Temat: Matura - stara wersja jeszcze.

Jak wiadomo po weekendzie majowym są już matury, ja jestem a raczej byłam w technikum więc jestem ostatnim rocznikiem, który zdaje starą maturę tzn. tą z prezentacją na polskim ustnym. Dziewczyny czy ogólnie maturę łatwo jest zdać ? wszystkie lata technikum jechałam na czwórkach głownie, z maty wszystkie 4 lata miałam tróję, strasznie boję się ustnego niemieckiego i polskiego ;/ ale nawet przed polskim pisemnym ogarnia mnie już stres ;/ czy na polski pisemny trzeba perfecto znać lektury ? szczerze mówiąc przeczytałam w całości może ze 4 a reszta streszczenia i treść jedynie kojarzę tzn. fabuła, główny bohater. Co myślicie o starej maturze? byłyście orłami i ją zdałyście? wkuwałyście dużo ? czy może bazowałyście na tym co miałyście już w głowie na tak zwanego ,,hardcora,,? ;) zapraszam do dyskusji o waszych przygotowaniach lub nie ;)

Sfaxy007 napisał(a):

Nie stresuj się tak. Trudno nie jest, a nikt Cię nie wywali z sali za nerwy ;)

Papa.Gargamel napisał(a):

Asiupek napisał(a):

Papa.Gargamel napisał(a):

Suzuka_80 napisał(a):

smutnawewnetrznie napisał(a):

z matematyki kochana rok temu ta matura taka znowu prosta nie była...
Moim zdaniem powinni zwiększyć albo stopień trudności, albo próg do 50%. Nie każdy musi mieć maturę, nie każdy musi iść na studia. 
Też tak uważam. Dlaczego ludzie, którzy ledwo radzili sobie w liceum i maturę zdali na 40 proc. próbują się dostać na studia i to często dzienne? I co najgorsze dostają się i kończą jakieś zarządzanie albo inne socjologie. Mam straszny ból dupy o to :)
Uwazam ze masz bardzo nie fair podejscie. Moj brat dwa razy kiblowal w liceum i konczyl w ciezkich bolach a teraz konczy politechnike nie tylko w terminie ale takze z dobrymi ocenami + mial juz pare praktyk w prestizowych firmach w swojej dziedzinie i praca na niego czeka po studiach. Inny znajomy matury nawet nie zdal poczatkowo, ale w koncu jakos mu sie udalo, studiowal architekture wnetrz i jest teraz wzietym projektantem...
Moje podejście jest jak najbardziej fair. Nie fair jest to, że wyższe wykształcenie posiadają osoby, które nie mają podstawowej wiedzy ogólnej. Nie wiem jakim cudem osoba, która radzi sobie na politechnice mogła nie zdać na 30 proc. matury podstawowej, ale zakładam, że po prostu nie chciało jej się uczyć. I to też dowodzi tego, że matura powinna być trudna, bo skoro ktoś kto nie mógł jej zdać koniec końców ją zdaje to znak, że w końcu zastanowił się nad swoim życiem i gdzieś odnalazł motywację żeby zdobyć podstawy. Gdyby była trudniejsza zdobyłby tych podstaw jeszcze więcej. 
Niezłe. Zapamiętam, żeby na następnej wizycie zapytać lekarza rodzinnego, jak tam idzie rozwiązywanie równań przy pracy. 

Jestem pewna, że podstawową maturę z matematyki Twój lekarz rodzinny zdałby lepiej niż połowa obecnego rocznika maturzystów :)

smutnawewnetrznie napisał(a):

oj nie pocieszyłaś mnie tym językiem ustnym, mnie też właśnie stres paraliżuje choć niemieckiego uczę się od podstawówki to nauczyciele nie kładą w szkole nacisku na mówienie i przez to mam teraz problem, choć słówek umiem masę.

Układaj jak najprostsze zdania - to najważniejsze. Jeśli nie wiesz, w jakim przypadku będzie rodzajnik - pomiń go. Ty tyle, jak chodzi o ustny niemiecki.

Suzuka_80 napisał(a):

(...) Podstawa to wyciągnąć wszystkie informacje z fragmentu tekstu na pisemnym i dobrze ustawić się z tematem na ustnym ;)Powodzenia!!!

o to to!

Autorko postu, Napisałaś "dzięki ! temat na ustny mam taki który bardzo mi pasuje, prezentacja już gotowa tylko cholernie boję się publicznych wystąpień, nie umiem przez 15 min mówić bez przerwy ... boję się że czegoś zapomnę/zatnę się."

moja rada jest taka, żebyś ze dwa dni przed prezentacją zaczęła się nagrywać jak mówisz. Popracuj nad intonacją, "przekonaniem w głosie", potem odsłuchuj nagranie, na początku będzie Ci się wydawało, że brzmisz idiotyczne, ale to bedzie chwila. I nie rezygnuj, dopóki nie nagrasz kilku pełnych 15-minutowych nagrań z pełną prezentacją.

Pasek wagi

Suzuka_80 napisał(a):

smutnawewnetrznie napisał(a):

oj nie pocieszyłaś mnie tym językiem ustnym, mnie też właśnie stres paraliżuje choć niemieckiego uczę się od podstawówki to nauczyciele nie kładą w szkole nacisku na mówienie i przez to mam teraz problem, choć słówek umiem masę.
Układaj jak najprostsze zdania - to najważniejsze. Jeśli nie wiesz, w jakim przypadku będzie rodzajnik - pomiń go. Ty tyle, jak chodzi o ustny niemiecki.

pani z niemieckiego ciągle mnie ochrzania, że próbuję mówić rozbudowanymi zdaniami których potem nie potrafię skończyć, własnie mówi mi zawsze, że mam mówić prostymi zdaniami, o tych rodzajnikach też nam wspominała, usty niemiecki mam dopiero 14 maja więc mam jeszcze 2 tygodnie to zdążę słówka powtórzyć i jeszcze będziemy mieli 2 spotkania z nauczycielką gdzie będziemy robić arkusze ustne..

smutnawewnetrznie napisał(a):

[pani z niemieckiego ciągle mnie ochrzania, że próbuję mówić rozbudowanymi zdaniami których potem nie potrafię skończyć, własnie mówi mi zawsze, że mam mówić prostymi zdaniami, o tych rodzajnikach też nam wspominała

To już nie jest kwestia tego, czy nauczycielka tak mówi, to po prostu logiczne.

tak było jest i tak będzie, ze wszyscy abiturienci mają obawy powodzenia:)

Dziękuję wemma ;)

wemma napisał(a):

tak było jest i tak będzie, ze wszyscy abiturienci mają obawy powodzenia

Osobiście znam więcej takich osób, które nie miały.

To żyjesz w jakimś odstresowanym świecie hehe ;) może na stres pomoże bieganie przed ? :D

smutnawewnetrznie napisał(a):

To żyjesz w jakimś odstresowanym świecie hehe ;) może na stres pomoże bieganie przed ? :D

Pobiegasz, zmęczysz się i będziesz mniej wydajna.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.