Temat: Nie chce jechać na zmywak do Anglii!

Na kogo głosujecie jutro i dlaczego jeśli wolno zapytać. Ja osobiście na Kukiza, w końcu jakiś kandydat który DAJE SZANSE na uratowanie mojego ukochanego kraju. Ja naprawdę niechce nigdzie wyjeżdżać, zostawić rodziny przyjaciół. A jak wygra którys z patriokratycznych kandydatów będę musiała się wziąć solidnie za nauke jezyka...

kardiamit napisał(a):

IDA... napisał(a):

Na kogo głosujecie jutro i dlaczego jeśli wolno zapytać. Ja osobiście na Kukiza, w końcu jakiś kandydat który DAJE SZANSE na uratowanie mojego ukochanego kraju. Ja naprawdę niechce nigdzie wyjeżdżać, zostawić rodziny przyjaciół. A jak wygra którys z patriokratycznych kandydatów będę musiała się wziąć solidnie za nauke jezyka...
 kompetencje mi pokaż jego proszę
kompetencje? żeby być uczciwym przyzwoitym człowiekiem nie trzeba mieć doktoratu...kukiz to jedyna osoba która robi cos dla idei, dla ludzi chociaż nie musi(jego płyta właśnie pokryła się złotem),facet z jajami który nie może patrzeć jak PO i PIS rozkradają nasz kraj! On reprezentuje nas-Polaków! Takiej osoby było trzeba jednak mam wrazenie ze nie wygra:-( media i tak pokazuja to jak chcą...bo nie wiem czy widzicie ale one tez sa układowe...Nie chce pracować, zapierdalac na dwa etaty za pieniądze za pół etatu. Wiem ze to potrzeba czasu ale chce żeby godnie się zyło mi i moim dzieciom.

Mi się wydaje ze będzie dogrywka między Komorowskim a Duda

Pasek wagi

katarzyniak napisał(a):

Mój głos chyba oddam na Kukiza, bo widzę że ma duże szanse - sporo osób chce na niego głosować.Chciałam głosować na Dudę (ponieważ nie chciałam aby wygrał Komorowski,a  w sondażach głównie oni ze sobą rywalizują), jednak pewien komentarz internetowy skutecznie dał mi do zrozumienia aby tego nie robić... otóż te sondaże są w pewien sposób sprytne - ukazują dwóch potencjalnych kandydatów z największym teoretycznie poparciem, przeważnie z partii które są dominujące (PO, PIS), po takich sondażach, które ukazają się w mediach dzień w dzień, w człowieku pojawia się myśl - chciałabym zagłosować na np. Kukiza...ale kurcze w sondażach widać, że nie ma szans a nie chcę aby mój głos poszedł na marne... takim sposobem rodzi się myśl aby głosować na Dudę (czyli znów standardowa partia która zbyt dużego dobrego nie zrobiła mając władzę już wcześniej).. Dlatego sondaże mogą robić ludziom wodę z mózgu i niekoniecznie są prawdziwe, a mogą być politycznym narzędziem do sterowania ludźmi. Głos to głos, Twój wybór, głosuj na kogo chcesz, ale nie bierz pod uwagę sondaży!!!

Brawo, za mądre spostrzeżenie o sondażach przedwyborczych. Oczywiście ,że robia wodę z mózgu, taki zabieg socjotechniczny.

Kukiz to jedyny rozsądny wybór jak dla mnie. 

Ja się ttm nie interesuje. Juz dawno podjęliśmy decyzję o wyjeździe do rodziny za granicę jak tylko obronie dyplom także...  Uważam, że głosowanie z mojej strony byłoby nie fair skoro za rok może mnie tu nie być. Początkowo miałam swojego kandydata ale w zasadzie tuż przed wyborami doszłam do wniosku ze raczej skoro szanse na wyjazd są duże i to w najbliższej przyszłości, to nie powinnam decydować. I tyle. 

Sama uważam, że bez względu na to kto wygra za wiele poza postrzeganiem Polski na arenie międzynarodowej (na lepsze lub gorsze)  się nie zmieni i tyle. Ale politycy zawsze dużo krzyczą,  żeby dorwać się do władzy. 

SashaSwift7 napisał(a):

Sunniva89 napisał(a):

głosuje na ogórek.  a co do zmywaka w anglii , zarobisz tam więcej niż w Polsce na jakims stanowisku. ja wole pracowac na zmywaku i miec na wszystkie potrzeby niz szczycic sie stanowiskiem i klepać biede. 
Nie wiem skad biora sie te mity :"na zmywaku w Uk zarobisz tyle, ze bedzie cie stac na kupno domu", "W Anglii jako smieciarz zarobisz tyle, ze dom i wczasy w Kenii masz gwarantowane" .Mieszkalam 10 lat w UK, i powiem tyle:bzdura. Pracujac za minimalna stawke w Uk zyje sie owszem GODNIE (da sie godnie przezyc, oplacic mieszkanie i rachunki, chociaz te nie zawsze i ciezko za minimalna place byloby utrzymac sie jednej niezaleznej osobie bez sporego oszczedzania), ale zadne luksusy to nie sa, a juz na pewno nie jest tak, ze na zmywaku zarobisz kokosy. Zycie w UK jest drogie, bez jezyka w fabryce to co najwyzej wymajmiejsz dziuple w jakims mieszkanku, i bedziesz tulac grosz do grosza, jedzac z przecen W Lidlu. Taka prawda.

Pracowalam kiedys w czasie wakacji w Anglii i bardziej chodzi mi o model pracy i zycia ktory tam funkcjonuje - jest inny niz w Polsce i o to mi bardziej chodzi...

Pasek wagi

frekwencja na wyborach 34,41% szał 

luna_luna napisał(a):

frekwencja na wyborach 34,41% szał 

Do przewidzenia.

No i bedziecie miec lalusia-maminsynka za prezydenta, gratulacje Polsko.

Boże Duda;/ jak w tym kraju ma być lepiej 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.