Temat: Napijecie się po kimś z gwinta?

Nie mówię tu o waszym facecie, bo to raczej oczywiste, że tak, ani o obcych osobach bo to też raczej oczywiste, że nie ale np. o bliższych znajomych, przyjaciołach, rodzinie? Ja osobiście nie, bo się brzydzę :D

wolę nie

zależy po kim

Pasek wagi

nie

Tak, z rodziną, przyjaciółmi i dobrymi znajomymi mogę pić nawet z jednej filiżanki, jeść z jednego talerza, ba - nawet lody mi się zdarzyło z kimś jeść na spółkę, co większość osób pewnie uznaje (i chyba słusznie ;) za obrzydliwe. Ale jak ktoś kogo nie lubię próbuje? Reakcja zawsze ta sama

coraz głupsze te tematy...

Nie... Absolutnie. Po moim facecie - tak. Po całej reszcie bliskich, dalekich, znanych, obcych - nie ma takiej opcji. Ja nie lubię nawet, jak ktoś mi czegoś chce spróbować z talerza, a moimi sztućcami to już w ogóle nie ma szans. Albo "wziąć gryza". Fee :D

nie

Raczej nie piję po kimś , bo się brzydzę. Jedynie po kilku osobach.

nie mam z tym problemu, czasami wycieram górę od butelki ale to jest taki odruch, nie robię tego specjalnie z odrazy :)

Zdarzyło się

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.