- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 maja 2015, 13:38
Mój tata dostał wezwanie przedsądowe do zapłaty 750zł za ściągnięcie filmu porno. oczywiście tata nie ściągał tego filmu bo tylko internet jest na jego nazwisko, on nawet kompa nie potrafi obsługiwać. W domu jest 6 osób z czego 4 osoby mogły ściągnąć ten film przez torrenty. oczywiście wszyscy się wypierają, wiem ze ja ani mój mąz na 100% nie ściągnęliśmy tego filmu bo wyrzuciliśmy torrenty dwa lata temu, a ten pornos był sięgnięty rok temu.
i teraz pytanie do was. czy ktos z was dostał takie wezwanie do zapłaty i co zrobiliście? czy jeśłi do komputera mają dostęp wszystkie osoby w domu to można ukarać jedną osobę(tą na którą jest zarejestrowany internet)? nie wiem co mamy robić, płacić te 750zł czy olać?
7 maja 2015, 21:20
Poczytaj jeszcze opinie na ten temat krążące po sieci + ewentualnie zapytaj na forumprawne.org (uprzedzam, bo to dość specyficzne środowisko, upewnij się, że dobry dział, nie było tego tematu, piszesz krótko, zwięźle i podajesz wszystkie potrzebne informacje), ale prawdopodobnie po prostu wyłudzacze i żadnych spraw w sądzie zaczynać nie będą. Swoją drogą podpisał się ktoś na tym? - poza tym, że kancelaria prawna/prawa powinny być dane adwokata/radcy, żeby można go sobie sprawdzić na listach - jak nic nie było to się utwierdzam w przekonaniu, że to wyłudzacze, którzy nawet prawnikami nie są.
7 maja 2015, 21:41
Hej, ja dostalam to samo pismo od lex coś tam juz nie pamietam. Zglosilam to na policje, jak sie okazało nie bylam jedyną. Tydzien temu dostałam z prokuratury zawiadomienie ze jest dochodzenie czy coś tam wobec tej niby kancelarii i jestem jako swiadek. A i sprawdz czy ip się zgadza bo policja chce wiedziec takie informacje.
EDIT: Policja kazala mi napisac do nich meila. Nie dzwon bo linia jest platna około 3 zł za min. Wysłałąm zapytanie skąd posiadają moje dane osobowe, ze to nie jest moje IP oczywiście nie odpowiedzieli.
Edytowany przez Aria. 7 maja 2015, 21:44
7 maja 2015, 21:44
Olać sprawę. Mechanizm wygląda mniej więcej w ten sposób, że te kancelarie prawne płacą firmom zewnętrznym za znalezienie IP komputerów, z których są ściągane ich filmy (w tym przypadku pornosy :P). To nie jest takie trudne. Wystarczy przejrzeć feedy/seedy. Potem z tymi numerami idą na prokuraturę złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura musi otworzyć postępowanie, idzie do dostawcy internetu i prosi o dane osób, które w czasie popełnienia tego niegodnego czynu korzystały z danych IP. Oczywiście dane te otrzymuje. Potem kancelaria idzie do prokuratora i przegląda akta sprawy i ma na tacy podane adresy i nazwiska. I tylko po to składa doniesienie, żeby je uzyskać. Zwykły trolling. Jeśli chodzi o sprawę karną to rzecz jest niemal nie do udowodnienia. Oni wiedzą tylko tyle że z danego IP w danym momencie czasu ktoś ściągał film. Użytkownik mógł pobrać 10kB filmu a może 100MB a może cały - tego nie udowodnią. Z sieci domowej mógł korzystać każdy. Na przykład koledzy często przychodzą i korzystają z sieci na swoich laptopach, ale że sprawa miała miejsce dawno to nie jesteś w stanie wskazać kto to był (takie pisma z kancelarii przychodzą grubo po roku od faktu). Jak się człowiek sam nie przyzna to jest znikoma szansa udowodnienia winy. Oczywiście mogą wejść do mieszkania i zabezpieczać nośniki danych ale kto to będzie robił w momencie gdy sprawa dotyczy często kilkudziesięciu tysięcy osób albo i lepiej. Jeśli chodzi o sprawę cywilną to też jest nie udowodnienia zwłaszcza w momencie gdy równolegle toczy się sprawa karna i jest nierozstrzygnięta z powodu braku dowodów. I teraz najważniejsze: zapłacenie żądanej kwoty wiąże się z wysłaniem do nich oświadczenia, które jest załączone do przesyłki, w którym człowiek przyznaje się do popełnionego czynu. Roszczenia kancelarii w sprawie cywilnej może i zostaną zaspokojone ale niestety kancelaria może iść do prokuratura i owo oświadczenie pokazać (przyznanie do winy).
Czy płacić? Odpowiedzcie sobie sami :)
7 maja 2015, 21:48
U mnie też podostawały osoby... mają jedną rzecz wspólną... abonament w Orange. Prawda? Kancelaria wykradła dane abonentów i wysyłają. Zgłosić na policję i nic nie płacić. To jest szwindel.
Dokładnie. Policja mi powiedziała że najwięcej pism wg ich statystyk dostawaly osoby ktore mialy abonament w innych sieciach i przeszły do Orange wtedy pismo przychodziło w ciągu pół roku po przejsciu.
7 maja 2015, 22:05
tez tak raz mialam, wprawdzie nie w sprawie pornosa, ale serwisu o nazwie pobieraczek. Zarejestrowalam sie i chcialam filmobejrzec, ale sie nie dalo. Jakie bylo moje zdzwienie, ze mam do zaplacenia tez podobna sume. Przysylali mi kilka takich wezwan do zaplaty, tez przedsadownych. Znalazlam na necie, przez google poobne historie iwystosowaklam pismo prawnicze /skopiowane stamtad/, aby sie odpierniczyli. I juz mialam spokoj.
7 maja 2015, 22:16
Zrzuta na rachunek i tyle. W 1012 dostalem 1250€ za jakis film sciagniety przez torrent. Poszedlem do prawnika i okazalo sie ze to nie za sciaganie a za udostepnianie bo torrent robi jednoczesnie i jedno i 2. Ogolnie za sciaganie sie nie placi bo to nie twoja wina ze ktos udostepniyl, ty masz stale lacze i mozesz robic co chcesz.
7 maja 2015, 22:19
tez tak raz mialam, wprawdzie nie w sprawie pornosa, ale serwisu o nazwie pobieraczek. Zarejestrowalam sie i chcialam filmobejrzec, ale sie nie dalo. Jakie bylo moje zdzwienie, ze mam do zaplacenia tez podobna sume. Przysylali mi kilka takich wezwan do zaplaty, tez przedsadownych. Znalazlam na necie, przez google poobne historie iwystosowaklam pismo prawnicze /skopiowane stamtad/, aby sie odpierniczyli. I juz mialam spokoj.
Z pobieraczkiem to cała afera była. :-) Ale też na zasadzie wyłudzeń.
Tutaj tak jak pisał kolega, mają dane abonentów z danych sprawy a właściwie postępowania w sprawie (dane do wglądu mogli mieć zgodnie z prawem, ale niezgodnie z prawem je wykradli i przetwarzają w swoich celach) - i tu każdy kto otrzymał list powinien złożyć zawiadomienie o przestępstwie - raz wyłudzenie kasy, dwa bezprawne przetwarzanie danych osobowych.
7 maja 2015, 22:26
Zrzuta na rachunek i tyle. W 1012 dostalem 1250? za jakis film sciagniety przez torrent. Poszedlem do prawnika i okazalo sie ze to nie za sciaganie a za udostepnianie bo torrent robi jednoczesnie i jedno i 2. Ogolnie za sciaganie sie nie placi bo to nie twoja wina ze ktos udostepniyl, ty masz stale lacze i mozesz robic co chcesz.
No nie do końca tak jest, że możesz robić co chcesz. Dla uściślenia powyższego - oprogramowania nawet ściągnąć nie wolno. Co innego muzyka czy filmy, na użytek własny, ma się rozumieć, bez rozpowszechniania dalej - czyli udostępniania.
Wezwanie jednak dotyczy filmu, czyli czegoś, co ściągnąć można, a rozpowszechniać już nie. I żadna zrzuta na rachunek potrzebna nie jest.
Moja mama dostała taki sam list. Po pierwsze - rzekome "przestępstwo" miało miejsce w dniu, kiedy nikogo z domowników, poza moją mamą właśnie w domu nie było. Szkopuł w tym, że moja mama nie korzysta z komputera w ogóle. Mało tego. Film został ponoć ściągnięty właśnie torrentem, czyli programem, który nie jest zainstalowany na żadnym z naszych komputerów (brawa dla mojej mamy, która nie potrafi włączyć komputera, a ściągnęła pornola programem, którego nie ma na komputerze, zdolniacha!). W liście napisano o zakończeniu policyjnego dochodzenia - bez wzywania do złożenia zeznań? No spoko, niech będzie. Dodatkowo sygnatura, którą została oznaczona "sprawa", dotyczy "sprawy", którą KMP w Olsztynie umorzyła w... zeszłym roku (list dostaliśmy jakieś 2 tygodnie temu).
Podsumowując - ściema. I do bardzo niedokładna.
Jedynym powodem, dla którego można by się zgłosić na Policję jest zgłoszenie oszustwa. Ale ja dziękuję się kopać z koniem.
EDIT: dodam jedynie - dla rozluźnienia atmosfery - , że film, jaki ponoć rozpowszechniono, nosił zacny tytuł - "Król Bolesław i jego oddana poddana". A Wy co tam oglądacie? :D
Edytowany przez jeneparlepasfrancais 7 maja 2015, 22:37
8 maja 2015, 00:09
Nie płacić, nic nie pisać i nie kontaktować się. To są OSZUŚCI. Naciągają ludzi - najczęściej mężczyzn. To jest psychologiczna manipulacja. Ludzie są zawstydzeni i wolą zapłacić, żeby mieć spokój i żeby "sąsiad lub żona nie dowiedzieli się". Tata mojej koleżanki też to dostał. Samo to, że listy są wrzucane do skrzynek - bez potwierdzenia odbioru.
To są naciągacze, na których nic się nie ma niestety....
8 maja 2015, 00:12
tez tak raz mialam, wprawdzie nie w sprawie pornosa, ale serwisu o nazwie pobieraczek. Zarejestrowalam sie i chcialam filmobejrzec, ale sie nie dalo. Jakie bylo moje zdzwienie, ze mam do zaplacenia tez podobna sume. Przysylali mi kilka takich wezwan do zaplaty, tez przedsadownych. Znalazlam na necie, przez google poobne historie iwystosowaklam pismo prawnicze /skopiowane stamtad/, aby sie odpierniczyli. I juz mialam spokoj.