówki chociaż często służbowo był w kraju w którym mieszkam. Raz się skusiłam i było hmm normalnie, ale dopiero w realu zobaczyłam jakim jest wrakiem człowieka. Od tamtej pory utrzymujemy kontakt bardzo sporadyczny.

Pasek wagi

Spotkaliśmy się osobiście po kilku miesiącach, ale mieszkaliśmy na dwóch końcach kraju. W tym czasie jednak przesiadywaliśmy codzienie na skype, więc się widzieliśmy/ poznaliśmy. 

Pasek wagi

Poznałam swojego obecnego narzeczonego 7 lat temu, byłam w gimnazjum, grałam w fajną grę. Od 6 lat jesteśmy razem, od 4 mieszkamy razem, za rok ślub. Jest fantastyczny, nie żałuję spontanicznego spotkania, gdy byłam jeszcze dzieciakiem i dwóch lat na odległość - mieszkając również na dwóch końcach kraju:) Trzeba samemu czuć czego się chce, ale uważam, że nie warto utrzymywać kontaktu i zbywać kogoś z kim wcale nie chce się spotkać- nawet na stopie koleżeńskiej. Są dwa typy ludzi w internecie - leczący kompleksy i udający kogoś kim nie są, żeby poprawić swoją samoocenę i szczerzy do bólu, którzy w realu, znajomej osobie nie powiedziałyby tyle co nieznajomej, której pewnie nigdy nie spotkają (czy aby na pewno?:)) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.