Temat: Co sądzicie o Instagramie?

Z jednej strony Instagram pozwala wyrażać siebie, poznawać nowych ludzi, jest formą pamiętnika. Jednak przeglądając insta moich znajomych jest mi ich trochę żal. Wydaje mi się, że wszystko jest teraz na pokaz. Idąc na ognisko, nie myślisz o dobrej zabawie, a o tym, że musisz zrobić sobie selfie i pochwalić się wszystkim jakie to ty masz ciekawe życie. To takie sztuczne... Jakby nie żyło się dla siebie... 

Kiedyś założyłam sobie konto, ale usunęłam je po kilku dniach. Przyłapałam się na tym, że obchodzi mnie ilość lajków. 

A wy co o tym sądzicie? Macie Instagrama?

Masz rację. Nie mam konta na instagramie ani na facebooku, bo nie lubię takich portali. W internecie można mnie znaleźć jedynie na Vitalii:-)

Mam i nie widzę nic złego w zdjęciach, lubię mieć pamiątki z każdej dobrej chwili.

Pasek wagi

forgoodthin napisał(a):

Takie życie  w dzisiejszych czasach, jak cię nie  ma w necie (szczególnie fb) to tak jakbyś nie istniał xd 

Mnie nie ma i dobrze mi z tym. W realu też nie mam znajomych, moje życie to praca, dom, rodzina. 

Nie mam i nie zamierzam zakładać. 

CrunchyP0rn napisał(a):

Mam i nie widzę nic złego w zdjęciach, lubię mieć pamiątki z każdej dobrej chwili.

Ok, ale zdjęcia dla siebie. A o ile dobrze zrozumiałam to na tej stronie upowszechnia się je. Czyli to jednak nie tylko kwestia pamiątki a pewien ekshibicionizm. Ale tak jak napisałam, nie mam, nie wiem co to, nie znam się...

CrunchyP0rn napisał(a):

Mam i nie widzę nic złego w zdjęciach, lubię mieć pamiątki z każdej dobrej chwili.

Nie o zdjęcia mi chodzi, a o rzekomą potrzebę publikowania wspomnień. 

Najlepsze w tych wszystkich facebookach i instragramach jest to że tak naprawde nikogo to nie obchodzi co robisz : ) zauwazylam że ludzie coraz mniej sobie lajkują. co innego bylo na przyklad w 2009 kiedy popularnosc facebooka dopiero raczkowała.... pod kazdym wpisem byly lajki i komenatrze a teraz kazdy tylko na szybko przegląda newsy.  

Sunniva89 napisał(a):

Najlepsze w tych wszystkich facebookach i instragramach jest to że tak naprawde nikogo to nie obchodzi co robisz : ) zauwazylam że ludzie coraz mniej sobie lajkują. co innego bylo na przyklad w 2009 kiedy popularnosc facebooka dopiero raczkowała.... pod kazdym wpisem byly lajki i komenatrze a teraz kazdy tylko na szybko przegląda newsy.  

Dokładnie ;) Ja sama używam facebooka już tylko do kontaktowania się ze znajomymi.

Znaczy, ja mam i tak konto zablokowane i przyjmuję tylko te osoby które chcę przyjąć. Czasem przyjmę kogoś kogo nie znam jak uznam że ma fajny profil i tyle. Może i to jest pewien "ekshibicjonizm", ale prawda jest taka że większość ludzi potrzebuje mieć jakieś miejsce w którym może mieć swoje 5 groszy i dodawać co mu się podoba. Żyjemy w takich czasach, że jak ktoś jest sławny i ma instagrama albo fejsa i dzieli się różnymi momentami ze swojego życia to większość osób pomyśli, że właściwie to dlaczego nie robić tego samego. No i to jest okej, niech sobie każdy ma jakieś tam swoje miejsce. Dla mnie instagram to też poniekąd chmura. Dodaję zdjęcia z różnych sytuacji, nie interesuje mnie to że kogoś to nie interesuje, bo często z kompa jakimś cudem zdjęcia mi się usuwają, a tak to wejdę sobie na profil i przejrzę to co dodałam, zarówno z tych większych wydarzeń jak i z tych które mają znaczenie tylko dla mnie. Smutne są tylko te osóbki które nie mają nic ciekawego do zaoferowania i spamują wszędzie "lajk za lajk".

Pasek wagi

Mi jest najbardzie żal dzieci, które zamiast jeździć na rolkach albo grać w piłkę siedzą godzinami na takich portalach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.